Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Inne tematy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=24)
-   -   Co sie dzieje z firma PANCERNIK? (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=7894)

jorge 18.11.2010 16:34

Ja na stelaże czekam i w ogóle się nie przypominam - jak będzie mógł to się odezwie - firmę ma więc wie co i jak :D

JarekAT 18.11.2010 18:35

Koledzy mogą poczekać jak znają i mają zaufanie.
Obcy klient jak wkleja kasę przed otrzymaniem towaru to ma prawo się denerwować.
Też bym się denerwował. A telefony są po to, żeby je odbierać. Szczególnie jak się prowadzi jakiś interes.
Nie mam nic do Bonjura, ale trzeba się postawić w sytuacji kupującego.

graphia 18.11.2010 18:46

No koleś długo odpowiada na zawołania... ;)

Bonjour 18.11.2010 20:30

Hej widzę że sporo osób się za mną stęskniło.:)
Po przeczytaniu wątku czuję się zobligowany do napisania kilku słów, pewnie będzie wylewnie ale po prostu chce żeby było obrazowo.

Przede wszystkim wielkie dzięki za słowa na moją obronę i to nie tylko z ust osób, którzy są moimi znajomymi ale również tych z którymi odbyłem jedynie dwie, trzy rozmowy telefoniczne. Fajnie że wciąż wystarczy tylko tyle aby zbudować nić sympatii i atmosferę zaufania. Jednocześnie proszę o przyjęcie moich szczerych, głębokich przeprosin tych, którzy nie mogli się do mnie dobić telefonicznie czy mailowo, lub długo czekali na odpowiedź. Słusznie napisał kolega Stoner, (po wypowiedzi podejrzewam że to Paweł na Gs650 Dakar) że pod adresem Góra Puławska ul. Krzywe Koło 3 nie stoi żadna wielka hala produkcyjna na kształt H&B lub TT lecz mój warsztat, w którym popełniam te wszystkie kufry i stelaże. Tak więc w błędzie jest ten kto myśli że Bonjour to biegający po hali i strofujący pracowników szef wielkiej firmy.
Jeśli nie odbieram telefonu to nie dla tego że mam swoich klientów w d... ale zwykle dla tego że mam stopery w uszach i krzesze iskry szlifierą. Zdarza się też, że mam wyłączony telefon - prawda, ale jestem tylko człowiekiem i tez mam gorsze dni. Wtedy wyłączam telefon bo nie ma go kto za mnie odebrać.

Niemal cały lipiec i sierpień pracowaliśmy 7 dni w tygodniu, wszystko po to, że jak obiecałem termin to musieliśmy dotrzymać bo zwykle był nierozerwalnie związany z terminem wyjazdu klienta na wyprawę. I udało mi się, nie zawaliliśmy nikomu żadnego wyjazdu. Wiem że to jest mniej widoczne niż kilka nie odpisanych maili i nieodebranych telefonów po sezonie. Nie dziwcie się że po takiej harówie trochę brak pary i wszystko idzie wolniej. Zdarzyło się też kilka awarii sprzętu, które sporo mi namieszały opóźniły realizację zamówień. Było tez kilka dni wyjętych z harmonogramu z powodu potłuczonej dupy po zjeździe ze schodów na ground zero :) Koniec końców sprawy ogarnąłem i ciągniemy do przodu.

Na koniec chciałbym się ustosunkować do wypowiedzi Pana Matuss44. który napisał cytuję :

"Ja ponad dwa tygodnie temu zrobiłem przelew za 2 kufry, mocowania, karnister i stelaż... ... i o zgrozo od tego czasu milczenie.
Czyżby złowieszcze?
Czy można prosić kogoś z Puław o sprawdzenie co jest pod adresem: ul.Krzywe Koło 3
24-100 Góra Puławska?"

Otóż:
Po pierwsze. Zapłacił mi Pan za kufry, mocowania i stelaż. Kanister i stelaż do jego mocowania dostał Pan gratis!
Po drugie. O jakim milczeniu Pan pisze, skoro zadzwonił Pan do mnie po przelaniu pieniążków i powiedział żebym się wstrzymał z wysyłką na dwa tygodnie bo nie będzie komu odebrać paczki? Po czym wypisuje Pan że się nie odzywałem dwa tygodnie :confused:
Po trzecie szkoda ze nie dopisał Pan że podczas jednej z naszych pierwszych rozmów telefonicznych nie dość, że nie oczekiwałem wcześniejszej wpłaty pieniędzy to nalegałem aby mi Pan takiej przedpłaty nie robił, że policzymy się przy odbiorze, tak jak to mam w zwyczaju.

I na koniec moja subiektywna uwaga, na temat Pańskiej wypowiedzi która szczerze mówiąc ubodła mnie najbardziej. Szanowny Panie wydaje mi się że dwumiesięczny staż na forum poparty 9 postami to trochę mało do inicjowania szpiegowskich misji mających na celu ujawnienie rzekomych sensacji, które miały by się kryć w Górze Puławskiej na ul. Krzywe Koło 3.
Szkoda również, że nie dopisał Pan, że nie dalej jak dwa dni temu dodzwonił się Pan do mnie i odbyliśmy życzliwą rozmowę telefoniczną, w której oznajmił Pan powrót i gotowość odbioru paczki. Później otrzymałem informacje od jednego z adminów że robi się na forum jakiś smród wokół mojej firmy i osoby. To co przeczytałem w Pańskiej wypowiedzi postawiło mi włosy dęba. Reasumując zamiast paczki postanowiłem nadać Panu zwrot pieniążków na Pańskie konto. Tak żeby był Pan spokojny.

Pozdrawiam
Bonjour

graphia 18.11.2010 20:35

Cieszymy się że żyjesz i masz się dobrze :D

dopra 18.11.2010 20:37

Cytat:

Napisał Bonjour (Post 144703)
Reasumując zamiast paczki postanowiłem nadać Panu zwrot pieniążków na Pańskie konto. Tak żeby był Pan spokojny.

Pozdrawiam
Bonjour

są jeszcze faceci z jajami na tym świecie. Rzadko się spotyka taka postawę, popieram i pozdrawiam.

graphia 18.11.2010 20:49

Bonżur... szacun.... (dość oryginalny sposób rozwiązywania problemów :D )

mutus44 18.11.2010 21:01

Sorry Bonjour,
teraz z kolei ja poczułem się nie za bardzo...
Wybacz, ale jestem nowy w tym towarzystwie i nie znam tu wszystkich.
Stąd mój może zbyt wyrazisty wpis, za który przepraszam.
Prawie trzy tygodnie temu faktycznie odbyliśmy bardzo miłe telefoniczne rozmowy, złożyłem zamówienie i zrobiłem przelew w ustalonej kwocie.
Po kilku dniach próbowałem się skontaktować z Tobą, z prośba o opóźnienie wysyłki jednak Twój telefon cały czas był wyłączony. Również mailowo nie odzywałeś się. Próbowałem SMS-owo, ale nie otrzymywałem nie tylko żadnej odpowiedzi od Ciebie, ani nawet nie dostałem potwierdzającego raportu o doręczeniu SMS-a. Tak było przez ponad 2 tygodnie.
Chyba zrozumiesz, że gdy przeczytałem na forum rozpoczęty przez kogoś wątek: CO SIĘ DZIEJE Z FIRMĄ PANCERNIK - zaniepokoiłem się. Zacząłem znów dzwonić ale znów bezskutecznie.
Wtedy dopisałem się.
Teraz widzę, że pochopnie.
Nie wiem jak mogę odpokutować, ale proszę Cię o przyjęcie mojego usprawiedliwienia...
Pozdrawiam,

matjas 19.11.2010 09:34

tak trzymać Bonżur!
ferment lubie w butli z winem.

matjas

sambor1965 19.11.2010 10:12

Bonjour w biznesie nie ma się co obrażać. Wszyscy wiedzą, że robisz dobre kufry. Nie ma powodu byśmy sobie tu na Pan mówili.
Mutus się wycofał grzecznie i przeprosił. Nie sądzę, by Twoja wiarygodność spadła. Dowiedziałeś się dodatkowo, że jest parę osób na które możesz liczyć.
Peace...


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:34.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.