Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11.12.2011, 13:05   #35
bajrasz
świeżym warto być:)
 
bajrasz's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,241
Motocykl: RD07a
bajrasz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 4 min 21 s
Domyślnie

Bardzo obrazowo to opisałeś. Tereny turystyczne, innostrancy udający się na wymarzony odpoczynek czyli luz i wakacje w głowie, to i czujność mniejsza. Łatwy kąsek dla wszelkiej maści czarnych charakterów. Jeśli już jesteśmy przy takich wypadkach. W Rosji spotkałem się ze zjawiskiem, które było dość popularne u nas w Polsce ładnych kilka lat wstecz, stosowanym przez cyganów. Numer szyty grubymi nićmi, ale widocznie działa skoro nadal jest praktykowany.
Po środku niczego na poboczu stoją dwa, trzy piękne auta na zachodnich numerach. Na drodze gorączkowa macha facet, elegancki, nieźle ubrany. W Rosji zwyczajowo ludzie się zatrzymują w takich sytuacjach. Bo coś się zepsuło, bo zabrakło paliwa, bo potrzeba każdej innej pomocy. Odległości miedzy miastami są spore i pomoc innych kierowców jest często jedyną, na jaką można liczyć. Taki gość pokazuje portfel pełen kart i tłumaczy, że ma problem z tankowaniem paliwa, bo karty nie chcą współpracować w tej cholernej dzikiej Rosji. I czy mogę mu pomóc. Potrzebuje 500euro, a w zamian może mi zaoferować...np...np ten złoty sygnet, który jest wart dużo więcej.
Gdy jechałem już sam, siłą rzeczy byłem wyczulony na wszelkie anomalie i bardzo ostrożny. Ten pierwszy raz się zatrzymałem, bo wylazł mi skubany przed koło. Wysłuchałem jego historii, doradziłem zmianę banku życząc powodzenia w podroży i czym prędzej dałem drapaka. Kolejne dwie takie ekipy spotkałem już za Uralem, ale już wtedy mnie to obeszło.
__________________
pozdrawiam
Pan Bajrasz





bajrasz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem