Chodzi o zwykłą chemię - pestycydy, ołów, garbniki. Ot przemysłowy syf. Ten filtr zatrzymuje wirusy i oczywiście bakterie, ale jeśli coś ma cząsteczki rozmiaru H2O to przejdzie. Nie wiem czy coś toksycznego takie ma, ale zakładam, że można się zdziwić pijąc filtrowaną tym wodę z rzeki poniżej zakładów przemysłowych.
Jak mówię bazuję na prezentacji twórcy - wynika z tego że to filtr mechaniczny tyle że w skali nano. A mechaniczny filtr nie zatrzyma chemii jeśli rozmiarem jest zbliżona do wody (na poziomie cząsteczkowym).
|