Podepnij pod światła mijania osobny przewód. Prosto z aku. Koniecznie nie zmęczony. Miedziany, o słusznym przekroju. Ścieżkę fabryczną przerwij, wyjmując bezpiecznik. I obserwuj woltomierz :)

Czy spotkał się ktoś z was z takim zachowaniem NAT z DCT : jadę po drogach asfaltowych i po ok. 40 min załącza się kontrolka ABS . Motocyklem zaczyna szarpać , napięcie rośnie do 15,3 V a nawet do 18,1 V po kilku sekundach wszystko wraca do normy. I za chwilę znowu to samo . Jakoś dokulałem się do domu. Wyłączyłem silnik motocykla , próbuje odpalić ponownie i brak jakiejkolwiek reakcji . Tak jakby padło całkowicie zasilanie. Po chwili postoju znowu próbuję odpalić i jest OK. Zmierzyłem aku na postoju = 12.3 V podczas pracy silnika 13,9 V . No ideał ! Taka sytuacja zdarzyła mi się ostatnio 2 razy. Nie wiem co jest ?? Czyżby od ABS jakieś czujniki czy moduł tak fiksował jak się wszystko nagrzeje ?? Motocykl prawie nowy ok 17k km przejechane. To jest prawie nic ...

Abs pracuje dopiero jak koło zaczyna blokować.Wg,mnie gdzieś nie ma dobrego styku,może na masie?

sprawdzałem połączenia raczej jest w porządku. Dziwi mnie fakt , że to się zaczyna dziać jak motocykl trochę pojeździ . No i ten kompletny brak zasilania zaraz po podjechaniu do domu ? myślałem też o regulatorze napięcia ale na zimnym motocyklu wszystko ładnie pracuje . No sam nie wiem...co to może być??

Taki objaw miałem jak padł akumulator,na zimnym kręcił a gorący silnik po jeżdzie już nie kręcił.Ale Ty masz świeży motór?

Wygląda mi to na regulatot, identycznie miałem w vfr, jak ma ładowanie 18v to akumulator się gotuje i nie odpali od razu, dopiero po 15-30 min.

Może klemy się poluzowaly? Jak nie styka to napięcie rośnie bez obciążenia

Klemy dokręciłem. Raczej były OK. Dzwoniłem do serwisu ale też nie mają kompletnie pojęcia co się może dziać.
Ja spróbuję dzisiaj - jak mi czas pozwoli - wyjechać i sprawdzić czy dzieje się to jeszcze czy nie .

Panowie poszedłem po łatwiźnie i wymieniłem regulator na nowy od Pana Sławka.
Zrobiłem 700 km i wszystko gra (prawie), bajka.
Ładowanie na światłach od 2500 - 6500 obr. 13,9-14V.
Załączenie dodatkowych odbiorników nie robi na ładowaniu żadnego wrażenia, halogeny + manetki 100%- spadek do 13,8 przy ok 4500-5000 obr.
Dodatkowo regulator "lekko" się nagrzewa .
Ogólnie super ale...
Dziś na trasie, lekko przepędziłem Afrę i zonk. Po przekroczeniu ok. 7500 obr. ładowanie wzrasta do 16,5 V.
Wiem że pisane było że te regulatory do wysokoobrotowych silników słabo i że raczej normalnie takie obroty są mało używane,ale jednak lekka niepewność zostaje.

Mam to samo na tym regulatorze. Po przesłaniu swoich spostrzeżeń do producenta niestety nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.