A ja powoli tez zaczynam miec dosyc poczty, bo niektore kalendarze do mnie wracaja.
A oprocz tego otrzymuje taka korespondencje:
Witaj Samborze,
Należę niestety do grupy tych pechowców, do których nie doszły jeszcze kalendarze. Nie zawracałem Ci wcześniej głowy, bo domyślam się, że masz ważniejsze rzeczy na głowie. Pofatygowałem się jednak na pocztę i okazało się, że sk***n listonosz nie tylko nie dostarczył paczki, ale nawet nie zostawił nawet awizo. Jest to tym bardziej irytujące, że w dni robocze od 9 do 17 (a zwykle również wcześniej i później) zawsze jest ktoś w biurze (na które zaadresowana była przesyłka).
Zakoncze te akcje kalendarzowa tak jak trzeba. Ale jest to ostatni kalendarz forumowy, ktory robilem. Moze ktorys z pracownikow Poczty Polskiej jezdzi Afryka i sie tego podejmie...
Jutro poniedzialek, odwiedze ukochany urzad.
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację.
|