Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22.01.2011, 22:55   #425
Uriel


Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 230
Motocykl: RD03
Przebieg: Cofany
Uriel jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 21 godz 4 min 25 s
Domyślnie

Idzie Kulczyk przez park, patrzy a tu za krzakiem koleś na kolanach. Podchodzi bliżej i widzi, że facet żre trawę. Zaintrygowany pyta:
- Przepraszam, ale czemu pan je trawę?
Gość speszony na to
- Wie pan, kryzys, zwolnili mnie. Oszczędności poszły, pracy nie ma coś jeść trzeba.
- Rany, panie, niech pan przyjdzie do mnie!
- Naprawdę? Dziękuję, ale wie pan, ja mam żonę...
- ALe co pan, prosze przyprowadzić ją także!
- No i trójkę dzieciaków też mam...
- Nie ma o czym gadać, niech pan zabiera rodzinę i przychodzi do mnie, mam zajebiście duży trawnik.
__________________
Piszę poprawnie po polsku.
Uriel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem