Jak przejechaliśmy przez te całe Urdele i po powrocie znalazłem przytoczoną relację to się zastanawiałem czy aby napewno byliśmy w tym samym miejscu. Później się zorientowałem że osoba pisząca jest obdarowana dużym talentem literackim. Uważam też że odcinek do skrzyżowania 67C z 7A od Sugag jest mało ciekawy, tzn męczący a bez specjalnych widoków, jak jechaliśmy to w ramach atrakcji mieliśmy drogę po ściąganiu drzew z lasu. Fakt pstrąg był dobry a mamałyga też nieczego sobie.Co do auta to powinno dać radę bo jest to stary HDJ 80 z mechaniczną wciągarką.
PozdrawiaM
|