Ktm sx 50
 

Witam. Zanabyłem drogą kupna taki o to pierdziolot dla mojego potomka. Przygodę zacząłem od rozebrania go na drobne i obejrzenia co tam w środku siedzi. Nie zdziwiłem się zbytnio jak stwierdziłem, że w sumie to nic. Zdziwiłem się tylko jak odkręciłem przednie koło i wypadła mi jedna sztyca z lagi. Nie mogłem nigdzie znaleźć żadnego manuala, a w zasadzie nawet nie znam rocznika tego pierda. Na drugim zdjęciu zestaw z przedniego zawieszenia. Moze ktoś miał z tym styczność? W lagach powinien być olej? Przy rozbiórce jakby po pół kieliszka wypłynęło, ale nie mam pewnosci. Wszystko pozaklejane było jakby smarem do łożysk. Nasmarowac, skręcić i zostawić? Czy coś tam wlewać?
https://www.dropbox.com/s/xt5enxava7...30187.jpg?dl=0
https://www.dropbox.com/s/sl4l2h4691...54297.jpg?dl=0

Nie widać zdjęć. Mam też sx 50 ale pierwszy model

Zrobiłem linki. Mój też wygląda na stary bo ma hamulce bębnowe, a we wszystkich nowszych są tarcze- przynajmniej z przodu.

Jak to silnik moto morini to mam taki do sprzedania z gaźnikiem

Tak. Moto morini. Ale jeszcze działa ;) nie potrzebuje kupić tylko kilka informacji. Ewentualnie jakiegoś manuala

Nie chcę cię zniechęcać ale ten sprzęt mnie rozczarował. Silnik awaryjny a części drogie i trudno dostępne. Po 3 urwaniu sprzęgła poddałem się i wstawiłem silnik od kosy spalinowej :)

Wujek, takie coś znalazłem, badaj. Aaa i trzeba opić maszynę, Kuba stawia :D

To inny sprzęt bo ma dumping Roda. U mnie wyglada, że same sprężyny są

Siwy. Dzieciak znajomego jeździł przez 3 lata i nic w nim nie robili. Może powinieneś go dać dziecku a nie sam upalać po krzakach ;) hahah

możliwe, raz urwało się jak pędziłem żwirówką na maksa, to chyba nie jest przewidziane na taką masę kierowcy :)