Podrzucę ci trochę miejsc nie tak znanych i komercyjnych.
Jak chcesz trochę fajnych winkli to leć na Przełęcz Okraj (widoczki cud mniód malina). Z Okraju zjeżdżasz do braci Czechów na browara. W Pecu pod Śnieżką możesz wyjechać wyciągiem na szczyt.
Z Okraju jest też fajna traska na Lubawkę (droga 369) - można zahaczyć o zbiornik Bukówka i pomoczyć się nad wodą.
Z fajnych trasek to np.
- Lubawka - Krzeszów (do zobaczenia
barokowy kompleks klasztorny) przez Lipienicę
- Lubawka - Chełmsko Śląskie (w Chełmsku drewniane domy tkaczy)
"12 Apostołów"
Jadąc z Chełmska na Mieroszów można wyskoczyć do Czech do
Skalnego Miasta w Adrspachu
Z Mieroszowa rzut beretem do zapomnianej miejscowości uzdrowiskowej -
Sokołowsko. Będąc w Sokołowsku grzech nie zahaczyć o
Andrzejówkę w Rybnicy Leśnej.
Koło Krzeszowa jest też polskie skalne miasto, niezdeptane jeszcze przez turystów. Miejscowość Gorzeszów -
"Głazy Krasnoludków"