Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Pomagamy - za free (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=119)
-   -   Spalone moto:( (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=13156)

ferolo 14.04.2012 08:16

Moto
 
Hej koledzy piszę dopiero dzisiaj

matjas 14.04.2012 08:23

ojojojoj... trzymaj się Kolego. współczuję.

matjas

rubin 14.04.2012 08:35

Wyrazy współczucia...

Z tego co wiem o pozarach pojazdow, to zalezy jaka temperatura byla.
Gumy wewnatrz silnika tak szybko nie pojda,natomiast zewnetrzna instalacja/ogumienie dosc szybko.

chemik 14.04.2012 08:40

Na początek wyrazy współczucia... Straty materialne są jak najbardziej do odrobienia, moralno-emocjonalne już niekoniecznie...

A jeśli chodzi o reanimację motocykla to chyba za mało opisałeś jego stan... Wklej jakies zdjęcia, zrób dokładniejszy opis co się spaliło w samym motocyklu, jak długo sie paliło (było wystawione na wysoką temperaturę), co sie stopiło, co się kruszy przy dotykaniu itp...
Ale tak na wyczucie, jeśli całe moto stało w płomieniach wraz z garażem to taniej i szybciej będzie kupić nowe...

betu 14.04.2012 09:06

Smutna wiadomosc-szczegolnie przed sezonem.:-(

Choc jak napisal chemik-straty finansowe da sie jakos odrobic-cale szczescie ze udalo ci sie z tamtad uciec.

Z wiekem czlowiek zdaje sobie spawe ze zdrowie jest najwazniejsze.

Pozdrawiam i wspolczuje.

chemik 14.04.2012 09:25

Cytat:

Napisał ferolo (Post 233783)
nie wiem jak z temperaturą ale 15 minut palił się garaż

W pomieszczeniu tej wielkości przy zapaleniu "zwykłych" sprzetów domowych (szafki, fotele, kanapa, stół itp.) po kilku-kilkunastu minutach pod stropem temperatura potrafi osiągnąć 1500*C... Co może wydawać się dziwne temperatura przy posadzce wynosi wtedy ok. 300*C...
15 minut pożaru to długo... Zwłaszcza w garażu, gdzie pełno brudnych (tłustych) szmat, pojemników z olejami, rozpuszczalnikami, smarami i być może paliwem... Musiało być gorąco... Zastanów się, czy chcesz jeździć na motocyklu, którego rama została wystawiona na wyskoą temperaturę (i być może odkształciła się), a później była nierównomiernie gwałtownie schładzana podczas akcji gaśniczej (i być może odkształciła się powtórnie)...
Uszedłes z życiem... Nie kuś losu powtórnie...

PARYS 14.04.2012 09:26

Byłeś przezorny i ubezpieczony?
Moto wyrejestrujesz po zezłomowaniu. W pożarze normalnego obiektu budowlanego temperatura to ok. 600 st. W zależności od czasu trwania pożaru szkody mogą być odwracalne lub nie. Plastiki popalone, tak jak już ktoś pisał kable bez otulin (tak należy założyć), płyny przegotowane, części metalowe (alu i stal ale alu szybciej) zdeformowane czego na gołe oko możesz nie zauważyć.
Wstaw zdjęcia, polukamy. Porób pomiary sobie jakoś hałupniczo.
Generalnie chyba lepiej nowe kupować niż się krzanić.

PARYS 14.04.2012 09:39

Długo się paliło? Czym gasiłeś?

Gawień 14.04.2012 09:43

Tragedia ;/ to pewnie nic nie da ale takie rzeczy jak nie dlugo blotnik , osłony chlodnic, handbary i moze znajdzie sie cos jeszcze w przyszłości to są u mnie nie są moze w stanie salonowym ale są :) Pozdro i trzym sie

Zimny75 14.04.2012 10:34

Opona
 
Jak się da naprawić to ze swojej strony mogę Ci dać przednia oponę, stara ale zawsze coś no i za free. Myślę że wiele osób znajdzie jakąś część i królową po kosztach odbudujesz.

plaku 14.04.2012 10:58

Kurcze! dobrze że uciekłeś , dobrze ze miałes otwarte drzwi od garażu i dobrze że dupe masz całą. Afryczke odbudujesz........

Marcin-BB 14.04.2012 11:06

Ferolo- po pierwsze serdeczne wyrazy współczucia- domyślam się co przeszedłeś.:(

Pracuję od kilkunastu lat jako ratownik w straży i kilka garaży gasiłem.
Z praktyki strażaka powiem, że każdy pojazd, który był w pomieszczeniu objętym pożarem przez taki okres czasu jaki podałeś, nadaje się w zasadzie na złom. I nie chodzi tu o zniszczenia spowodowane temperaturą, tylko o koszty naprawy. Policz na spokojnie ile trzeba rzeczy wymienić/naprawić lub kupić nowe. Wiadomo- chłopaki z forum pomogą i sporo gadżetów się uzbiera, ale i tak zostanie spora suma do dołożenia, niestety. Rozsądek podpowiada by wyrejestrować spalony motor, sprzedać to co ocalało, a potem dołożyć tą sumę, którą musisz wydać na naprawę i kupić sprawny, zdrowy motocykl.
Wracając do uszkodzeń. Wbrew pozorom szkody mogą nie być tragiczne- trudno dywagować nie widząc zdjęć- jak je wstawisz to powiem coś więcej. W rozwiniętym pożarze wewnętrznym temperatura przekracza 1000 st. C ale pod sufitem. Przy podłodze i metr nad nią jest to znacznie mniej. Skoro opony częściowo przetrwały to nie było ekstremalnych obciążeń termicznych i rama oraz silnik- poza częściami gumowymi i instalacją- nie powinny ulec jakiejś totalnej destrukcji- być może nawet w ogóle się nie odkształciły- ale to tylko dokładne oględziny na żywo potwierdzą.
Jeśli opcja naprawy będzie aktualna to deklaruję się dostarczyć plastikowy bagażnik oryginalny od afri rd07- ja czekam na stalowy od Michała Merty- więc jak tylko mi zrobi to ten plastikowy mogę oddać za koszt przesyłki i dobre słowo!:)

Do moderatorów- może by wątek założyć/przenieść w dziale pomoc- i tam byśmy zbierali części lub jakieś drobne datki na odbudowę sprzętu??

Ropuch 14.04.2012 11:13

Cytat:

Napisał Marcin-BB (Post 233814)

Do moderatorów- może by wątek założyć/przenieść w dziale pomoc- i tam byśmy zbierali części lub jakieś drobne datki na odbudowę sprzętu??

Jestem za, oczywiście po wstępnych oględzinach i podjęciu decyzji co dalej....Dupa zawsze z tyłu ale damy radę, to nie koniec świata :)

sambor1965 14.04.2012 11:21

Współczuję, każdy ma w garażu coś z części. Proponuję najpierw oszacować straty i podjąć decyzję odbudowa czy nie. Jeśli odbudowa to wówczas zrobimy listę potrzebnych części i sprawdzimy raz jeszcze naszą solidarność ;)
Pewnie moderatorzy gdzieś ten wątek przypną i ruszymy z posad bryłę świata.
A kolega nieszczęśliwy w rozliczeniu za akcję napisze przestrogę jak się ustrzec przed błędem, który popełnił. Tak by każdy coś z tego miał. I wilk był syty i Manczester City...

OK?

calgon 14.04.2012 11:22

Warto w garażu mieć gaśnice choć wiem, że to już po ptakach.
Z drugiej strony powiem Wam że ostatnio gasiłem kubeł gaśnicą proszkową i szło średnio.
Byłem zawiedziony skutecznością gaśnicy.

Wyrazy współczucia! Dobrze że tylko tak sie skończyło!

piotreklodz 14.04.2012 11:26

Napisz proszę jako przestrogę co było przyczyną pożaru... spawałeś coś przy niej czy jakieś inne zwarcie??

Sam często lubię sobie podłubać i pospawać coś przy aucie i jak to przeczytałem to aż mnie ciary przeszły... mam garaż pod domem :(

Marcin-BB 14.04.2012 11:50

Cytat:

Napisał piotreklodz (Post 233823)
Sam często lubię sobie podłubać i pospawać coś przy aucie i jak to przeczytałem to aż mnie ciary przeszły... mam garaż pod domem :(

Najlepsze do warsztatów, gdzie masz coś co nie może ulec zniszczeniu na skutek gaszenia, są gaśnice halonowe lub inne gazowe środki gaśnicze. Skuteczność w relacji do minimalnych szkód jakie powoduje sama substancja gaśnicza są nie do osiągnięcia dla innych środków (proszki czy piana). Z racji na wycofanie halonów (bo szkodliwe dla ozonu) kupno takiej gaśnicy nowej jest niemożliwe. Jedynie jakiś demobil z zakładów pracy, wojska, itp Do garażu <20 m2 wystarczą 2 litry na gaszenie pożaru w zarodku (w pierwszej fazie- tuż po zapaleniu się czegoś). Jak się rozwinie do i agregat gaśniczy (>25 kg) nie da rady i potrzebni są fachowcy!!:(
Pamiętaj tylko, że jak się gasi coś środkami gazowymi/mgłą/ parą wodną itp to trzeba bardzo szybko spierdalać z takiego pomieszczenia na świeże powietrze bo mechanizm gaśniczy powoduje wypieranie lub wiązanie tlenu z otoczenia pożaru.
Jest w tej chwili dostępnych na rynku sporo rozwiązań w zakresie gaszenia gazami - zarówno gaśnice, jak i stałe urządzenia gaśnicze. Np.
http://www.sealab.com.pl/page/pl/gas...n_gazem_fm_200
Poza tym są inne środki gazowe- gazy obojętne, spalinowe, tzw, bomby gaśnicze itp. Za mało tu miejsca na wykłady ale w necie masz wszystko na hasło "gaszenie gazami".
Wiem, że drogie, ale jak masz w garażu sprzęt za kilkadziesiąt/ kilkaset tyś zł to warto
Jak chcesz najtaniej- to 6 kg gaśnica śniegowa. Do małego garażu wystarczy.
Przepraszam za off top- ale może się przyda komuś?

magicl 14.04.2012 14:47

Hej, po cichu kibicowalem Twojemu projektowi, ciekawy bylem efektu koncowego a ze tak sie stalo jak sie stalo- trudno. Najwazniejsze, ze dupsko uratowane a z reszta tez bedzie git. Chyba najlepszym wyjsciem z tej sytuacji bylaby sprzedaz wszystkiego co ocalalo- to jak zamkniecie pewnego etapu- pomaga. Nastepny krok to "nowa baja"- wiem, dobrze mi pisac ale ja tak to widze, wiec sie chopie 3ym.

Scorpi 14.04.2012 16:43

nie znaleziono strony... pewnie dlategop niechciało załadować fotek...

Thorgal77 14.04.2012 17:34

ehh - poprostu szkoda....dobrze ze Tobie sie nic nie stało...
najlepszym zdarzają sie wypadki przy pracy....
NAjgorsze ze straty materialne są duze...

torak 14.04.2012 18:20

Na dużych połaciach ramy i wahacza zachowała się farba. W oponach zostało powietrze? Czapki głowic chyba plastikowe też wyglądają nie źle. Jakby jeszcze te lagi ocalały to było by już fajnie.
Może jednak uda się większość uratować. Tego ci życzę.

Olek 14.04.2012 19:10

Oponki jakieś mam z dużo bieżnika, tylko stare, jak cuś.. ech ale lepiej chyba rozbierz to, oczyść i opyl na części, tak będziesz się bawił i bawił..

rubin 14.04.2012 19:48

Powiem tak: widziałem/gasiłem różne pożary środków transportu, często z ofiarami...ale motocykla zawsze żal jak dziecka...

Tak na marginesie z tą otwarta miską trochę przesadziłeś...
Z dużej powierzchni fest duże opary powstają.(pala się opary benzyny,a nie ciecz :( )Kurde czemu z banki,albo z kanistra nie podawałeś?
Naprawdę szkoda...Takie straty...
Przykro to oglądać.
Jeszcze raz wyrazy współczucia.

jaro 14.04.2012 20:08

Często na allegro mozna kupić sprzęty jakieś powypadkowe pokradziezowe z zagranicy bez prawa rejestracji,myślą żebys pomyślał o czymś takim bo rama chyba nie ucierpiała.

aciu 14.04.2012 20:17

oceń straty, i czy warto :( Coś tam po remoncie mi zostało, jak posprzątam pobojowisko i wszystko podliczę to może coś sobie dobierzesz. Naprawdę współczuję.

PawelZDR 14.04.2012 21:05

ehhhh znam to uczucie gdy człowieka korci..Współczuję i trochę mi też smutno bo miałem w tym projekcie swoją cegiełkę...

pałeł 14.04.2012 21:21

o w morde

MarekM 14.04.2012 22:02

Wyrazy współczucia.

Przeżyłem pożar mieszkania mojej mamy. Nie ma chyba bardziej przygnębiającego widoku od pogorzeliska. Ja bym wszystko zezłomował, odmalował garaż i zaczął od nowa.

Gawień 14.04.2012 22:06

może jak opony się nie stopiły to jeszcze nie jest tak źle ? Ciekawe jak z silnikiem ... Ogólnie wygląda to wszystko kiepsko :( Kiedyś komis motocyklowy koło warszawy sprowadził dwa Varadero 125 które stały w pożarze i stopiły się od wysokiej temperatury , też nie było plastików itp , ale jak nie sprzedały się w takim stanie jakim były na początku to je odnowili i sprzedali jako nowe bez przebiegu :P I jeździły ...

Jak coś to te rzeczy które wymieniłem masz u mnie za free , jak cos wiecej znajdę to dopisze.

Pozdro , bedzie dobrze , wsparcie rodziny bezcenne

MaRP 14.04.2012 22:14

Ferolo, kurde, dobrze że wyszedłeś cało...
Reszta to tylko kwestia czasu.
Trzymaj się.

Thorgal77 14.04.2012 22:22

chyba 5ty raz ogladam zdiecia - masakra, ja bym siadł i płakał.

Mat 14.04.2012 22:36

Cytat:

Napisał Marcin-BB (Post 233827)
bomby gaśnicze

To chyba podchodzi: http://www.dynameco.com/index.php/section-model.html
Miałem to w ręku - służy go gaszenia np. serwerowni.

Ferolo: cieszę się chłopie, że nie było strat w ludziach :D

Marcin.111 14.04.2012 23:03

Chyba zacznę wierzyć w piątki trzynastego po tym. Najpierw kolega w pracy w telefonie za 2tyś PLN rozbił szybkę w drobny mak a teraz to:dizzy:

R2D2 14.04.2012 23:05

Ja też życzę szybkiego powrotu do jeżdżenia.
Jako że swego czasu w ochotniczej sporo gasiłem, między innymi samochodów , ciągników itp to powiem że jeżeli na przewodach w silniku nie stopiła/spaliła się izolacja to chyba nie jest źle.
Podejrzewam że poza okopceniem silnikowi nic nie powinno się stać.
Pewnie dostał trochę termicznie ale po przewodach widać że temperatura nie musiała być zabójcza.
Jeżeli staż gasiła pianą to dobrze bo piana nie chłodzi tak gwałtownie jak woda, co mogło by doprowadzić do pogięcia i popękania gorących elementów metalowych.
Powiem ci że po ugaszeniu kilku maluchów , polonezów i 125P o ciągnikach nie wspomnę w większości przypadków właściciele reanimowali silniki i działały bez zarzutu.
Życzę sukcesu i dodam że śledziłem twoje prace nad "przeszczepem agregatu".

Cibor klv 14.04.2012 23:20

Przykra sprawa. Papier od Afry masz, może coś uda się znaleźć bez prawa rejestracji w dobrej cenie...

Lepi 15.04.2012 11:43

Temperatura idzie w górę, silnik jest na dole i ma sporą masę. Nie nagrzewa się tak szybko. A i temperatura mu nie straszna. Powinien chodzić. Gaszenie pianą też nie zmieniło szybko temperatury, zwłaszcza wnętrzności. Moim zdaniem silnik będzie ok. Co do ramy to może być gorzej ale też nie beznadziejnie. W końcu wyżarza się konstrukcje spawane...
Ale tak jak wspominano, bardzo dużo pierdółek po prostu będzie Ci brakowało i ich kompletowanie to kupa czasu i pieniędzy. Poszukaj jakiegoś rozbitka i zrób z dwóch jeden. Zapału Ci nie brakuje więc będzie dobrze!

Daroo 15.04.2012 12:50

Za chwile bedzie druga afrika i bedziesz usmiechniety. 3maj sie pozdrawiam

Daroo 15.04.2012 18:18

jakby moto stało w żywym ogniu z godzine to pewnie tak--maluj rame, odpal serducho pokup pierdoly i do przodu

diverek 15.04.2012 20:18

Ferolo współczuje straty. Sam, kiedyś przeżyłem traumę związaną z pożarem. W moim przypadku był to dom rodziców w którym się wychowywałem. Też czułem bezsilność gdy widziałem jam płonie a ja nie byłem w stanie nic sam zrobić żeby temu zapobiec. Trzymam kciuki za odbudowę Afryki.

Łokciu 15.04.2012 23:28

Szczere wyrazy współczucia...:(


Jeżeli będziesz ją odbudowywał to szybę masz u mnie...:Thumbs_Up:


Będzie dobrze:at:już niebawem.....

ari 750 15.04.2012 23:54

Witam .Ja dokladam siedzenie (niebieskie w super stanie),mam tez 2 kierunkowskazy i gumy na manetki podaj adres lub telefon damy radę pozdrawiam

krzeszu 16.04.2012 12:19

Kolego ferolo - mam całą gruszkę z okablowaniem (światła migacze klakson). Nie sprawdzałem jej (dostałem jako zapasową wraz z afryczką), ale wygląda solidnie i na 99,9% działa bez zarzutu. Jest Twoja (jesli potrzebujesz oczywiście).

Tymon 16.04.2012 18:51

Jak się uporam z wymianą moich przewodów hamulcowych na oplot to jestem w stanie oddać swoje oryginalne (przód i tył wraz z trójnikiem )(w pełni sprawne - wymiana - bo lubię tjuning ;) )

ari 750 16.04.2012 18:52

Oj długa ta lista , ale co tam damy radę .Te części które posiadam podwiozę ci osobiście jak dojadę do domu pod koniec miesiąca . To tylko 70 km . Siedzenie niebieskie może być? Dodam ci jeszcze torbę na zbiornik 3M może się z kimś zamienisz na coś innego pozdrawiam Ari

aciu 16.04.2012 19:37

podeślę prawe oczko ;)

mikelos 16.04.2012 21:48

Cześć Ferolo
Pożaru współczuję. Oby ta lekcja nauczyła nas wszystkich i nikt więcej nie był w tej sytuacji. "Dzięki Tobie" kupiłem gaśnicę do garażu - ostatnie 7 lat jakoś nie miałem na to czasu :( Bagażnik możesz skreślić z listy, wyślę ci swój razem z płytą pod Givi.

Olek 16.04.2012 22:00

Co do instalacji - zrób sobie lepiej nową, porządną.
Oponki mam, tylko wysyłanie ich pocztą jest bez sensu przy ich wadze, zresztą i tak się nie przydadzą dopóki nie złożysz reszty - jak będziesz wiedział, że ktoś jedzie z Wawy do Ciebie i może je wziąć to wal wtedy.

kraft90 16.04.2012 23:32

To ja mogę dać od siebie:
-pompę paliwa byle jaka rozkręcona nie wiem czy działa ale może coś się z niej zrobi
-przewody hamulcowe
-chłodnice klejone w słabo średnim stanie
-przełącznik zapłonu
-klakson (chyba)
-mam bardzo ładna chłodnice prawą z wiatrakiem ale za nią coś bym chciał
Daj znać na priv czy coś cie interesuje

Jutro zobaczę jeszcze co mam.

RAFWRO 17.04.2012 00:19

Cześć Ferolo,
Naprawdę przykro patrzeć na zdjęcia spalonej afryki. Tym bardziej gdy widzę ile pracy wkładałeś w udoskonalanie.
Głowa do góry, to tylko rzeczy. Dobrze, że nie ucierpiałeś.
Starych opon Ci nie wyślę, ale skoro podjąłeś decyzję o naprawie, to dam Ci nowy regulator napięcia. Możesz skreślić go ze swojej dłuuugiej listy.

PS.Wahałem się, bo moment niezbyt odpowiedni i gromy mogą plecieć..... ale jednak dopiszę, ponieważ kontekst dosyć transparentny.
Każdy może znaleźć się różnej sytuacji życiowej, a solidarność forumowiczów jest wzniosła. Uważam, że za to warto popełnić minimum i solidarnie zapłacić 30 zł na ROK!.
Polecam
R

czosnek 17.04.2012 10:11

Pozwoliłem sobie skopiować listę potrzebnych części do pierwszego postu. Proponuję zaznaczać innym kolorem części już "nieaktualne"
Pzdr.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:27.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.