Mi programował gość co zakładał bramę. Kumaty, bo widząc różne zabawki, sam zaproponował takie ustrojstwo.:)
Nie wiem co znaczy "każdy typowy napęd". W linku jest podane z czym współpracuje. Monterów by trzeba pytać.

Ja sobie założyłem do bramy dwuskrzydłowej 2x2m NICE Wingo 2024. Brama panelowa, więc stawia mocny opór wiatru a do tego jest w wąskim przesmyku między domem a sąsiadem i dość mocno tam wieje. Na 1 rok użytkowania to raz siłowniki nie dały rady jej otworzyć ale wtedy naprawdę mocno wiało. Tuje 1,5m wręcz krzywiły się do poziomu. Całość montowałem sam. Jak jesteś zainteresowany to mogę porobić fotki.

Niestety nie ma mnie w domu więc zdjęcia nie zrobię. Ja mam bardzo ciasno i mało miejsca więc przeciwwaga bramy była liczona dokładnie do furtki i stamtąd rusza w stronę pergoli śmietnikowej do której przy pełnym otwarciu bramy (około 3,5=4 metrów) pozostaje jedynie 20 cm miejsca. Brama zachodzi w "światło" furtki od początku ruchu otwarcia, z tąd też pomysł żeby zainstalować jakiś czujnik otwarcia furtki unieruchamiający bramę. Co prawda poprzez konstrukcję przeciwwagi mam jakieś "zabezpieczenie" że przeciwwaga popchnie furtkę i ją zamknie - ale porysuje napewno "lakier" :)
Według przepisó budowlanych, brama może zachodzić na furtkę jedynie w przypadku domów jednorodzinnych. W przypadku posesji wspólnych (powyżej jednego gospodarstwa), brama nie może już zachodzić na furtkę.

A może ktoś ma kogoś w mazowieckim co zrobi kompleksowo i bezproblemowo? Mam plan jakoś w wakacje w przyszłym roku zrobić taką przeuwaną bramę. ..

Pzdr

Qter

piję bro i palę szisze....

Szukam to może znajdę do wakacji :)
Jest ślusarz w Otrebusach który mi pokazywał fajna bramę tzw. Sam spawal więc solidna ale jak pytałem o termin miesiąc temu to listopad był dużym znakiem zapytania...

Otrębusy to mój rejon wiec jak możesz podeślij namiary. Może być na priv.

Pzdr

Qter

piję bro i palę szisze....

A ja mam teraz dylemat, czy robić bramę dwuskrzydłową na zawiasach, czy suwaną.]
Miejsce jest na oba rozwiązania.
Wolałbym suwaną ale..Taka wymaga już porządnego fundamentu( minimum na metr wgłąb)co wiąże się z koparką , rozbiciem starego murku, grucha z betonem no i fachowców( już na samą myśl mi szczyka) bo sam dźwigać nie mogę.
Dwuskrzydłową na zawiasach,byłoby łatwiej zapewne. Jakie macie doświadczenia?

z moich skromnych doświadczeń wynika, że tak czy owak potrzebujesz to konkretnie osadzić. tu jeden fundament a tam dwa bo nie myśl, że taki słupek zalejesz taczką cementu i bydzie....

ja bym robił suwaną jeśli miałbym wybór.

robiłem trochę ogrodzeń ale odpuścilem bo zabijał mnie kontakt z budowlańcami, teraz nawet nie chcę słyszeć o betonie, kopaniu, montażu itd... spawać cokolwiek proszę bardzo ale montować już nigdy w życiu.

m

Suwana u mnie (około 4 metrów skrzydło plus przeciwwaga) potrzebowała fundamentów pod wózki na 1,5 metra głębokości. Gość z łopatą wykopał dziurę pod oba wózki (jedna dziura ale z szalunkiem po środku) w godzinkę czasu (u mnie piaskowiec głównie więc dało radę). Fundament na zbrojeniu wylany z betoniarki (stacjonarnej na 230V). Druga godzina roboty. Wszystko sprawnie poszło - najdłużej czeka się ze schnięciem. Szalunki rozłożone zostały następnego dnia ale dziura nie była zasypywana jeszcze przez parę dni. Kombinowałem jeszcze z kotwą do motocykla jak już wylewali fundament, ale "PAn Majster" przekonał mnie że zawsze motocykl łańcuchem do słupka bramy mogę przypiąć :)

pod dwuskrzydłową też dobrze mieć ławę wylaną. u nas jak kupiliśmy działkę tymczasowo założyliśmy dwuskrzydłową z furtką (bez ławy) - typowa brama z PRL. buły na słupki lane z betonu o średnicy +- 70 cm i głębokie na 60-70cm. efekt zimą był taki, że słupki tak pracowały nie pozwalając otworzyć furtki, a jednocześnie skrzydła się rozchodziły, że albo nie można było otworzyć kłódki albo jej zamknąć. odchylenie około 2 cm i po temacie. oczywiście na wiosnę było ok :)