Udało mi się zakończyć remoncik Komarka 2 którego dostałem za kilka piw od znajomego ( z dostawą do garażu na łyżce koparki
)
Chciałem zrobić coś "innego". W pierwszej kolejności rozebrałem blachy pod siodełkiem aby optycznie wyglądał lżej. Potem usztywniłem całkowicie tylne zawieszenie (zaspawanie wahacza + wzmacniająca blacha pionowa).
Kolor czarny mat (rama, widelec) + kość słoniowa (bak szparunki).
Dodatkowo ponawiercałem widelec i ramkę rejestracji aby było ciekawiej
Silnik nowe części:
- wał (polskie rzemiosło na większych gwintach)
- cylinder + tłok + pierścienie
- łożyska
- uszczelnienie
- wydech + kolanko
- gaźnik
- linki
itd itd.
Dla planujących remont sprzętów tego typu podpowiem że nowe elementy produkowane przez rzemieślników wołają o pomstę do nieba.
Klamki, rączki, platynki,ośki kół, fajki to jakiś dramat. Trzy na dziesięć daje się zamontować a z tych trzech jeden działa.
Polecam szukanie elementów ze starych zapasów.
Już kupiłem kolejnego komara..... ja się nie wyleczę chyba