Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Dział Producentów i Dostawców (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=53)
-   -   RED MAMUT - Sakwy, torby i nie tylko... (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=33534)

fotom 11.02.2020 14:42

Sakwy są wodoszczelne, a dodatkowe boczne kieszenie nie. Po deszczu wszystko w nich pływa. To tak ma być?

Neno 12.02.2020 08:55

Cytat:

Napisał fotom (Post 668316)
Sakwy są wodoszczelne, a dodatkowe boczne kieszenie nie. Po deszczu wszystko w nich pływa. To tak ma być?

Tak, wszystkie akcesoria, łącznie z apteczką nie są wodoszczelne.
Podobnie jak dodatkowa nakładka na torbę centralną z funkcją plecaka.


Cytat:

Napisał rrolek (Post 668290)
W tych małych akcesoriowych torbach 1 lub 2 ltr względnie apteczce możecie dać dłuższe paski żeby sobie dołożyć zaczepy i montować je na błotnik?
Jakie w ogóle mają wymiary - podajecie tylko pojemność.

Szyjąc kolejne partie można zrobić pod zamówienie dłuższe paski (złóż zamówienie, podaj długość pasków w uwagach i zrobimy) na co dzień zbyt długie tylko wqrwiają, do przymocowania z naszymi sakwami są wystarczającej długości. Muszę to pomierzyć, mam je ze sobą na wyjeździe, gorzej z jakąś miarką, ale postaram sie ogarnąć temat w ciągu kilku dni.

SikorP 12.02.2020 10:28

Cytat:

Napisał Neno (Post 668373)
Tak, wszystkie akcesoria, łącznie z apteczką nie są wodoszczelne.

A to akurat jest słabe :( Pewnie, można samemu zawinąć itp., ale akurat apteczka powinna być zawsze dostępna na wierzchu a wnętrze zabezpieczone przed wodą.

fotom 12.02.2020 11:27

W ogóle słabe jest, że sakwy są wodoszczelne, a dodatki nie. Tu konkurencja się bardziej popisała.
A jeszcze słabsze jest to, że na stronie nie ma o tym słowa...

Emek 12.02.2020 11:34

Przeca wyraźnie pisze, że sakwa jest wodoszczelna. O wodoszczelności nie ma mowy w przypadku dodatkowych kieszeni więc chyba wszystko jasne. Czy może gotykiem powinien napisać, że cordura wodoszczelna nie jest?
Apteczka i tak powinna mieć szczelny case a nie szmacianą powłokę. Są specjalne skrzynki Peli na apteczkę. Topiłem a w zasadzie to nie topiłem bo się nie da. Pływa.

SikorP 12.02.2020 13:14

Cytat:

Napisał Emek (Post 668391)
Apteczka i tak powinna mieć szczelny case a nie szmacianą powłokę. Są specjalne skrzynki Peli na apteczkę.

To po co Ci wtedy apteczka Red Mamut ?
Leki pakuje się w różnym doborze/ilości w zależności np. od długości/miejsca wyjazdu. Ja bym chciał mieć pewność, że bez względu na to jak/ile sobie spakuję mam to chronione przed wodą, w łatwo dostępnym miejscu i oznakowane gdyby inni mnie tym mieli ratować. Poza tym bardzo doceniam RedMamut, wygląda to na przemyślany system ... co nie znaczy, że nie może być jeszcze lepiej ;-)

Neo 12.02.2020 13:48

Cytat:

Napisał SikorP (Post 668403)
To po co Ci wtedy apteczka Red Mamut? (...)

Wypracowałem sobie taki system: apteczka zamocowana na zewnątrz (czyli np. na Red Mamucim U-Bagu który użytkuję) to apteczka wypadkowa dla innych.

Czyli widzę sytuację awaryjną na drodze, zabezpieczam, wracam właśnie po tą apteczkę. W niej podstawowe środki opatrunkowe/reanimacyjne zapakowane w foliowe woreczki. To one zapewniają odporność na wilgoć. Apteczka ma być łatwo osiągalna, widoczna. Zawartość jest odporna na upadki, uderzenia czy wleczenie więc godzę się z miękką formą. Fakt, że zapakuję wszystko w woreczki pozwala na rozłożenie apteczki w deszczu bez kombinowania jak teraz ochronić część wyposażenia przed wodą.

Na sobie - w kieszeni na plecach, na udzie czy na pasie - mam apteczkę dla siebie: całkiem spora szansa, że w razie wypadku motocykl będzie leżał gdzie indziej niż ja. I to wcale nie musi być trasa górska żeby pojazd z apteczką stał się dla mnie nieosiągalny w krótkim czasie. Ta też jest miękka, też zabezpieczona przed wodą woreczkami, też ma tylko podstawowe środki opatrunkowe bez np. twardych rzeczy żeby nie pogorszyć swojej sytuacji przy uderzeniu.

Wszystkie pozostałe rzeczy - swoje leki, twardsze czy delikatne wyposażenie (np. leki w zastrzykach dla siebie) - w sztywnym opakowaniu typu Peli już nie na wierzchu ale dostępne np. zaraz po otwarciu sakwy.

Ale ja jestem zboczony, po kursach kwalifikowanej pierwszej pomocy w zróżnicowanych warunkach mimo że nie jestem związany z ratownictwem zawodowo więc bierzcie na to poprawkę ;) No i przeważnie jeżdżę sam więc też inaczej patrzę na ten problem.

Emek 12.02.2020 14:04

Leków nie trzymamy na wierzchu bo warunki przechowywania na to nie pozwalają, co najwyżej opatrunki. Większość leków to 15-25 stopni więc jak będą wystawione na ekspozycję słońca gdzie temperatura będzie 40-45 stopni to nie jest dobry pomysł.

fotom 12.02.2020 15:05

Cytat:

Napisał Emek (Post 668391)
Przeca wyraźnie pisze, że sakwa jest wodoszczelna. O wodoszczelności nie ma mowy w przypadku dodatkowych kieszeni więc chyba wszystko jasne. Czy może gotykiem powinien napisać, że cordura wodoszczelna nie jest?

Nie jest jasne. Po pierwsze -akcesoria do sakwy wodoszczelnej, mające rolowane zamknięcie, sugerują, że również są wodoszczelne (bo to byłoby logiczne).
Dwa - nigdzie nie jest napisane, z jakiego są materiału (a nawet gdyby, to ja, jako klient, nie muszę znać jego właściwości).
Trzy - akurat sam materiał jest wodoszczelny, ale wykonanie kieszeni nie, co również jest bez sensu.
Tak - powinno to być wyraźnie napisane, bo wodoodporność (lub brak), to dość istotna cecha bagażu motocyklowego.

honda_honda 12.02.2020 15:41

Cytat:

Napisał Neo (Post 668405)
Wypracowałem sobie taki system: apteczka zamocowana na zewnątrz (czyli np. na Red Mamucim U-Bagu który użytkuję) to apteczka wypadkowa dla innych.

Czyli widzę sytuację awaryjną na drodze, zabezpieczam, wracam właśnie po tą apteczkę. W niej podstawowe środki opatrunkowe/reanimacyjne zapakowane w foliowe woreczki. To one zapewniają odporność na wilgoć. Apteczka ma być łatwo osiągalna, widoczna. Zawartość jest odporna na upadki, uderzenia czy wleczenie więc godzę się z miękką formą. Fakt, że zapakuję wszystko w woreczki pozwala na rozłożenie apteczki w deszczu bez kombinowania jak teraz ochronić część wyposażenia przed wodą.

Na sobie - w kieszeni na plecach, na udzie czy na pasie - mam apteczkę dla siebie: całkiem spora szansa, że w razie wypadku motocykl będzie leżał gdzie indziej niż ja. I to wcale nie musi być trasa górska żeby pojazd z apteczką stał się dla mnie nieosiągalny w krótkim czasie. Ta też jest miękka, też zabezpieczona przed wodą woreczkami, też ma tylko podstawowe środki opatrunkowe bez np. twardych rzeczy żeby nie pogorszyć swojej sytuacji przy uderzeniu.

Wszystkie pozostałe rzeczy - swoje leki, twardsze czy delikatne wyposażenie (np. leki w zastrzykach dla siebie) - w sztywnym opakowaniu typu Peli już nie na wierzchu ale dostępne np. zaraz po otwarciu sakwy.

Ale ja jestem zboczony, po kursach kwalifikowanej pierwszej pomocy w zróżnicowanych warunkach mimo że nie jestem związany z ratownictwem zawodowo więc bierzcie na to poprawkę ;) No i przeważnie jeżdżę sam więc też inaczej patrzę na ten problem.

Neo- dzięki za ten post bo napisałeś o czymś o czym nigdy wcześniej nie pomyślałem- chodzi o jakieś podstawowe materiały opatrunkowe w ciuchach motocyklowych. Zawsze mam lepiej lub gorzej wyposażoną apteczkę w kufrze lub tangbagu ale co mi po tym jak będę leżał daleko od motocykla.I w takiej chwili mieć coś przy sobie czym wstępnie można opatrzyć zranienie czy zahamować krwawienie zanim ktoś inny udzieli pomocy jest ważne. Pewnie w tym sezonie będę pamiętał o tym- tym bardziej że w zeszłym roku miałem wypadek .


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:28.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.