Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18.05.2010, 18:14   #2
czosnek
 
czosnek's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Kraków/Brzozów/Gdańsk/Zabrze
Posty: 2,966
Motocykl: RD07a/1190r
czosnek will become famous soon enough
Online: 11 miesiące 6 dni 1 godz 16 min 16 s
Domyślnie

-Jeśli chodzi o jedzenie to - prawda jest taka, że jak ma cię rozesrać to choćbyś nie wiem co robił to i tak cię rozesra. Ja np żarłem wszystko jak popadnie i nic mi nie było, natomiast byli ludzie, którzy uważali bardzo i przez 2 tyg ze sracza nie wyszli. Ot taki urok Indii. W razie sraczki warto podobno stosować miejscowe środki np. Isab Gul (jakoś tak)

- Plan Delhi dostaniesz w każdej agencji turystycznej na miejscu (np. na lotnisku). Poza tym jakiś ogólny plan powinien być w przewodniku. Po przylocie wystarczy, że dotrzesz na Pahar Ganj (czy jak się to pisze) gdzie jest bardzo dużo tanich hotelików i ogólnie fajny klimat. (Z lotniska bierze się taxówkę płatną z góry)

- Spotkaliśmy kiedyś ekipę na Enfildach i z ich opowieści wynikało, że taniej jest kupić i później sprzedać niż wypożyczać. Zapłacili wtedy po ok 400$ za moto i od razu mieli kupca po powrocie do Delhi, więc wyszli praktycznie na zero.

Zazdroszczę wyprawy, kolorów i zapachów Indii
__________________
Wiesz... taki kuter...

czosnek jest online   Odpowiedź z Cytowaniem