Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Inne tematy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=24)
-   -   Z cyklu: Co dalej z forum cd. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=5716)

podos 19.02.2010 15:03

Z cyklu: Co dalej z forum cd.
 
W nawiązaniu do tego postu:

http://www.africatwin.com.pl/showthread.php?t=5694

oraz tej karczemnej awantury:

http://www.africatwin.com.pl/showthread.php?t=5657

oto moje stanowisko.


Dla tych, co się jeszcze nie zorientowali to od nowego roku nie jestem adminem ani moderatorem żadnego otwartego działu, ani też nie uczestniczę w podejmowaniu decyzji. Co nie znaczy, że różne tematy nie są ze mną konsultowane. Nie mam jednak wyłączności „na manie” racji i tak chciałbym żeby mój głos był traktowany. Nie jako sterowanie z tylnej kanapy. Pomijając brak czasu, brak technicznej wiedzy i naturalnie malejącą z czasem motywację, nie czułem się na siłach na wprowadzanie opisanych poniżej zmian. Stąd wynikła moja „dymisja”. Pozwoliła mi też ona spojrzeć na forum ze strony zwykłego użytkownika - i to jest dobra lekcja.

Chciałbym odnieść się do kilku kwestii, które padły w tej wyjątkowo gorącej dyskusji. Jej temperatura świadczy tylko o tym jak wiele to forum dla nas znaczy i widać, że wielu oddało mu kawałek swojego życia. Tym bardziej leży nam na sercu jego przyszłość. Wierzę, że przy odrobinie dobrych chęci wrócimy na prostą a już na pewno zaraz przyjdzie wiosna.

Technologia, virtualki, MySQL, php, COre2Duo, HWP i inne brzydkie słowa

Nie chciałbym, żeby któregoś wiosennego dnia z monitora zamrugał do mnie „FATAL ERROR” albo bład 404. Dlatego sprawy dziś nie mogą zostać zamiecione pod dywan.
W dużych firmach zadaniem administratora jest wyłącznie zapewnienie dostępu użytkowników na poziomie uzgodnionym z właścicielem. W firmach nazywa się to SLA – i ma trzy poziomy: brązowy srebrny i złoty. Ale my nie jesteśmy firmą i nie stać nas na poziom wsparcia technicznego złoty (99,9% dostępności) musimy się zgodzić na mniejszy. Naszym włascicielem jest nasz sponsor – czyli składkowicze. Nie Sambor, na którego zarejestrowana jest domena. Zadaniem administratora jest obserwowanie technicznych parametrów wydajnościowych, raportowanie ich i przewidywanie skutków – czyli kiedy tzw. pojemność (możliwości) się skończy. Administrator informuje o tym sponsora (właściciela) – i szuka oraz proponuje rozwiązanie techniczne.
Zwykły użytkownik potrafi włączyć swój komputer – wejść na forum i stwierdzić że: działa nie działa, ew. działa wolno lub pojawiają się błędy. Na tym wiedza użytkownika się kończy.
Zakładam, że tak pojętą administracją zajmują się osoby kompetentne i ja jako użytkownik chcę mieć do nich zaufanie, że dla dobra ogółu wybiorą najlepszą możliwą opcję (czyli jakość vs. Koszty).
Dlatego nie widzę najmniejszego sensu w ogóle dyskutować na forum bardziej lub mniej ogólnym o konieczności zmian technicznych – przynajmniej tych niewidocznych dla użytkownika. Z punktu widzenia użytkownika ma być: wchodzę i działa. Kropka.
Schody się zaczynają, jeśli są ograniczenia budżetowe lub zmiany dokonywanie zmieniają funkcjonalność. Jako użytkownik oczekiwałbym rzetelnej i profesjonalnej informacji dotyczącej dotykającej mnie zmiany, napisanej nie przez informatyka, a jeśli już przez niego to pozbawione informatycznego slangu. Z zawodowego doświadczenia wiem, że o takich ludzi niesłychanie trudno. Dobrym przykładem jest post JareGa dotyczącej kwestii uzasadniającej, dlaczego potrzebujemy serwera dedykowanego. Nie zawiera ona przerażających informacji technicznych, jednocześnie kawa na ławę tłumaczy zwykłemu człowiekowi, dlaczego zmiana jest konieczna.

KOMUNIKACJA i Public relations

Użytkownik nigdy by nie zauważył, czy wszedł na serwer dedykowany czy wirtualny, ale na pewno zauważyłby, że wydatki forum wzrosły kilkukrotnie. Stąd wynika czasem konieczność komunikacji zmian technicznych – i to się stało, wprawdzie w sposób mocno wymuszony i w powiązaniu z nieszczęśliwą, delikatnie rzecz ujmując, próbą znalezienia finansowania tej zmiany. GTW mam nadzieję ta lekcja dużo nauczyła i wierzę, że wnioski zostaną wyciągnięte. Hello! Jest własciciel. On za to płaci. Może wymagać.
No, ale jesteśmy ciągle przy komunikacji zmian. U nas nastąpiło wymieszanie ról. Admin – zamiast pełnić rolę „niemego” technicznego wsparcia - jednocześnie jest KO-wcem, ideowcem, propagatorem i wdrażaczem zmian i jeszcze w dodatku musi robić Public Relation. W mojej opinii się nie może udać. I stąd był pomysł wykorzystania Madeyskiego. To on miałby pełnić rolę swoistego rzecznika rządu i on (i tylko on) mogłaby wypowiadać się w imieniu Adminów moderatorów – popularnie zwanych GTW. Jego wypowiedzi powinny odzwierciedlać uzgodnione stanowisko GTW, w kwestiach poważnych – skonsultowane szerzej – zwłaszcza z członkami składkowiczami. Uniknęlibyśmy wtedy oskarżeń osobowych i personalnych ataków na pojedynczych członków GTW. Zwłaszcza, że decyzje tam podejmowane są owocem bardzo trudnych i długich rozmów i ścierania się często skrajnych poglądów. (Tak, wiem, tym razem im zdecydowanie nie wyszło) Wiadomo, że na odpowiedz trzeba by było trochę poczekać, ale to dobrze z punktu widzenia uspokojenia atmosfery i przejścia do merytorycznej debaty. Takie rozwiązanie spowoduje, że pojedyncze jednostki władzy nie dadzą się prowokować, a urzytkwicy nie będą mogli mowić o arogancji i traktowaniu z buta. Nie będzie też personalnych wycieczek, czy chaotycznych często nieprzemyślanych wypowiedzi odzwierciedlających różne strony charakterów (niekoniecznie jasne) poszczególnych członków GTW. Nie będzie bezcelowego podgrzewania atmosfery. „Widzialność” roli admina powinna być dla użytkownika tylko informacją, – że przy pomocy tego człowieka można rozwiązać problemy techniczne.
Na dziś funkcje admina pełnią też osoby nie wykonujące żadnych prawdziwych administracyjnych funkcji. Dajcie im inne „role” należne im dotychczasowym dokonaniom, ale nie twórzmy fikcji. Sambor tez był Adminem – ale może ze 3 razy wszedł do Panelu administracyjnego zmienić jakieś proste ustawienie – a i tak był spocony żeby czegoś nie spieprzyć. Ale wracając do Dr Madeyskiego.
Widziałem już kilka razy, że ludzie nie wiedzą, do kogo się zwracać w sprawach ważnych dla ogółu. Zbyszek chciał kupić koszulki na zapas, Jorg naszywki. Ktoś może ma jakiś świetny pomysł, ale wstydzi się nim podzielić z ogółem. A ktoś chce po prostu wyrazić dezaprobatę dla poczynań GTW. No i nie wie za bardzo jak się skontaktować. I stąd pomysł, aby do tego wykorzystywać właśnie profil Madeyskiego. Ustalić osobę odpowiedzialną w GTW za czytanie tego profilu, założenie takiego tematu, omówienie go i odpowiedź w formie ustalonej. Nie wiem czy to nie jest zbyt idealistyczne, ale może zadziała. Chyba przydałby się jakiś mały dział – księga skarg i wniosków – gdzie szefowałby Madeyski? Podaję pod rozwagę.
PS: Obecny awatar Madeyskiego działa jak płachta na byka. Głupio zrobiłem, że wtedy nie zaprotesowałem. Przepraszam.


(NIE?)kontrolowany rozwoj forum.

Dopływ świeżej krwi jest wg mnie najważniejszą wartością forum. Wszelkie próby jej ograniczenia spowodują niechybnie degenerację forum w kierunku „nieaktywnych grup zamkniętych”, z których czasem udaje się wyrwać jeden czy dwa głosy mówiące głównie o tym jak to kiedyś było fajnie. Szkoda, że zabierają już tylko głos w takich tematach, ale tak po prostu musi być. Odchodzenie ludzi jest naturalne tak samo jak przychodzenie młodych.
Widzę to też po sobie, pewne tematy już mi obojętnieją, inne są bardziej sexy. Podzieliłem się już całą swoją wiedzą, niektórą nawet kilka razy. Nie chce mi się już odpowiadać kolejny raz na to samo pytanie– ale widzę że kolejnym młodym się chcę – czasem nawet sami wynajdą i podlinkują jakieś dzieło kiedyś przez nas stworzone. I super – ja już nie muszę tego robić – są następni żeby to ciągnąć. Co ja jeszcze wniosę? Może jeszcze jakaś relację napiszę. Ale jest dobrze, ktoś się zaraził, ktoś zamiast kupić sobie kolejny gadżet do powieszenia na motorze wziął i pojechał na swoją wyprawę życia. A jak wróci i napisze relację to czy nie jest to, o co nam chodziło? To czy ten człowiek zapłacił składkę czy nie, jakie ma znaczenie? Przecież odbierając mu dostęp do działu podróże odbierzemy sobie sami możliwość przeczytania relacji.

KASA KASA KASA

Lepi jest świetnym przykładem. Taki monolog jakiegoś uzytkownika z gwiazdką przed ekranem swojego kompa mi przychodzi do głowy:

-Fajnie się czyta tą relacje z Mongoli- zamyślił się i zmarszczył czoło. W ogóle, ten Lepi to nie jest głupi gość- skonstatował.
- A nieee, dupa. Jednak głupia świnia, przecież składki nie zapłacił -i szeroki uśmiech ponownie zagościł na jego twarzy.

Uważajmy, żeby zbyt drastycznymi decyzjami samemu sobie nie strzelić w kolano i samemu nie odciąć się od wartościowych ludzi. Mądrego poznamy- po jego wypowiedziach, a głupka wystarczy, że zignorujemy. Co nas obchodzą pasożyty, były i będą, nie oglądajmy się na nich, wymagajmy od siebie i patrzmy do przodu. Nie obciążam sobie pamięci nickami osób, które zalogowały się i znikły. Za to pamiętam te, które coś wniosły. Pamiętam tych, którym się chce zrobić coś dla społeczności nie koniecznie od razy pojechać na wyprawę. A jak widzę przy nicku gwiazdkę to odbieram to osobiście jako poparcie dla cząstki własnej pracy, którą sam kiedyś tu wniosłem. Osobiście chciałbym, żeby gwiazdki zostały, choć rozumiem argumenty przeciw. Cenne by było poznanie motywacji osób niepłacących składek. Tych aktywnych, oczywiście – nie jedno-postowców. Może też mają swoje racje, – których po prostu teraz nie widzimy. Może ktoś nie wpłacał bo nie lubił podoska, albo Africatwin to nie forum KTMa. Może zmiany, które zaproponują warte będą wprowadzenia. Warto dobrze zastanowić się też nad formą takiego badania. Nie chodzi o żadne publiczne spowiedzi ani piętnowanie nikogo.
Jestem za ograniczeniem dostępu do Warsztatu – bo ten brak będzie bolesny i potencjalnie kosztowny. Dostęp daje możliwość zaoszczędzenia kupy siana i na pewno jest wart wielokroć więcej niż wysokość rocznej składki, o której rozmawiamy. Ale:
Człowiek musi wiedzieć, co traci. Musi widzieć trochę cycka przez koszulkę i wiedzieć, że może mieć cały. To niestety wymaga mnóstwo pracy dziś opluwanych adminów. Nie wiem jak to technicznie można zrobić, może trzeba zrobić statyczną stronę www opisującą warsztat? Może ktoś z Was to potrafi? GTW z pewnością będzie zachwycona i dozgonnie wdzięczna za taką pomoc.
Może trzeba jednak w jakiś przemyślany sposób użyć forumowych szarż tzw.„ranks” nadając dodatkowe uprawnienia z upływem czasu czy też innych parametrów?

Żeby te zmiany przeprowadzić GTW potrzebuje lidera – organizatora. Nie osobę, która jedno- czy dwuosobowo podejmuje decyzje, ale która będzie organizować prace pozostałych członków. To trudny kawałek chleba i z nim się obecnie mierzy 7Greg. Mam nadzieję, że starczy mu siły i motywacji, której mi brakło. Jego porażka będzie porażką nas wszystkich, wiec lepiej mu pomóżmy. Lub, chociaż nie przeszkadzajmy. Konstruktywna, rzeczowa krytyka zamiast wyzwisk i obelg. Na pewno się nie obrazi. Bo jak się obrazi, to co dalej?
Myślicie, że będzie jak kiedyś?

Fatal error.

Postarałem się ogarnąć najważniejsze wg mnie sprawy, nikomu nie dokopać i nikogo nie obrazić. Wbrew niektórym głosom są to słowa nie tylko szczere i przemyślane, ale tez takie, których nie będę musiał jutro żałować ani edytować. Te cztery strony pisałem przez 4 godziny. I kilka razy przeczytałem i edytowałem. Dziękuję za uwagę tym, co wytrwali do końca.

Lepi 19.02.2010 15:52

Odzywam się, bo zostałem niejako wywołany.
Jako (nie)głupia świnia zresztą.
Moje wrodzone lenistwo nie pozwoliło mi zapłacić. Dlatego w innym poście sugerowałem, żeby mi (i innym) ograniczyć dostęp do niektórych działów.
Pewnie by mnie to zmobilizowało. A jeśli przestało by mi się podobać w takiej wersji to bym być może stąd wypie......
Jeśli jest dobrowolność składki to wypominanie jej, zwłaszcza osobowo, jest kretyństwem Podosku. Co innego gdyby była obowiązkowa lecz nie zbyt rygorystycznie wymagana.
To tyle w temacie. Jeśli kiedyś moja kaska wpłynie to nie potrzebuję żadnej gwiazdki, mam na to wyje*ane.

JareG 19.02.2010 16:31

Cytat:

Napisał Lepi (Post 101502)
(..)
To tyle w temacie. Jeśli kiedyś moja kaska wpłynie to nie potrzebuję żadnej gwiazdki, mam na to wyje*ane.

Lepi, byc moze nawet wiekszosc skladkowiczow ma to gdzies, czy bedzie 'ogwiazdkowana' czy nie. Ale sa wsrod nich tez tacy, ktorym sie to podoba. To taki malutki gadget, ktory moze uprzyjemnic troche zycie.. a i nieco pomoc w zorientowaniu sie kto zacz.
Ja place i nic za to nie chce. Nawet wiecej - nie korzystam z dzialu technicznego, bo sam i tak nic przy Afryce nie robie.. nie korzystam z Podrozy, bo jeszcze nigdzie dalej na moto nie bylem. Cos tam czasami na rzecz forum zrobie. Czyli nic konkretnego* z forum nie mam. Ale place, bo uwazam ze to (=forum) fajna inicjatywa, kasa niewielka a moze cos dobrego z niej bedzie..? Zero ideologii.

* poza poznanymi tutaj ludzmi - dla mnie jest to podstawowa korzysc z takiego (czy innego) forum, niewycenialna i bezcenna

Pawel_z_Jasla 19.02.2010 18:35

A mnie osobiście głos Podoska /sam Podosek nie bardzo;)/ w tej sprawie się podoba.
Jest konkretny i dla mnie, informatycznego ignoranta zrozumiały. Już gdzieś pisałem, że moim zdaniem sprawy organizacyjne "GTW" powinna omawiać w ramach tajnych kompletów a nie publicznego prania brudów /szczególnie z uwagi na fakt braku zrozumienia ze strony podobnych mi lamerów dla tajników techniki działania serwerów i innych powieści z mchu i paproci/. Za zupełnie wystarczające w sprawa ważkich uważał bym końcową informację zawierającą treść podjętej decyzji oraz jej logiczne uzasadnienie. Pomimo faktu, iż nie opłacałem składek od momentu powstania nowego forum /człowiek ma prawo do podejmowania niekoniecznie przemyślanych decyzji/, czułem i czuję się pełnoprawnym jego użytkownikiem i dlatego po nocnych debatach przy detergentach z całą rodziną postanowiłem składkę wpłacić /przelew poleciał wczoraj/. O Madeyskim nic nie wiem i co więcej nawet nie wiedziałem, że ma jakiś profil i rozdaje gwiazdki, człowiek mało czyta to i mało wie a większość maili /tym bardziej od jakiegoś Madeyskiego, którego przyjemności znać nie mam/ jako spam traktuje.
Podsumowując 7Greg czy jak on się tam inaczej będzie nazywał /ten cały guru-moderator/ ma u mnie 100% poparcia bo przecież za mnie i wielu mnie podobnych, ktoś musi myśleć i decydować jak dbać o nasze forum. Mam nadzieję, że wielu z Nas nie będzie równie małostkowymi jak Ja w momencie gdy kiedyś podejmowałem decyzje o "zbojkotowaniu" składki - tylko krowa nie zmienia zdania.
POZDRAWIAM

Ps.
W sprawie "wypominania" składki mam również swoje zdanie ale i nadzieję, że człowiek jako istota, ponoć obdarzona darem wybaczania, potrafi o takich pierdołach zapomnieć:Thumbs_Up:.

zbyszek_africa 19.02.2010 18:43

Tia ELITA...
poklepcie się trochę po dupach..

sambor1965 19.02.2010 19:16

Cytat:

Napisał Lepi (Post 101502)
Odzywam się, bo zostałem niejako wywołany.
Jako (nie)głupia świnia zresztą.
(...)
Jeśli jest dobrowolność składki to wypominanie jej, zwłaszcza osobowo, jest kretyństwem Podosku. Co innego gdyby była obowiązkowa lecz nie zbyt rygorystycznie wymagana.

Poniosly Cie Lepi emocje. Przeczytalem kilka razy ten kawalek Tobie poswiecony i zapewniam, ze zle to zrozumiales. Chodzilo o to, by nie wrzucac do jednego wora Lepiego, ktory madrze pisze, ma cos do powiedzenia i dzieli sie wrazeniami ze swoich podrozy choć jeździ KTM i niewiele czerpie z wiedzy forum od innego klienta, ktory pomyka Afryczka i nie chce mu sie wplacic kasy na dzialanie forum z ktorego wiedzy korzysta.

A co do gwiazdek to mam takie samo zdanie jak Ty.

Zabieram glos, bo najwyrazniej Podosek wybyl weekendowo, wydaje mi sie ze moja interpretacja jest bardziej prawidlowa. To tak a propos klepania sie...

Lepi 19.02.2010 19:55

Emocje mnie raczej nie poniosły. Nie poczułem się w żaden sposób dotknięty jako "ja". Ale ja mam na to ... no dobra :)
To prawda, że mniej korzystam ze względu na nieafrykańskość. Ale jakie to ma znaczenie? Nie ma sensu próbować wyceniać korzyści lub nie w cenie 30 zł. Przecież to śmieszne. Nie czułem potrzeby robienia wpłat, nawet długo o nich nie wiedziałem, że istnieją.
Jest potrzeba? OK! Tylko gdzie akcja informacyjna zawczasu?
Regulaminu nie pamiętam, ale jeśli tak nie jest to prosze wpisać, że obowiązkiem usera jest wpłacanie składki. I wtedy mieć pretensje do ludzi. A czy będziecie ograniczać dostęp (ja jestem za ograniczaniem) to już wasza sprawa.
W tej sytuacji narzekania są bez sensu. Trzeba ludzi mobilizować a nie narzekać.
Powtarzam, nic do tego nie mam. Jestem leniwy i nie cierpię banków. Zazwyczaj czekam na komornika :) I taki zostanę :)
To na jaki numer wysłać SMS? 79XXX?
Pozdrowienia Podos :)

RAVkopytko 21.02.2010 01:29

Cytat:

Napisał Lepi (Post 101541)
Nie czułem potrzeby robienia wpłat, nawet długo o nich nie wiedziałem, że istnieją.
Jest potrzeba? OK! Tylko gdzie akcja informacyjna zawczasu?
Regulaminu nie pamiętam, ale jeśli tak nie jest to prosze wpisać, że obowiązkiem usera jest wpłacanie składki. I wtedy mieć pretensje do ludzi. A czy będziecie ograniczać dostęp (ja jestem za ograniczaniem) to już wasza sprawa.
W tej sytuacji narzekania są bez sensu. Trzeba ludzi mobilizować a nie narzekać.

no właśnie :dizzy: skoro można było wstawić tekst o kawie i WZ-ce dlaczego nie można było "trąbić" w podobny sposób o datku,składce czy inaczej zwanym podarunkiem pieniężnym:lobby:
i to co napisał podos tez mi się podoba:bow:

podos 22.02.2010 11:55

Nie jestem na 100% pewien czy zostałem dobrze zrozumiany w sprawie Lepiego. Zeby potem nie było - moja wypowiedz o Tobie jest jak najbardziej pozytywna. Podalem Cie jako przyklad osoby, ktora nie ma powodu płacic skladki a forum zyskuje dzieki takim jak Ty.

zombi 22.02.2010 12:01

Na ten przykład, ja dokładnie tak to zrozumiałem - o Lepim pozytywnie. :Thumbs_Up:

Cytat:

Napisał podos (Post 102305)
Nie jestem na 100% pewien czy zostałem dobrze zrozumiany w sprawie Lepiego. Zeby potem nie było - moja wypowiedz o Tobie jest jak najbardziej pozytywna. Podalem Cie jako przyklad osoby, ktora nie ma powodu płacic skladki a forum zyskuje dzieki takim jak Ty.



Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:16.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.