Piękna bestia... przed odpaleniem, spuściłbym stary olej, przepłukał jakimś tanim minerałem i zalał odpowiednim olejem jaki zaleca producent. W ogóle, to zanim zaczniesz coś robić warto poszperać w necie i znaleźć jakieś forum poświęcone temu motocyklowi i dowiedzieć się co piszą użytkownicy, jakie słabe punkty posiadał ten model na które trza zwrócić uwagę.. Na pewno przed odpaleniem zdjąć pokrywę zaworów i pomierzyć luzy i pomierzyć kompresje. To, że stal parę lat nie musi świadczyć, że wszystkie uszczelniacze puszczą, aczkolwiek jeśli masz czas, fundusze i chcesz to zrobić na pipeczkę, to warto by było je wymienić. Grunt aby wał był ok i łożyska na wale, no i rozrząd ... jest się czym pobawić.
|