Jura Krakowsko- Częstochowska, noclegi na dziko.
 

Macie jakieś dobre miejscówki na jurze? Mam zamiar się wybrać, ale z uwagi na mizerne finanse chcę wydatki ograniczyć do minimum, a oszczędności zalać do baku :) Fajnie, jakby była woda "w zasięgu".

Cała Jura w lesie i na pustyniach to fajna miejscówka. Zjedź z asfaltu i człowieka nie spotkasz.

Jeśli jeszcze nie byłeś w tamtym rejonie to warto zapoznać się z przebiegiem szlaków turystycznych (np. szlak orlich gniazd) i zaplanować trasę w ich pobliżu.
To Ci zagwarantuje mnogość atrakcji wszelakich, a jeśli będziesz chciał oddalić się od ludzi, to tak jak Roberto pisze - zjeżdżasz ze szlaku i jesteś w lesie.
A z wodą to już chyba inwencja własna - mapa do ręki i znajdzesz mnóstwo rzek, potoków, czy innych stawów. W każdym razie jest gdzie się umyć :)

Jeśli Jura to tylko poza majówkami, długimi weekendami i najlepiej weekendami w ogóle.
W te dni szlaki są zadeptane, rozjechane i zdarzają się debile z którymi się trzeba szarpać bo na swoje wjechać nie da, a drogę po którym przebiega szlak zawalił krzorami.
Kimanie na dziko nie różni się tam niczym od kimania w dowolnym innym miejscu w .pl, czyli im dalej od ludzi tym bezpieczniej i lepiej ;)

Podobno w Kr mieszka jeden koleś który kręci się po terenach Jury i jak widzi motory w lesie to czeka aż pójdziesz na stronę wtedy wykręca co popadnie, zaczynając od wentyli, spuszczania paliwa itp. działania także lepiej nie zapuszczać się w las! ;)

Bartas, zjeżdżasz w las i masz.. :D

http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...64102649_n.jpg

nawet Jura majówkowa - ani żywej duszy

http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...28335023_n.jpg