Ja coś takiego znalazłem, skrzynka na jakiś szpej wojskowy radziecki, wywaliłem przegródki ze środka i jest gdzie chować cały syf z bagażnika.
Wszystkie te plastikowe skrzynki można o kant dupy rozbić, po pewnym czasie wszystko się łamie i rozwala. To co ma jest zajebiście mocne, trochę waży ale w samochodzie mam to gdzieś. Pasy, szekle, łomik, saperka, kanistry (zawsze zalane!!
), kable, klucze itp narzędzia... Przy skokach i majtaniu nic nie lata po bagażniku, skrzynka jest na tyle ciężka że nie przesuwa się, zresztą akurat wpasowała się w zagłębienie bagażnika które tam jest.... Rolek i boków na razie nie przewiduje. Zamykana porządnymi klamrami
PS Wytrzymałość... znalazłem ją pod dachem hali którą rozbierałem zawodowo, zrzuciłem ją z 6 metrów na beton i nic się z nią nie stało... ruskie to mają dobre rzeczy