Enduro Rumunnia z dzieckiem bez prawka -gdzie ?
 

W jaki region podjechać i gdzie bazę wypadową ulokować, aby pojeżdzić lekkimi enduro w Rumuni przy założeniu że syn lat 14 nie ma prawka?
Oczywiście przerzut na miejsce busem.
Temat pilny bo wyjazd jeszcze dzisiaj.
Mieliśmy jechać szosowym moto we dwójkę, ale pogoda nie sprzyja,także to jest plan awaryjny.:at::dizzy:

Jak impreza ad hoc to cią bym do Brebu Nou (baza Enduromanii). Nocleg u nich pod dachem lub namiotem względnie u któregoś z gospodarzy (są przygotowani, bo takich cudaków tam rocznie setki). Za drobną opłatą można jeździć po wyznaczonych szlakach. To ważne, bo formalnie od 2021 nie wolno. Co nie znaczy, że jakoś szczególnie ścigają ( na obszarach chronionych i owszem)

Ważne co by na tarcu nie chcieć jechać zrobić fotki, bo to może być najdroższa impreza życia.

Pojeździli po Transylwani ale na T 7, pogoda dopisała. Niestety uszczelili mnie 96 na 50 i 1300 leji w plecy. Orientuje się ktoś jak można to zapłacić z Polski przelewem, policjantka kazała zapłacić na granicy przy wyjeździe ale nie było takiej możliwości. Generalnie Rumunia dla mnie szosowo jest na moto spalona z uwagi na notoryczne kontrolę drogowe za krzaków, za płotów itp.

Zadzwoń do ambasady RO i zapytaj, bo jak oddadzą do windykacji to zrobi się za chwilę sporo więcej. Po mojemu jeśli przyjąłeś mandat płatny na ich terytorium to ma być on zapłacony w lejach na poczcie i w banku. Jeśli przyszedł by do PL to wówczas jest podany numer konta do przelewów zagranicznych. Na to konto co jest na mandacie nie możesz zapłacić z za granicy, prawdopodobnie.
W RO wzięli się na serio za prędkość i jazdę na bani koło 2014 roku.

Tak zrobię. Wzięli się ale sposób pomiaru, a przede wszystkim oznaczenie terenów zabudowanych jest mocno mylące.