Yamaha XTZ 660 Tenere
 

Witam. Z powodów finansowych będę musiał zamienić Africe na coś tańszego i wpadła mi w oko właśnie Tenera 660 (chodzi oczywiście o model z lat 90). Czy ktoś ją ma albo miał i może porównać z Africą (prowadzenie , awaryjność, wysokość siedzenia). Czy za 6000 zł można kupić zdrowy egzemplarz?

Zapraszam na forum XTZ - tam pewnie dostaniesz odpowiedź ;)

Pozdr

Blady a moze chcesz XTZ 750 za 6700zł ? Do obejzenia w S-cu

Mogę ściągnąć z Niemiec od pierwszego właściciela za dobre pieniądze. 692-258-101.

?Miałem 660 i jezdziłem 750. Ceny sa podobne i jesli nie latasz za wiele w terenie to kup 750. 660 To bardzo fajne bez awaryjne jezdzidło którym mozna poszaleć na szutrach. W trasie meczy szarpanina singla. Jesli wiecej latasz po czarnym to jaknajbardziej 750. Mocy bedziesz miał az nad to po przesiadce z hondziny, równie bezawaryjny motocykl Na trasie mniejsze wibracje niz na AT aczkolwiek pozycja za kiera wg mnie troszke gorsza. Ogólnie xtz to bardzo dobre motocykle które śa nieco tańsze od xrv z powodu mniejszej historii na rynku i mniejszej reklamy wśrud uzytkownikó danego modelu.

Miałem i polecam. broń boze jakies dr-y i inne klr-y.

Generalnie bardzo fajny motocykl, ja jednak pojeździłem i wolę coś co ma więcej cylindrów. Jeśli Cię interesuje to mam taką na sprzedaż:
http://moto.allegro.pl/yamaha-xtz-66...510521149.html

660 zajebioza, 750 nie mam za wielkiego doświadczenia

zalety 660 nad afryką:

-nieco mniejsza masa
-bezawaryjna pompa od razu
-łatwiejszy serwis i tańszy (1 gar) - chociaż 2 gaźniki są to może i ich regulacja sprawić jakiś problem
-kilka fajniejszych rozwiązań

wady w porównaniu z afrą:

-zdecydowanie mniejsze pierdyknięcie
-wolniejsza
-zawieszenie nie te
-bardziej wątła konstrukcja (gibie się, nie sprawdzałem wytrzymałości ale podejrzewam że również mniej zniesie od afry)
-motocykle są generalnie jednoosobowe i chociaż niektórzy używają je jako dwuosobowe to 660 mniej się do etgo nadaje niż afra
-kilka głupszych rozwiązań


za 2000zł kupiłem z niemiec, niemiała jedynie ze 3 sztuk plastików i spalony regler. Zrobione i śmiga teraz bardzo dobrze



Jakbym miał gdzieś jechać daleko i sam to pojechałbym 660, wszędzie indziej tylko afra

Dzięki za odpowiedzi. Praktycznie cały czas jeżdżę solo i raczej nie odkręcam manetki do końca więc jakiś supermocny silnik nie będzie mi potrzebny. Jeżdżę 60% asfalt 40% szutry i przydałby się jakiś lżejszy pojazd w trudniejszy teren (błoto, piach) ale i tak się przyzwyczaiłem do AT i jak przybędzie gotówki to może znowu ją kupię.

Co do małej Tenery to jak sprawa się ma z wysokością siedzenia. W AT opieram się całymi stopami o ziemię (mam 174 cm). Czy przy kupnie trzeba na coś szczególnie zwracać uwagę?

660 jest chyba lekko wyższa, ale też z kolei nieco węższa. To wychodzi podobnie. Nie wiem w sumie nie zwracam na to uwagi. Na pewno niższa od mojej afry ale ja mam ją dźwignięta, nie pamiętam jak było w oryginale.

Przy kupnie ... standard , dotychczas nie rzuciły mi się w oczy jakieś "miejsca newralgiczne" typowe dla tego motocykla.

Silnik jest bardzo ok jeśli chodzi o moc/moment, nie osiąga wysokich prędkości tylko i ma nieco inny zakres użytecznych obrotów. W afrze na pewno jest dużo lepsza reakcja na gaz (mimo mixu podciśnieniowy/mechaniczny gaźnik w 660). Jest tam taki myk jesli chodzi o sprawdzanie poziomu oleju... miska jest sucha i olej sprawdzasz na dobrze rozgrzanym silniku, tuż po jego wyłączeniu ( bardziej 15sek po niż minuta), ludzie lubią zalać dużo więcej oleju niż powinno być

Co do wysokości siedzenia ja mam 176cm i nie mam problemów z podpieraniem, a z tym sprawdzaniem poziomu oleju to jeżeli cały układ jest ok to przed jazdą jest taki sam stan jak po ( u mnie tak jest).