Skrzynia Hornet 900 - Czy już do wymiany?
 

Witam. Wrzucanie jedynki odbywało się z zagryzieniem zębów, zamknięciem oczu i wyczekiwaniem na solidne pierd... , ekhm, walnięcie, jak młotem w... (wstawić dowolnie). Oczywiście szarpnięcie motocyklem ZNACZĄCO odczuwane. Zdesperowany nadchodzącym sezonem, postanowiłem zdiagnozować to na własne oczy. Rozebrałem i moim oczom ukazały się takież o to kwiatki. Jeżeli ktoś zna się lepiej ode mnie na skrzyniach, to proszę odpowiedzieć: Czy te koła kwalifikują się do wymiany, czy składać i być spokojnym o to, że jeszcze trochę czasu posłużą? Ale wiadomo, tak tego na pewno nie zostawię. Dodam, że sprzęgło wygląda na całkiem sprawne, ale w czymś musi być ta przyczyna. Przecież nie jest to normalne. Ewentualnie proszę się dopytywać o więcej informacji, jeżeli komuś podsunie się jakiś pomysł. Z góry dzięki i pozdrawiam.

Myśle ze troszke przesadzasz.. wcale nie wygladają te zebatki tak zle ale niech sie wypowie ktoś bardziej obeznany np szparag:D

..na tych trybach to jeszcze kule ziemską objedziesz, szukaj przyczyny gdzie indziej... np w sprzęgle... jaki masz luz ustawiony?? następnym razem zanim rozbierzesz niepotrzebnie skrzynie - zapytaj :D - jak na nic nie wpadniesz to zrób prosty test tej skrzyni - wrzuć 2jke i przeciągnij szerszenia do odcinki kilka razy - jak bieg nie wyskoczy i nie będą dochodziły ze skrzyni jakieś niepokojące dźwieki - jest dobrze... wg mnie nie będą, podejrzewam złe ustawienie sprzęgła... te skrzynie są naprawdę odporne... a to, że głośno jedynka wchodzi - taki urok ;)
...a skoro tak mocno Cie drażni ten dźwięk to zawsze mozesz najpierw 2 wrzucić i z 2 na 1 - hałas bedzie mniejszy :D

Kurde bez synchro to skrzynie nie śmigają jak masełko...

Biegi, zwłaszcza 1, się "wbija" :D Jak się człowiek pieści to zawsze jest niepokojący hałas.

Może daj na yt jak to jest u Ciebie. Raz tak z hałasem i raz tak dynamicznie.


Pozdrawiam

Zostaw tą skrzynię w spokoju - nic jej nie jest. Zajmij się sprzęgłem. Jak już wrzucisz 1 na postoju to moto delikatnie próbuje jechać? Jaki masz luz na klamce sprzęgła? Czy to występuje tylko przy pierwszym wrzucaniu 1 czy zawsze?

Skrzynia jest już niewątpliwie uszkodzona, ale to raczej skutek niż przyczyna, takie wyrobienie może powodować " wyskakiwanie " biegów, a nie zgrzyty. Jak pisał kolega powyżej obejrzyj dobrze kosz sprzęgła i samo sprzęgło, szukając, rowków na koszu w miejscu gdzie zazębia się z tarczami, i sprawdź tarcze i przekładki pod względem ich pofalowania.
Napisz jak było ze znalezieniem luzu, czy był z tym problem ??

jak piszo powyżej profesory :D to nie jest jeszcze tragedia jesli chodzi o koła zębate - krawędzie nie są jeszcze wyoblone i stawiam, że biegi nie wyskakują.
jak napisano powyżej - problemem może być właśnie sprzęgło i ciesz się. zamawiałem ostatnio koła zębate skrzyni biegów w Hondzie to koszt waha się od 280-380 za sztukę. droga impreza.

troszkę chyba przesadziłeś z ta rozbiórką, chyba, że jest coś o czym nam nie mówisz :D

matjas

Na wstępnie oznajmię, Panki, spoczko, bez wątpienia radze sobie z wbiciem jedynki, (nie pieszczę się ;] ) i z późniejszą zmianą biegów też. Wszystko jest na swoim miejscu, luz na klamce itd, Bassik, spokojnie, aż takim laikiem nie jestem :), inaczej sam bym się za to nie brał. Zapytałem tutaj, bo wiem, że są tu dobrzy mechanicy, a nie ma mnie na miejscu. A więc tak: Wrzucam jedynkę, huk niemiłosierny, szarpnięcie ponad przeciętne, tak jakby właśnie sprzęgło nie wysprzęglało do końca, ale moto stoi, nie ciągnie, nie musze zapierać nogami. Później biegi wchodzą normalnie. Z redukcją też nie ma problemu. Jeżeli chodzi o testowanie tych silników na drugim biegu, to wiem i też jestem spokojny, nic nie wypadało, a u mnie Hornetka czasem nie ma lekko. A z wbijaniem na postoju najpierw biegu nr 2, to nie wiem, czy jest do końca dobry pomysł ;/ O właśnie, u mnie z jedyną jest właśnie tak: Wyobraźcie sobie, że wbijacie najpierw dwójkę. U mnie jest tak na jedynce. Ogólnie też stawiam na sprzęgło. W tygodniu przy sobie nie mam moto, jestem tam tylko na weekendy, więc jutro jadę to poskładam.

Ty, Szparag, przypominam sobie, że jak na drugim biegu schodziła z obrotów, to trochę poniżej połowy skali obrotomierza, trochę wibrowała, ale nie mocno i nie zawsze, więc rzeczywiście mogą być pofałdowane przekładki. Ale co mówisz, te trzy trybiki wymieniać? Bo tylko one są poszczerbione, raczej właśnie od wbijania jedynki. Chyba nikt nie będzie chciał rozkompletować swojej skrzyni, chyba trzeba będzie kupić całą i z dwóch zrobić jedną, ale będę szukał pojedynczych sztuk. No nic, na dzień jutrzejszy biorę się za sprzęgło.

Dzięki za rady!

Nie napisałeś co z luzem, co do tych kół to powinny śmigać, skoro nie wylatała jedynka to spoko, ale łapy odciąć nie dam.
Napisz co z tym luzem, czy był problem ze znalezieniem luzu na postoju. Wszystko wskazuje na pogięte tarcze albo rowki w koszu. Może ktoś próbował palić gumę, a spalił sprzęgło :), to dość częsta awaria w tych motocyklach, powodem jest użyszkodnik :):).
Pozdr.

To wygląda jakby się sprzęgło nie wysprzęglało/rozklejało.