Cześć!
Synek widzę taka "kruszyna"
- 180 cm i pewnie jeszcze rośnie
W niedalekiej przyszłości będzie Ci afrykę podbierał!
Każda z dostępnych na rynku "125" będzie dla niego trochę niska- ale rozumiem, że to motocykl na chwilę- do czasu jak zrobi normalne "A"
Moim zdaniem najlepszym wyborem będzie suzuki dr 125. Małe enduro z niesamowicie trwałym silniczkiem. Jest tanie, proste jak cep i nieśmiertelne pod warunkiem dbania o podstawowy serwis. 12KM nie pozwala na szaleństwa, ale za to mała waga (coś około 100 kg) sprawia, że w terenie śmigasz jak rowerem. Za ładną dr-kę dasz 3,5 tyś zł- spadek wartości po dwóch sezonach minimalny, więc jak syn zda na prawko to bez żalu opchniesz.