Afri vs. 1150GS - w praktyce
Witam wszystkich.
Jakoś tak z boku patrzyłem jak psoiadacze Afryk świnią na BMW, a posiadacze BMW świnią na Afri. Oczywiscie wiekszosc afrykanerów nie jechała na bmw i wzajemnie, wiekszosc bmkarzy nie jeździła afri. Postanowiłem zrobić mały test na obu motocyklach w kopnym piachu. W tym celu wykorzystałem: Swojego BMW 1150GS na zawieszeniu Ohlins z wersji Adventure, opona przód Mitas E10(zjechana), tył szosowa Shinko Enduro (nowa). http://img6.imageshack.us/img6/2307/dsc00736u.jpg Drugi sprzęt to Afri kolegi Marcina z mojej wioski. Opony TKC 80 nowe! Tak się to prezentuje: http://img443.imageshack.us/img443/3496/dsc00733bo.jpg Przyszedł test na krótkim odcinku kopnego piachu wzbogaconego o koleiny wyryte przez terenówki. Siadam na GSa, na stojąco, gaz, dupa w tył... moto szło jak przecinak i nawet dało sie manewrować. Siadam na Afri... jade jade, wyrzuciło mnie na bok na koleinie z piachu, gleba. Wstaje, próbuje znowu, kolejny raz koleina w piachu i złamało kierownice, gleba. Niby dobre opony, duzo gazu a mimo to rzuca przodem jak głupie. Wsiadłem potem znowu na GSa, przejechałem.. nosz kurde, lepiej!!!! Mimo kiepskich opon, lepiej! Z tego co zauważyłem Afri próbuje "nadążyć" za koleiną a GS idzie jak przecinak i toruje sobie swoją koleinę zostawiając za sobą rów melioracyjny (bez żartów) - zawieszenie wahaczone pokazało swoją przewagę a moc i moment obrotowy z łatwością przepychają krowe przez piach. Cieżar motocykli był jednakowy, standard afri i odchudzony GS. Z początku myślałem że Afryką pofrune po piachu ale okazało się że leżałem co 10 metrów... Wniosek jest taki: po mojej jeździe stwierdzam że 1150GS na zawieszeniu Ohlins lepiej dziduje po piachu jak Afri. Jadąc po lesie nie zauważam dobijania zawieszenia, pięknie pokonuje nierówności a wszystkie gadki że zawieszenie w BMW dyskwalifikuje go w terenie chowam między buty. GSa nie jest w stanie wyprowadzić z równowagi żadna górka piachu, kupa błota - po prostu jedzie swoim torem i taranuje wszystko... a Afri - coż, jest wrażliwa na nierówności i mimo bardziej odpowiedniego przedniego zawieszenia rzuca przodem. Może amortyzator skrętu by poprawił sytuację. Jeszcze foto godnych siebie przeciwników: http://img37.imageshack.us/img37/4582/dsc00738gn.jpg http://img834.imageshack.us/img834/8075/dsc00740f.jpg Cóż, potwierdziłem tylko słuszność mojego wyboru 1150GS jako maszynę na wyprawy przez Azję. Kolejny fakt - wczoraj położyłem swojego GSa kilka razy i co?? Nic... Połozyłem Afri 2 razy - pękła owiewka przy samym napisie Africa Twin. |
Teraz daj wspomnianemu koledze swoje BMW i niech na tej samej drodze zrobi taki sam test... Nie zdziwiłbym się, gdyby Afryką przejechał jednym ciagiem, a na BMW leżał co 10m...
|
Szykuj się kolego na bana:D
A tak na poważnie, jeździłem dużo z gsami i nie wiem czemu to zawsze one wąchały moje smrody. |
A ja wywracałem się na Afri ?? razy i tylko podrapane gmole i lusterko, a kolega zrobil glebe na GS1150 i wrocil na lawecie bo sie glowica poszla pier....
Upadek upadkowi nie równy. Zależy gdzie jak i na co upadniesz. A tak swoja drogą to ja posiadacz drugiej już Afri twierdzę, że BMW to dobry motor! Pod warunkiem, że jeździsz po równych asfaltach zjażdżając jedynie na parking leśny i masz kartę kredytową w kieszeni. Ale to tylko moja opinia, a ja się nie znam i zarobiony jestem. |
Myślę że test wypadłby odwrotnie gdyby przeprowadził go właściciel Afryki z pożyczonym GSem. Wiadomo, że w sprzęt trzeba się "wjeździć" i dobrze go wyczuć.
|
Cytat:
Po wczorajszej jeździe dochodze do wniosku że Afri wcale nie jest lepsza od GSa uzbrojonego w zawiechę Ohlins ADV. Oba sprzęty są tak samo ciężkie. Właściwości terenowe Afri są cienkie, utwierdziłem się w tym przekonaniu i nie rozumiem skąd ta legenda się wysnuła że Afri jest taką rewelacją na bezdrożach. Oba motocykle mają tragiczne właściwości terenowe, jednak moim zdaniem GS przy przeprawach w lesie wypada lepiej (ale to moja subiektywna opinia). Jasne że wszystko to kwestia wprawy. Na Africe musiałbym się nauczyć jeździć, a GSa od razu dosiadłem po kupieniu i dawałem radę calkiem nieźle. Stwierdzam że GS pokona każdy teren który przejedzie Afryka. Po prostu nie rozumiem tej legendy i wspaniałości tego motocykla mimo że Afryki jeżdzą dookoła świata. Słaby silnik zniechęca do szosowych przelotów i w ogóle to niezbyt wygodny motocykl dla człowieka 185cm wzrostu i wzwyż. |
Cytat:
Gdzie BMW nie może tam Africę pośle. Dobrą flaszke Ci stawiam jak znajdziesz mi teren gdzie Ty przejedziesz na Africe a ja nie dam rady GSem. (opony zakładamy jednakowe). |
pawelsitek zrób test z kimś kto potrafi jeździć na Africe ,a nie przewracać się co kilka metrów .:at:
|
Gs na pewno polegnie z KTM. A KTM polegnie z ciągnikiem rolniczym. To nie motur kupa - to kierownik dupa :)
|
Zaraz wątek bedzie na advrider i będzie polewka :haha2:
http://deser.pl/deser/1,111857,11646...miesiecy_.html |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:20. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.