Czy są tu jacyś kładowcy?
Jakiś czas temu pomogliście mi z radiami PMR.
Tym razem mam inny temat. Zbieram informacje gdyż rozważam zakup ATV (quada) do pracy: - ciąganie przyczepki z towarami budowlano rolniczo ogradniczymi - przemieszczanie sie w terenie i po drogach - w zimie zapewne przepychanie śniegu - ciąganie dedykowanej do ATV kosiarki - w niedziele pewnie przewietrzanie i lans po wsi bedzie okazjonalnie miało miejsce. Dodam iż mam na chwilę obecną miejsca od "obróbki" oddalone od siebie o jakieś 15km wiec zdoloność do poruszania sie po asfalcie jest ważna. Raz homologacja dwa zdolność do rozwijania prędkości która przewyższa wszystkie traktory. Na chwile obecną celuje w Yamahe Grizzly lub Kodiak oczywiście mowa o sprzęcie używanym patrzac na ceny pewnie w okolicy 20to latka. Z homologacją jako samochodowy inny lub ciagnik rolniczy. Niezawodność kuloodporność i prostota obsługi jest najważniejsza. Jaka pojemność silnika podoła moim wymaganiom? Moze znacie inna markę która ma podobne niezniszczalne opinie jak Yamaha? Oczywiscie Honda TRX, Kawasaki lub Suzuki wchodza w gre lecz Yamaha pojawia sie najczęściej. Pojawiaja sie tez ArcticCat oraz Polaris. Słyszałem o tych markach ale nie wiem o nich zbyt wiele, informacji w necie tez nie ma jakoś potwornie duzo. Yamaha wiem ze ma serwisy i dostępność czesci w PL ale nie wiem jak reszta marek. Oczywiście internety juz przeczytałem w tym temacie ale kazda informacja jest dla mnie ważna. Poradźcie prosze czego szukać czego unikać na co zwrócić uwage? A może ktos z Was ma coś takiego w garazu i rozważa sprzedaż. Bede wdzieczny za wszystkie porady. |
Od dwóch lat używam na działce CF moto 520L z homologacją ciągnika. W sumie sprzęt od wszystkiego - ciągnie przyczepę z drzewem, odśnieża elegancko z wykorzystaniem wyciągarki, zawiezie dzieci nad jezioro, można poszaleć na żwirowni i po lesie. Jedyne mody to odblokowanie (leci niecałą stówkę/h) dystanse na koła i końcówka wydechu, jak na razie bez awarii poza jakąś głupotą z prądem. Nie chcę sprzedać swojego ale myślę że sprzęt warty swojej ceny.
|
cześć Mieciek,
nie znam się to Ci napiszę co ma mój sąsiad :D od dobrych 10 lat jak sprawnie pamiętam. DINLI Centhor 700 /chyba też jako Kingway Dominator/. silnik /coś tam szukałem jak mu to naprawiałem - o tym dalej/ robił ponoć FUJI czyli jakby Subaru :D Facet ma stajnię i obrabia od lat tym quadem konie. Ciąga przyczepę, wywozi ściółkę/nawóz spod nich około 2km w jedną mańkę za wieś. Quad ma CVT oczywiście, dołączany przód i blokadę. Duży jest i wygodny bo miałem okazję nim jeździć po naprawie - na asfalcie spokojnie można pyrkać 60-70kmh. Oczywiście jest homologacja. W skrzyni wyobliły się sprzęgła kłowe co powodowało wypadanie biegu. Wymieniłem mu to na poprawione części oryginalne /niestety trzeba pruć całkowicie piec/ i od tamtej pory 8-9 lat quad tyra bez najmniejszego problemu. ŻADNYCH kłopotów prócz chyba walniętej półośki z przodu ale sąsiad sam przyznał, ze nie zauważył pękniętej osłony przegubu. Wydaje mi się, że to dobra, niedroga propozycja. Przy zakupie oczywiście trzeba sprawdzić czy wybrane przełożenie utrzymuje się w wybranej pozycji przy zmianie obciążenia. ew to... chyba okazja :) :) :) https://www.olx.pl/d/oferta/quad-hon...5-IDTdmkE.html |
Zanim kupisz cokolwiek z homologacją T3B (ciągnik lekki) to sprawdź, czy jakiś diagnosta u Ciebie podbije temu przegląd. Ja kupiłem (nowy, z homologacją itp) i mam problem. A historia dość szeroko omawiana w internecie.
-- pozdrawiam Radek BigBoy |
Polarisa sobie podaruj, Arctic cat nie jest zły ale dostępność części w PL słaba. Yamaha jak najbardziej, zobacz też na ofertę Can Am, drogo ale duży wybór wersji, w tym 2 osobowe i nawet 6x6.
|
Troche mnie te "chińczyki" nie przekonują Tajwańska brodukcja troche bardziej ale też mam mieszane uczucia. Gdyż planuje kupić coś co już ma troche lat i pewnie bdzie wymagało troski i serwisu.
Na opisy problemów z homologacją na ciagnik trafiłem w interneteach. Wiec pewnie bede ich unikał bo nie mam czasu na ceregiele z tym związane. CanAmów jest malutko, jakiś tam bombardier sie trafia na olxach ale nie za wiele. A możesz rozwinąć tak z ciekawości dlaczego polaris nie? |
2 Załącznik(ów)
Hej do pracy, gospodarskiej brałbym, Honda foreman sztywny most z tyłu mniejszy komfort jazdy, lepszy do pracy (np. Z przyczepką). Skrzynia sekwencyjny Automat.
Potem Yamaha Grizzly. Niezależne zawieszenie, automat, komfort. Ale i taki szczegół jak częste wsiadanie i zsiadanie by coś podpiąć - to tu bym się skłaniał john deere buck 500 (zresztą jakiś klon chyba arctic cata). Podobnie gdy chcesz co jakiś czas podjeżdżać co kilka metrów po prostu naciskasz cyngiel i jedziesz (nawet idąc obok quada). Idąc dalej tym tropem dojdziesz do wniosku, że taki miniciągnik potrafi więcej w pracy - ma hydraulikę, podnośniki, wałki odbioru mocy, itp, a nawet skrzynie hydrostatyczna czyli taki Automat, w cenie do 30 kpln kupisz już fajne coś, typu Holder, hako. Wsio... Zdjęcia z netu na szybko |
Może coś w stylu Yamaha Rhino 700.
|
3 Załącznik(ów)
Ja miałem Hondę Foreman 450 i 500,mega odporne sprzęty, polecam.
|
Są odporne poki się ten automat nie wyâŚ.
Ktoś już tu szukał solucji na nieruchomość o imieniu Przodownik :) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:08. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.