U-Bag wyprawowy ADV od Małyszka.
 

Cześć.
Używa ktoś z Was U-Bagu wyprawowego ADV od Małyszka? Szukam opinii. Wygląda tak: http://malyszek.pl/pl/oferta/bagaz/u...prawowy-40-adv
Czy po instalacji na Husqvarna 701/KTM690 trzeba zdejmować torbę centralną do tankowania?
Jak z jakością wykonania?
Tak, wiem, jest jeszcze U-Bag z Red Mamut, jednak on waży 5,6kg co skutecznie mnie odstrasza (bo wtedy system bagażowy ważyłby więcej niż mój bagaż).
Tak, wiem, są jeszcze różnego rodzaju rogale - nie chcę, bo są one mega upierdliwe w obsłudze. Tak, miałem, już nie chcę.
Tak, wiem, są jeszcze X-Country, jednak sakwy potrzebne mi najpóźniej 3 czerwca i Mirek nie zdąży mi uszyć.
Stary system bagażowy poległ po wielu tysiącach wyprawowych kilometrów i powoli zaczynam być w ciemnej dupie.

Na focie - nowe. Obecnie po dwóch sezonach

Za cholerę nie zaplacilbym tyle co w obecnej ofercie
Dalem 700 zl bezposrednio z firmy
Z bajera że na wyprawę i późniejsza recenzją.
Warte tyle ile dalem - nie wiecej

Zestaw specjalnie się nie pruje. Slabe paski
Ciężko włożyć worek w sakwe. Sakwa i worek jakby gumowane i stawia duzy opór przy wkladaniu.
Oczywiscie zestaw nie jest wodoszczelny
Za tą sume z linku wolalbym dołożyć i kupić Moto Mosco

https://moskomoto.com/products/reckless-40l-system-v3-0

Dzięki za opinię.
Wszystko fajnie tylko Mosco:
1. Nie zdąży dojść do tego czasu.
2. Wyprzedane, niedostępne, nie ma.

https://moskomoto.com/collections/rackless-systems

Macałem to Franzowe i porównawczo z Mosko czy nawet Xcountry to level wczesny Gierek. Nie dałbym nawet 700. Po pierwsze to nie ma deklarowanej pojemności, tak samo zresztą jak Mosko.

40-50 litrów to może i ma ale po nalaniu wody do pełna otwartych worków, których przy takim napełnieniu po prostu nie zrolujesz tak żeby było szczelnie. Wydaje się że realna pojemnośc tych sakw to kole 10-12 litrów na strone a ta mała środkowa ma może z 5. Mówię o załadunku użytkowym a nie napełnieniu tego wodą. Sprawdzałem porównując pojemnościowo torbę Ortlieb Rack-Pack o pojemności 49 litrów do Mosko Rackless 40.

To co mi latało luzem po torbie nie chciało za chu wejść do sakw Mosko a ten Małyszek to że tak powiem "inspiracja Mosko". Mojego śpiwora ( w zasadzie 2 - puchówka Aura i wojskowy Carinthia) po skompresowaniu nie da się wsadzić do bocznej sakwy, po prostu nie wchodzi bo boczne sakwy są cholernie wąskie i mało wygodne w użytkowaniu.

Kumpel kupił i od razu sprzedał a następnie zamówił sakwy u Mirka.

Materiały sztywne, toporne i widać, że dobrane na zasadzie to co było w hurtowni a nie to co powinno być użyte.

BTW.
Mosko Rackless 40 od Piranii (pewnie użyte zaledwie kilka razy) jest w kilku miejscach poprute i kwestia czasu jak poleci to dalej. Za prawie 2 koła to nie jest relacja cena/jakość jakiej bym oczekiwał.

Na to byl czas całą jesien i zima.
Lepiej obecnie kupić coś taniego czy używanego
i w nastepnym roku nie zasypiać snem zimowym
- x country . Bliski kolega Emka to mial i to bym dziś chyba wybral.
Sprawowalo się lepiej jak Malyszek.

Do tankowania w Husqvarnie zdejmiesz tylko sakwe górną
W malyszku trzeba zdjąć całość jesli tankujesz w zbiornik tylny

Pochopne wnioski. Moje sakwy, w zasadzie jedna z nich, w zasadzie pasek mocujący poległy dwa tygodnie temu w Rumunii. Prawdę powiedziawszy do uratowania, tylko mi sie nie chce. Ale widać będe musiał.

No właśnie nie. Obecnie mam taką rolkę centralną, że tankuję bez jej odpinania. To wygodne. I właśnie tego nie chcę zmieniać. Info o konieczności zdejmowania całego systemu Małyszka przesądza sprawę.


Emku, dzieki za opinię.