DRZ 400e dojechałem z Wawy na kołach na Szuter Party III, pojeździłem na miejscu (jakie były warunki wiadomo) i wróciłem też na kołach.
Irytuje troszeczkę częste tankowanie (zbiornik 10l.) i brak stelaża do mocowania bagażu, ale da się pokombinować:
https://picasaweb.google.com/lh/phot...eat=directlink
Tyłek boli podobnie jak na Afryce, wieje bardziej
.