Bawiłem się jakiś czas temu zawieszeniem. Rozebrałem, wyczyściłem naftą, zmieniłem jedną wytartą z teflonu prowadnicę. Zalałem 7,5W i po złożeniu zamontowałem do motocykla.
Kiedyś wiele razy wspominałem, ze należy wyzerować pod siebie ciśnienie siedząc na motocyklu.
Tym razem tego nie zrobiłem i prawdę mówiąc nie żałuję. Motocykl zrobił się bardzo prędki na nierównościach, chętniej podnosi przednie koło na muldach przy dodaniu gazu i w ogóle postanowiłem zerować ciśnienie na ROZCIĄGNIĘTYCH lagach. Ważę w ciuchach 83kg, na razie dobiła mi ze 3 razy. Minus taki, że czasem wali przy tym sławetnym "odbiciu". Metaliczne jeb.
Ogólnie jest pięknie.
__________________
B RW 1991
I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki . I stelaże.
NIE SPRZEDAM!
|