Dobry Tani Motocykl dla dwojga na podróże
 

Witam,

Ze względu na ograniczenia urlopowe a jednocześnie chęć poznania wschodu zastanawiam się nad kupnem motocykla i wysłania go na wschód np. Uzbekistan i poszukania dla niego tam przechowalni aby można było co roku dolecieć tam i rozpoczynać podróż - nie trzeba tłuc tranzytowych kilometrów ani organizować co roku przerzutu motocykli na lawecie.

Motocykl musi być w miarę niezawodny (tania eksploatacja i szybkie naprawy), nie za ciężki, dający radę we dwoje. Taki wierny dobry osiołek. dodatkowo pytanie jak z badaniami technicznymi takiego motocykla bo ubezpieczenie to luz (nie ma potrzeby by motocykl był w kraju).

Co byście polecili?

Pozdrawiam,
Przemo

Przemo, zasygnalizuję Ci jeszcze jeden potencjalny problem. Np. w Gruzji pojazd na obcych blachach może pozostawać nie dłużej niż pół roku. Sprawdź, czy w kraju, w którym chcesz go zostawić nie ma podobnych przepisów.
Może prościej będzie przerejestrować pojazd na lokalne tablice?

Dobra uwaga - tylko że np. jakby się chciało w danym roku zrobić np. Uzbekistan a w przyszłym polecieć na Kirgistan potem Mongolia - to czy nie trzeba by w każdym z tych krajów dokonywać rejestracji.

Przemo, ja nie jestem fachowcem w tej tematyce, nigdy nie rozważałem pozostawienia tam pojazdu. Sygnalizuję problemy, które niekoniecznie muszą Twojego przypadku dotyczyć, ale powinieneś je rozeznać i rozważyć aby mieć pewność.
I jeszcze jedno przychodzi mi na myśl: wwiernyj wwoz, czyli polityka celna Rosji narzucająca wymagania w całej WNP - jak wjedziesz do WNP pojazdem, a wyjedziesz bez niego to będzie bardzo niefajnie dla Ciebie i rosyjskich celników.

Coby przewieźć wywrotkę piasku nie trzeba kupować tira. W Biszkeku są wypożyczalnie motocykli.

Pomijając sprawy formalne to Trampek albo Afryka.
Na trampku dacie radę we dwoje, tanio można kupić
i bez pompy.

Ciał

Pytanie czy posiadanie własnego pojazdu nie wychodzi taniej.

Jest na Forum ekipa jeżdżąca w ten sposób na Africach Twin - bodajże eksplorują Mongolie.

Myślałem że jak opuszczę Rosję to już problem wwiernyj wwozu z głowy.

Myślałem tak o wysłaniu Dr-ki ale we dwoje może być ciężko i chyba zostanie do samotnych wojaży dla mnie :)

Za zawiezienie tam i nazad motocykla własnego zapłacisz tyle co pożyczenie na miejscu. Na 3 tygodnie powiedzmy 50 EUR X 21 dni = ok 4500 pln. Transportowcy wezmą 1000-1200 EUR czyli jeden wyjazd masz free pożyczając moto ma miejscu.
Możesz tez kupić jakiegoś Iża na miejscu :D.
http://diesel.elcat.kg/index.php?showtopic=292415669

Dokładnie. Kupuj trampoliniego