Jako ze mialem do czynienia ze stowarzyszeniem, to moge powiedziec tylko tyle, ze dopoki jest ktos, kto to ciagnie to jest OK. Ale roboty z tym ciagnieciem jest w pierduuut, kosztuje to jakies tam pieniadze (i nie ma ze sie oglosi zbiorke - one musza byc na czas i juz), odpowiada sie za to stowarzyszenie przed naszym kochanym panstwem wlasnymi 4 literami, itd. Kupa roboty, a doswiadczenie uczy ze do roboty to chetnych zawsze bedzie brak
Wiec odradzam.