Olej w alternatorze
 

Witam mam problem z moją slicznotą RD07 1996r, mianowicie wyciek oleju do alternatora. Po poczytaniu forum dowiedziałem się że przyczyną może być zatkana odma, i przez zbyt wysokie ciśnienie w skrzyni korbowej wycisnęło zimering na wale. Moje pytanie....czy mozna naprawić tą usterkę bez połowienia silnika. Proszę o poradę.

W afrze 07 nie ma alternatora a w prądnicy olej ma być zawsze. Gdzie masz ten wyciek?

Po lewej stronie po zdjęciu dekla wcześniej się po iła na wyjściu kabla to mój pierwszy moto więc się go dopiero uczę.

To, że się poci to raczej wina starej gumy. Straciła właściwości.

Olej tam musi być. Prądnica pracuje w oleju - nie tylko w AT.


.....tylko ciekaw jestem gdzie Ty to na forum przeczytałeś :)

Tam ma być olej. Jak leci spod pokrywy to coś się z uszczelką podziało. Jeśli leci z którego korka to sa one uszczelniane oringami. Generalnie jak leci bardzo to spuścić olej lub przechylić motór na prawą stronę, odkręcić i zobaczyć co powoduje to, że leci.

Ogólnie przy dość ostrym daniu jej na szosie w pewnym momencie odcięło mi prąd i zgasła, kontrolki świeciły ładowanie było ok mam voltonierz ale nie było żadnej reakcji na starter po scholowaniu do domu o odstaniu kilku godzin odpaliła było niby ok ładowanie obroty na jalowym ok, lecz po daniu gazu przy 6tys.obrotow znów zgasła samoczynnie i jestem w kropce. Dziękuję za doinformowanie o oleju w prądnicy��

Jeszcze jedno pytanie gdzie mogę zdobyć zciagacz do kosza sprzęgłowego lub jak go dorobić....kosz kwalifikuje się do roboty przy obrotach 4-6tys.odczywalne wibracje na całym motocyklu.

Do kosza nie jest potrzebny ściągacz.
Ewentualnie blokada ale i to da się obejść

Dzięki za rady pozdrawiam

Kosz sam zleci, trudność polega na odkręceniu śruby... Najlepiej pneumatem