Białoruś, majówka 2011 - ktoś chętny, jakieś rady?
 

Właśnie stwierdziłem, że na Białorusi jeszcze nie byłem i trzeba się wreszcie wybrać, no i z plecakiem jedziemy na majówę, ktoś ma ochotę dołączyć?
Trasa cała do ustalenia, ale na pewno Grodno i Świteź ;> spanie raczej namioty i wyjazd wersja budżetowa.

Był ktoś w ogóle? Póki co nic się nie orientowałem, wiecie jak wygląda sytuacja z mylycją, łapówkami, problemami paprowymi etc?

Byłem kilka lat temu. Z milicyją nie miałem stycznosci. Drogi bardzo dobre i dosyć puste. Krajobrazy monotonne i podobne do wschodniej Polski. Na granicy fakt że chciałem wjechać motocyklem wywołał małą panikę bo panie w okienkach nie wiedziały jakie są procedury dla motocykli. Jedna babka przyznała że pierwszy raz odprawia motor :). Ogólnie granica białoruska zawsze będzie mi się już kojarzyła z przemytnikami i meksykiem w formalnosciach.

na forum ADV jest wątek. Sam byłem tylko na weekend

A jaki mniej więcej termin wyjazdu???

22.04 - 07.05 mogę się wyrwać bo fajnie w tym roku wsjo się poukładało, pojechał bym na jakiś tydzień, więc jak komu pasuje :)

Poczatek maja co roku odbywa sie tam zlot za brzesciem,ciekawe doswiadczenie i ostra najebka.Polecam kilkun z tego forum cos o tym wie.

Żabinka rządzi i bierz zapaś gumek dla kolegów :D

na Białoruś też sie wybieram. chciałbym pojechać śladami akcji książki E. Orzeszkowej Nad Niemnem. jest tam też sporo pamiątek Polskości- opuszczone zdewastowane dworki i pałacyki. puszcza białowieska po ich stronie jest dużo większa niż u nas. gór nie mają morza nie mają.
zlot w brześciu czyli zabince też polecam ale ludziom z głową albo tęgą albo na karku;)

Tylko te popierdolone wizy.
szyki psuja

tez sie zastanawiam