Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Inne tematy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=24)
-   -   Jesienna szarówa (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=27792)

QrczaQ 31.10.2016 18:13

Jesienna szarówa
 
2 Załącznik(ów)
No to widze, ze zmiana czasu daje dobrze po dupie. Po robocie zimno, ciemno i mokro.

Macie jakieś lepsze sposoby niż np:
1. Poranna przejazdzka motorem, bo po robocie nie da rady.
2. Ogladanie zdjęć z wakacji.
3. Planowanie wyjazdu na nastepny rok.
4. Przygotowanie motoru do nastepnego sezonu.

KristoF 31.10.2016 18:22

Sprzątanie garażu. A następnie gmeranko przy bajkach. :)

Neo 31.10.2016 18:30

Uwaga - będzie poważnie chociaż nie smutno.

Mnie w tym roku świetnie postawiła na nogi diagnoza nowotworowa rzucona w trakcie badania ot tak sobie, pewnie ów lekarz ma takich pacjentów na pęczki więc nie silił się na zindywidualizowaną delikatność. Miałem dwa tygodnie przerażenia, strachu i nieprzespanych nocy. Potem przyszły wyniki histopatologii i diagnoza okazała się błędna.
To co przeżyłem dało mi potężnego kopa tyłek, pozwoliło na przewartościowanie różnych sytuacji i rzeczy w życiu dotychczasowym jak i planowanym. To co do tej pory jawiło mi się jako "problem" teraz widzę bardziej jako niedogodność. Przestałem przejmować się drobiazgami z pracy czy z życia rodzinnego. Zacząłem szukać jasnych stron nawet gdy czasem chce mi się płakać.

Nie życzę nikomu takiego doświadczenia chociaż zdaję sobie sprawę, że rożnie w życiu bywa i nowotwory często nie są jedynie pozycją w statystykach ale realnie dotykają nas lub naszych bliskich. Przepraszam za pozornie smutny wydźwięk odpowiedzi ale słowo daję, wolałbym żebyście bez takich "przygód" potrafili docenić, że możecie nawet w czasie pochmurnego, deszczowego dnia wyjść na motocykl czy przejść się z ukochanymi osobami i zmoknąć do suchej nitki na zimnym deszczu. Umiejętność docenienia tak prostych rzeczy bez impulsu podobnego do mojego to chyba spora sztuka, ponieważ nie znam zbyt wielu osób które to potrafią.

QrczaQ 31.10.2016 18:44

Dobre!
No nie mamy na co narzekać.

A do listy to;
Sport.
Mniej alkoholu, o dziwo.
Zaczynać robotę z rana i kończyć wcześniej.

yeuop 31.10.2016 19:54

Mysle, ze recepta jest bardzo prosta - znaleźć sobie inne zainteresowania ;-)
W tym roku zrobiłem co prawda +17 tys. km, ale nawet nie wiem, kiedy do tego doszło, bo na codzien już w ogole nie jezdze motorem - brak czasu.
A wiec czym się zajmuje? Godzinami cwicze na fortepianie etudy Chopina oraz rozmaite utwory Prokofiewa i Rachmaninowa. Na razie efekt marny, ale może kiedyś cos z tego będzie.

Plusem muzyki jest to, ze nie trzeba tankowac, naprawiac, zmieniac opon, zastanawiać się nad wyborem gmoli itp. A kiedy znow zrobi się cieplo i ladnie, to na jakiś czas odstawie to wszystko i zajme sie motocyklowaniem.

Nie chciałbym/nie moglbym sie zajmować tylko motocyklami.
Wole wszystkiego po trochu. Przez to w zadnej dziedzinie nigdy w zyciu nie osiagnalem mistrzostwa, ale tez z poziomu amatora zajmuje sie tylko pewna mala frakcja, która mi sie naprawdę podoba.

Kurcze, ja to chyba jakims pogiętym hedonista jestem.

Misza 31.10.2016 21:22

Ty Jełopie! Mamy podobnie... z tą różnicą, że u mnie gitara. Normalnie świetna ucieczka jak se można samemu cos popitolić lub z kumplami zrobić jam session stoned rocka ;) Potajemnie ćwiczę jazzowe progresje. Świetne jest zdobywanie takiej wiedzy i umiejętności

Neo 31.10.2016 21:32

@yeuop @Misza ależ wam zazdroszczę umiejętności grania na instrumentach! Tyle lat za mną, a nigdy nie starczyło cierpliwości aby nauczyć się chociaż trochę grać na przykład na gitarze, a siostra grała kiedyś, moja druga połówka gra... Jakoś zostaję przy słuchaniu na przykład Rachmaninowa :Thumbs_Up:

Misza 31.10.2016 22:27

Wiesz co, tu nie chodzi chyba o umiejętność grania na instrumentach tylko o to co z tej umiejętności wychodzi. W moim przypadku najfajniejsze jest to jak muzyka zaczyna wchodzić w ten najidealniejszy moment... gdy rytm, brzmienie, melodia zaczynają brzęczęć w uchu środkowym. Pobudzony jest jakiś tam ośrodek odczuwania w mózgu, wydzielają się substancje chemiczne i jesteś jak naćpany. Tylko, że muzyką. I najlepsze jest to, że sam jesteś za to odpowiedzialny.... Równie dobrze, możesz się w ten trans wprowadzić jak indianin prostym bębenkiem.

voytas 31.10.2016 22:40

Neo.
do podobnych wniosków doszedłem , na szczęście bez takich zdrowotno/psychicznych doświadczeń(póki co),
szalenie cieszą mnie drobne rzeczy(przyjemnostki),
wiekszość moich znajomych (życiowo mierzących wysoko) uznaje mnie za pojeba, a mito tito

jochen 31.10.2016 22:40

Cytat:

Napisał QrczaQ (Post 504623)
No to widze, ze zmiana czasu daje dobrze po dupie. Po robocie zimno, ciemno i mokro.

Macie jakieś lepsze sposoby niż np:
1. Poranna przejazdzka motorem, bo po robocie nie da rady.
2. Ogladanie zdjęć z wakacji.
3. Planowanie wyjazdu na nastepny rok.
4. Przygotowanie motoru do nastepnego sezonu.

Wszystko to, co wymieniłeś styknie plus dobra flaszka. Dodatkowo trochę aktywności fizycznej, aparat i polowanie na fajne foty. :Thumbs_Up:


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:19.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.