Tą sztukę Bartas-a to ja sam przywiozłem z Mińska Mazowieckiego.Historia tych kufrów była taka ,że miało być po taniości więc stelaż od Duh-a który pasował jak świni siodło i przerabiał go pięć razy a kufry miały być chińskie ale trafiły się te starocie więc to i tak była lepsza opcja niż później się uganiać za chinolami po rowie.
|