Problem z łożyskami
 

Hej, jest problem z wybiciem łożysk z przedniego koła, najprawdopodobniej seryjnie zamontowane jeszcze w 1990 i nie mogą przeżyć smutków rozstania. Poszukuję jakiejś porady, patentu na rozwiązanie takiej sytuacji, ewentualnie pocieszenia, wsparcia, czy innego dobrego słowa. Ktoś coś?
Pozdrawiam

Palnik- nagrzej piaste wokoł łożysk, wyjdą jak po maśle. Możesz wcześniej zapsikać jakimś wd40.

Dzięki! będę próbował :)

Są specjalne ściągacze do łożysk. Bardzo fajnie i łatwo wychodzą. Nagrzanie piasty oczywiście wskazane. Powodzenia.

Bez nagrzewania. Dwa razy podlane penetratorem do zardzewiałych śrub z Bernera. Odczekane 2 godziny żeby się przeżarł i wyszły bez problemu.
To samo miałem w Kawasaki i XR.
Jak dotąd metoda działa.

Byłbym zapomniał - ostatnio tą sama metodę stosowałem też w Dominatorze oraz DrBigu. Każdy się poddał.

2 kg młotka i twardy 40 cm pręt - przedłużka do klucza ze starego zestawu do Fiata.

Przyspawaj podkładkę, i wybijaj.

Sprej zamrazajacy, 10s psikasz i lozysko samo wypada

Zamrożenie , spawanie, sprejowanie, ściągacz, palnik , duży młotek ...... cała gama możliwości :D
Jak nie będziesz mógł się zdecydować to jeszcze możesz je naciąć a potem to już tylko C-4 :)

Jest spooooro prostszy sposób, potrzebny jedynie młotek, szczypce i śrubokręt, który można wbić pomiędzy bieżnie. Na przykładzie koła z XT660Z. W jedno z łożysk wbijam jakieś cienkie dłuto lub właśnie śrubokręt odporny na młotkowanie, wcześniej wyjmując osłonę przeciwkurzową (nie na wszystkich łożyskach jest). Robię tak właściwie pomiędzy każdą kulką do momentu, aż będzie można wyrwać szczypcami metalowy koszyk trzymający kulki na swoim miejscu. W końcu, jak wszystkie kulki można przepchać na jedną stronę bieżnia wewnętrzna łożyska wypada, a za nią można wyjąć tuleję dystansową. Wtedy mamy idealny dostęp do drugiego łożyska, można je wybić byle czym, a po jego wybiciu od drugiej strony jest idealny dostęp do wybicia bieżni zewnętrznej przed chwilą zgruzowanego łożyska. Jeśli jednak bieżnia zewnętrzna tego łożyska chowa się za jakimś kołnierzem, to wystarczy dać trochę smaru, wkleić z 4 kulki, włożyć bieżnię wewnętrzną i rozsunąć kulki na cztery strony - wtedy analogicznie od drugiej strony można w nią bić no. przez rurkę. Testowane wielokrotnie, również w kołach ze zdublowanymi łożyskami z jednej strony (np. XJ600).

https://lh6.googleusercontent.com/-s...0/P1060673.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-f...0/P1060674.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-a...0/P1060675.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-f...0/P1060676.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-b...0/P1060677.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-d...0/P1060678.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-U...0/P1060679.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-g...0/P1060680.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-4...0/P1060682.JPG

Witajcie. Podłacze się do tematu. Ostatnio naszło mnie na wymianę łożysk, okazało się ze nie samo łożysko jest problemem a wyrobiona piasta W tylnym kole. Łożysko od strony tarczy po prostu lata w piascie na boki. Wygląda na to, że stanęło i obracało się całe. Spowodowało to zwiększenie średnicy otworu w piascie. Co z tym fantem zrobić? Loctite taki jak do wklejania zębatki załatwi sprawę ? Miał ktoś taki problem?