Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   WiR na TET - Chorwacja i Bośnia Hercegowina. 17- 25 maj 2019 (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=35208)

sluza 13.06.2019 22:32

WiR na TET - Chorwacja i Bośnia Hercegowina. 17- 25 maj 2019
 
Było tak…
TET (Trans Euro Trail), który prowadzi przez Chorwację i Bośnię chodził mi po głowie od roku przynajmniej. Na przykład, przejazd motocyklem przez Park Narodowy Velebit, za zgodą władz i z błogosławieństwem strażników parku - czy można wymagać lepszej rekomendacji?

Spełniliśmy wszystkie warunki udanej wyrypy: dobrana w korcu maku, sprawdzona ekipa (wyselekcjonowani na „WiR na tropie lądolodu 2018”), zajebisty plan i wprost idealne okoliczności, żeby ten plan o kant dupy obić.

TET był mocno zmodyfikowany przeze mnie, a plan zmodyfikowała siła wyższa – przede wszystkim pogoda. Czasami tylko mżyło, czasami deszcz po prostu napierd…alał – co w rezultacie dało średni wynik, że deszcz padał. Pokonaliśmy gradobicie, ulewy, błota i śniegi. Piliśmy bimber w chmurze. Tzn. ja nie, bo bimbru nie tykam.

Miało być nas czterech, stąd nawet był tytuł: TET na 3 Afryki i KTM, ale dołączył na piątego pewien Mirek(znany i poręczony przez Marka), który wkradł się w nasze łaski i serca determinacją, z jaką parł na Chorwację, jadąc z Chełma przez cały dzień i całą noc, w deszczu, bez snu i wytchnienia, aby dopaść nas gdzieś świtem w górach na wysokości Karlobag.

Generalnie było tak, jakby ktoś otworzył tylko nam Tatry i pozwolił po nich jeździć motocyklami. Poczucie samotności było dojmujące. Całymi dniami nie spotykaliśmy żywego ducha na trasie. A potem olbrzymi kontrast, gdy dnia siódmego wracaliśmy fragmentem Jadranki, mijając co sekundę grupy motocykli. Doprawdy, lepiej było tam wysoko w górach.

Niewiarygodne miejsca noclegów. Zrujnowany motel z widokiem za milion dolarów, opuszczone schronisko, porzucony nadmorski bar, jeziorko wśród gór, brzeg rzeki Zrmanja.

I miny. 6 milionów w Chorwacji i 12 milionów w Bośni. Kilometrami ciągnęły się te pola minowe.

„Co tu gadać, to trzeba zobaczyć!!!”

Nigdzie niczego nie zniszczyliśmy, śmieci po sobie posprzątaliśmy (swoje i nieswoje), zostawiliśmy po sobie miłe wrażenie, nie szastaliśmy pieniędzmi, dbaliśmy o higienę.

Film trwa ponad 20 minut, jest okraszony głębokimi myślami, znakomitą muzyką i pewnymi ujęciami wymagającymi dużego ekranu, aby w pełni docenić ich piękno. Dlatego lepiej obejrzeć sobie w domu, na dużym ekranie, a nie w pracy na smartfonie.


pattryk 13.06.2019 23:32

Dobrze że po 22:00 to obejrzałem, bo tam golizna jest... :-)

pattryk 13.06.2019 23:46

Pięknie, jest ekipa, tylko pozazdrościć.

Jaskola 13.06.2019 23:48

Pozytywnie zazdroszczę! Super wyjazd, mega film :)

Vlad Palinka 14.06.2019 00:27

super!

majki 14.06.2019 00:40

Śluza i reszta jak zwykle na poziomie! Gratki Panowie. :Thumbs_Up:

W PL susza to pojechali szukać bobrów na Bałkanach... :haha2:

Maciek525 14.06.2019 00:46

Pięknie...:Thumbs_Up:

trzykawki 14.06.2019 01:27

Ktoś ma talent, warsztat i mu się chce. Gratulacje. Chapeau bas!!!

PietiaBBI 14.06.2019 02:38

Jeszcze nie oglądałem a już mi się podoba bo ekipa jest mi bliska ��

drwalu4 14.06.2019 10:49

Piękna eskapada ! A film jeszcze lepszy :)

P.S. Śluza gdzie jest ten opuszczony motel/hotel gdzie spaliście ? Jeśli można wiedzieć :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:44.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.