Zmiana zawieszenia Xt 600
 

Mam sposobność nabycia takiego pierdzipieda że śladowym nalotem
Ktoś na forum udoskonalal kanapowy zawiech Xt 600?
Motocykl z przeznaczeniem turystycznym, ale na oryginale
lekka katastrofa w porównaniu do XRL 650L
Póki co moto służy jako expozycja w salonie

Pierwsze XT za lat '84-'89 miały bardzo fajny zawias Kayaby i aluminiowy wahacz. Powinno to pasować bez przeróbek do 3TB. Tyle, że ciężko kupić w dobrym stanie- chyba, że cały motocykl i resztę sprzedać na części. No i złote koła DID- a bym sobie zostawił zamiast tych stalowych ciężkich obręczy w nowym XT.
https://www.willhaben.at/iad/gebrauc...0-n-294164625/
Do turystycznej jazdy to zawieszenie powinno wystarczyć- choć nie będzie tak fajne jak w XR.

Marcinie, czy jesteś pewien tego co piszesz czy
tylko tak myślisz. Nie znalazłem w sieci sensownej
przeróbki zawieszenia tak jak w Dr 650 se
stąd pytanie na naszym forum

Te wczesne xt miały inną ramę
Myślę że nie przypasi tył. Przód może tak. ale to też zabytek
Chciałbym opinii kto to przerabial, co włożył
I jaki rezultat. Coś takiego jak opisuje
to mistrzu Motormaniak w swoich sprzetach

Jeśli to pomoże to mam tylny aluminiowy wahacz (i chyba kiwaczke) - jeśli byś się decydował, mogę wysłać, pomierzysz, pokombinujesz - najwyżej oddasz

Ewentualnie sam mogę Ci go pomierzyć ;)

Wieczór

Miałem ongiś xtka 43f z bodajże '86 na złotych felach i niby z ta kayaba i tylnym hamulcem bebnowym. Zawias ten i z przodu i z tylu był kompletnie do du.y. Z przodu zalozylem USD z RM250 łącznie z kołem i zaciskiem nissina. Przeróbki wymagala tylko sztca (lekkie przetoczenie by pasowało łożysko dolne). Reszta p&p. Ten przód na oryginalnych sprężynach robił jak na takiego tluka bardzo dobrze. Z tylu zostawilem oryginalny amorek, skrecilem mocniej sprężynę i ustawilem na sztywno dobicie (regulacji odbicia jeśli mnie pamięć nie myli nie miał).
Do grzecznej jazdy było stabilni i cacusnie. Szybka jazda po dziurawych polnych drogach czy po ukraińskich płajach była juz niebezpieczna. Tył nie nadążał. Chciałem to poczatkowo nawet robić ale ten silnik i generalnie caly ten motocykl to był dla mnie, pardon entuzjaści, po prostu tłuk. Mimo relatywnie niezłej jak na takiego kloca porecznosci to oddawanie mocy i kontrola trakcji na trudnych sekcjach (leniwa odopwiedz na ruchy namety) nie przemawiała do mnie.
Wiem, że są ludzie którzy te sprzety kochają ale to, jeszcze raz przepraszam hobbystów, chyba bardziej stan ducha czy wiary. U mnie nie przekladalo sie na to czego oczekiwałem od motocykla (podobno) terenowego.
To tyle w temacie i poza tematem.

Pozdr rr

Daj sobie siana.
Niech stoi w salonie, szkoda życia, żeby to motać.

Po co zmieniac zawieszenie w XTku? Przeciez jest idealne.

Cześć . Do tyłu montuje Ohlinsa z TT 600 a do przodu można WP zapodać :)

A jaki jest koszt takiego zawieszenia?

Przód hulaj dusza, tylko sztycę trzeba rzeźbić, oczywiście najlepiej kupić z kołem, zaciskiem i pompą. W 3TB jest całkiem spora odległość pomiędzy łożyskami główki ramy, chyba nie trzeba kombinować z podkładkami (przy upsach) jak w 3AJ i wcześniejszych.
Tył - prawie plug&play Ohlins z TT600S. Prawie, bo trzeba nieco przerobić górne mocowanie (jest za szerokie, kątówka wystarczy), a dolne łożysko z ohlinsa wypierdzielić i wprasować to wyprasowane z oryginału. Sprężynę trzeba dać oryginał z 3TB, bo jest najmocniejszy. Trzeba też odwrócić wężyk do zewnętrznego zbiorniczka, gaz oczywiście spierniczy przy tej operacji :D

Wahacz z 43F i innych starszych nie pasuje, bo:
1. Jest węższy w mocowaniu ramy
2. Jest pod bęben, a nie tarczę
Pasuje natomiast dłuższy alu wahacz i kiwak z TT600S/E.

Sens wszelkich takich przeróbek jest wiadomo jaki :D W swoim łupie mam inny zawias, głowicę po portingu, tłok wysokokompresyjny wiseco, na półce czekają inne gaźniki. Zaczęło to w końcu jeździć, to mi się wizja zmieniła i do dziczenia kupiłem lżejszego duala, a XT wolałby chyba teraz mieć oryginał :dizzy: