Cytat:
Napisał wojtalski
i zupełnie nie wiem o czym mówisz.
|
mowie o tym , że pojechałem do gościa z Łodzi ponad 200km po oponę... na miejscu okazało się że nie jest to opona roczna, tak jak mówił przez telefon.. tylko 5-6 letnia.. a jak zacząłem się targować to gość się obraził jak dziecko i sobie poszedł... później przyszedł i powiedział że niby szukał innej.... nie mniej ogólne jego zachowanie na miejscu było żenujące... pojechałem tam z kolegą który też miał kupić 2 opony... ale wyjechaliśmy z niczym.... na szczęście obok tego "dziwoląga" jest Motorownia i tam pracują wpożo ludki co sprzedają "świecidełka" do chooperów ... zawsze wyjeżdżam od nich zadowolony.. :-)