Moto Vision Rzeszów... Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
 

Czy zna ktoś z forumowiczów handlarzy z Rzeszowa, którzy ogłaszają się na otomoto jako moto vision lub moto fasion. Adres teoretycznie ul. Mickiewicza 23...okolice? Szukam hondy valkyrie, a u nich jest w dobrej ceni. Widać, że musiała leżeć, wg mnie na lewej stronie, ale to mnie ogólnie nie przeraża... Przerażają mnie opinie w necie o tej firmie. Fakt - z 2016 rok one są, a nowych tak nie za bardzo mogę znaleźć...i pytanie: czy coś się zmieniło? 600km jechać zobaczyć motocykl i się rozczarować, to trochę nieopłacalne... Może któryś z kolegów z Rzeszowa moglby tam podjechać i przyjrzeć się mu z bliska? :bow: byłbym wdzięczny. Za odpowiedź i/lub za pomoc. Pozdro.



https://www.otomoto.pl/oferta/honda-...-ID6AUFFz.html

Nie zn kolesi ale trochę znam życie.

W dobrych pieniądzach u nas to tam była za pół darmo. Spytaj się sam siebie czy tam za między mieszkają idioci, którzy fajne moto po szlifie żenią za pół darmo???

Handlarz jak każdy handlarz chce zarobić i ma głęboko twoje pozakupowe rozterki.

No coś w tym jest

to " słynna " firma z Sędziszowa Małopolskiego ....
Mają sprzęty głównie z Anglii , nie byłoby w tym nic złego , ale motki przeważnie są po większych przejściach . Próbowałem kupić i oglądałem motocykle u nich kilka razy - totalna sciema , albo miałem pecha ;-) . Teraz omijam szerokim łukiem , nawet jak mam po drodze .... To jest niestety nie tylko moja opinia .... :-(

Kolega był u nich po czarnego gtr jak mnie pamięć nie myli. Był i wrócił na pusto.

Dzięki chłopaki :) czyli widzę, że nic się nie zmieniło w ciągu tych kilku lat...

nie radze

Dwa lata temu, jak szukałem czegoś na dwie osoby do turystyki wakacyjnej, podjechałem do Sz.P. z Sędziszowa - motocykle z Anglii w stanie mocno średnim. Umyte i wypicowane ale rdzy nie zmyjesz a stanu technicznego pastą polerską jakoś specjalnie nie poprawisz. Generalnie czego się oko nie czepiło to rozum po bliższym zapoznaniu z egzemplarzem zdecydowanie odradzał. Pewnie można i tam coś uszukać ale szału nie ma - przebiegi podawane w kilometrach na ogłoszeniu faktycznie są w milach, mają Kata 990,syn dzwonił to jasno aczkolwiek niezrozumiale wytłumaczyli, że przebieg coś kole 75.000 km. z linku jest w milach bo się inaczej na ottomoto ponoć nie dało /widać z matmy "pały" na maturze były bo przeliczyć też kłopot/. Jak masz blisko lub po trasie pewnie warto osobiście sprawdzić ale żeby specjalnie jechać ...

Niestety Rzeszów w pełni zasługuje na miano "Gniezno II"..

Dawno, dawno temu byłem w samym Sędziszowie w "siedzibie" tej firmy. Oglądałem suzuki GSF 600 Bandit w kolorze niebieskim. Na zdjęciach wyglądał dość atrakcyjnie. Wystawiony był za cenę 6000PLN, przy średniej cenie tego modelu w tym roczniku na poziomie 10-11 tys. PLN. Wiedziałem, że nie będzie to sprzęt wycackany, wychuchany i zbliżony do ideału. Liczyłem sie z tym, że trzeba będzie go doinwestować. A że byłem w pobliżu (jechałem trasa Kraków - Rzeszów; autostrady wtedy jeszcze nie było).
Na miejscu okazało się, że sprzęt to totalne padło. Nawet nie odbyłem jazdy próbnej, gdyż bałem się, że sprzęt się pode mną złamie taka przerdzewiała była rama. Silnik chodził nierówno i szarpał maszyną na biegu jałowym. Moto wyglądało jakby leżało pod wodą - na każdej, absolutnie każdej części była korozja (nawet pod lakierem).
Było to w roku 2010.