![]() |
Zawracanie w miejscu
2 Załącznik(ów)
Czasem zdarza sie że wjeżdżam w wąską ścieżkę, która dalej jest nieprzejezdna np. zwalony pień. Przydałoby sie zawrócić a nie zapocić na amen odwracaniem motonga. Przeczytałem u Kwiatkowskiego taki oto tekst:
Załącznik 10279 oraz rysunek Załącznik 10280 Mam pytanie czy ktos próbował juz na Africe lub Trampku takie zwroty? Jakos nie wiem dlaczego, cos mi tu niezrozumiale wyglada. Nie jestem pewny czy opierając o podnózek nie usłysze zaraz wielkiego huku walącego sie motoru na glebę? Sztuczka może fajna ale czy do wykonania? Może jakieś sugestie lub podpowiedzi? |
Jasne, że do wykonania.:)
Nie jest tak łatwo jak na lekkim enduraku ale da się zrobić. Motocykl kładziesz nie do podnóżka tylko tyle ile jesteś w stanie. Afri jest ciężka więc niektórzy mogą mieć problem z utrzymaniem jej w dużym przechyle. A potem już tylko wyczucie moto się liczy. Zacząłbym od półsprzęgła i kontrolnego zrywania nawierzchni. Potem więcej i więcej aż do 360:D Najlepiej się uczyć na jakiejś polnej drodze. O asfalcie zapomnij. |
Afryka jest ciężka i wysoka. O takim przechyleniu możesz zapomnieć. Chyba, że masz nogę rzymskiego piechura. Ale dać się da.
Najlepiej potrenować na lekkim enduraku. A jak już wychodzi na najfajniej w głebokim piachu :) |
Nauczyłem się tego na WSK ;)
Na DR650 też dawałem rady, na trampku 650 trochę się boję bo nie mam gmoli, ale na szuterku prawie mi wychodziło. Nie jestem zbyt mocny, a do tego trzeba mieć trochę krzepy najlepiej, ale jak się wyczuje jak to zrobić to i bez krzepy powinno się dać. Najtrudniej przy nierównym podłożu jak koło złapie twardsze podłoże to wyrywa moto z rąk. |
Nie wiem co dalej, bo w punkcie 3cim prawe kolano zlozylo sie i trzeba bylo podnosic Afri :haha2: Manewr dajacy duzo frajdy na crossie 250ccm. Zawracanie, nie podnoszenie!
Na Afri wole wersje statyczna: a. silnik chodzi albo nie, luz, my po lewej stronie motora opartego na bocznej stopce b. kierownica na maksa w lewo c. palce prawego buta dociskaja (zapieraja) stopke bocznej stopki :b do ziemi d. ciagniemy moto do siebie za kierownice (z przewaga prawej reki) caly czas punkt b. az uniesie sie tylne kolo e. moto obraca sie wokol osi z punktu c. uwagi: 1. ciagniemy moto ku sobie, nie zas do przodu, bo inaczej GLEBA 2. moto obraca mniej chetnie jezeli kierownica skrecona jest w prawo, ale grozba GLEBY jest znacznie mniejsza 3. ten manewr mozna wykonac jeszcze sprawniej i to, do wyboru, w prawo lub w lewo, jezeli postawimy moto na centralce. tu niezbedna jest jednak twarda nawierzchnia (na przyklad w garazu). ciegniemy do siebie jednoczesnie za kierownice i za tylny bagaznik, wrecz lekko ku tylowi, bo moto jest ciezsze z przodu, no i ze strachu przed G**** :b |
Cytat:
Cytat:
|
mnie tylko zastanawia co z olejem gdy afryka prawie leży przy takim zawracaniu? Ja tam zawracam w miejscu bez AŻ TAKIEGO(jak na drugim obrazku) kładzenia motoru.
|
Cytat:
Im większy kąt, tym więcej gazu:oldman: |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:22. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.