skrzynia biegów r850r/rt do r1100gs
 

zamiast napierdalać się w wątkach o autach na baterie niech ruszą makówką albo podpytają tam swoich jakichś znajomych.
3 podejdzie skrzynia z 850tki rt/r do 1100gs...

co ja wiem:
normalnie te skrzynie wymiarowo i przełożeniowo pasują między seriami r850, r1100. r850gs i r1100gs pasują łeb w łeb bez problemu.
co nie pasuje między 850r/rt a 1100gs to sposób wysprzęglania.
w 1100 jest mechaniczne sprzęgło, lnka i wajcha jak w R2V a w r850r/rt jest wysprzęglik hydrauliczny jak w późniejszych r1150xxx czy r1200xxx

TEORETYCZNIE mnie to nie boli wcale bo nie mam przywiązania do jakiegokolwiek rozwiązania a pompy sprzęgła do 850tki bez guzików kosztują grosze. myślę tylko czy się zaraz nie okaże, że potrzebuję inną tarczę sprzęgła, bądż popychacz ma jakąś inną końcówkę i trzeba będzie rzeźbić jakieś cuda.

Rzeźbienie nie jest problemem ale jak rzeźba wyciąga kopyta daleko od domu i od dłuta, to wtedy nie ma jak jechać. Lepiej mieć na pokładzie rozwiązania standardowe. Choć przypominające standardowe.


Tak więc - wiecie? Nie wiecie? Wiecie kto wie? :haha2:

Ja bym podejrzewał że ten z którym się włóczyłeś po Czechach pare dni temu może wiedzieć :) pytaj go, on środowisko vintage bmw zna dobrze.

Podoba się mnie ten wątek. Takie lubię.

hahahaha, dla niego to jest ZA NOWE :D myślę, że historia BMW dla naszego Kolegi się skończyła gdzieś w latach 80tych :D

no nic - spytać faktycznie można.
będziem kminić.

Ja tam cię nie podpuszczam, ale jak już grubo rzeźbić... ;)

https://www.advrider.com/f/attachmen...51-jpg.4362347

nie interesuje mnie taka przeróbka.

zdjęć ładnych GS1100 to już widziałem wszystkie /chyba/ i takie ulepy jak ten ze zdjęcia to mnie nie wzruszają :D
oczywiście sratata :D i podziwiam za wenę, i wkład, i godziny w przykucu, ale to z mojego zdjęcia jest wzorem, który powinien być eksponowany w obślinionej gablocie w Sevres obok wzorca metra.
zastosowanie tam gaźników jest dla mnie zajebistym krokiem wstecz jednak. tak pod kątem użytkowym.


ja poszedłem nieco inną drogą:
zaplotłem na ori piaście z R1100GS przednią obręcz Akronta z R100GS - w ten sposób mam 21'' z przodu, mam 2x tarcze i porządne brembo zaciski, zachowałem ABS i mam w dalszym ciągu telelever, który jest dla mnie jednym z czynników dla których tak w ogóle GS1100 jest w kręgu zainteresowań - bo to rozwiązanie jest zajebiste, nietuzinkowe, sztywne, robi robotę i na dodatek wcale nie wymyśliło go BMW. same dobre rzeczy.
nowe szprychy z nierdzewki, malowane obręcze i piasty. ładnie to wyszło. zapewniam, że jest to jeden z niewielu R1100GS na świecie z 21'' z przodu i zachowanym oryginalnym zawieszeniem i układem hamulcowym. Podniesienie niewielkie przodu skompensuję krótszym ramieniem reakcyjnym paralevera. Chciałbym takie z regulacją ale nie wiem czy uda się takie kupić /straszne siano/ lub zrobić.

reszta motocykla jest mniej więcej oryginalna bo po co zmieniać. kanapę wiele lat temu dorobił Zet. tylna jest oryginalna. do jazdy samodzielnie tylne siedzenie i tak się zdejmuje w 10 sekund i jest fajna platforma na rolkę. dobrze to wymyślili.
waham się obecnie między kuframi alu a zwykłymi plastikami BMW z epoki - nie wiem...
zmieniłem też cały kokpit na ... brak kokpitu oraz przednią lampę i owiewkę na kompletny przód od pierwszej LC4 640tki Adventure. dla młodszych wiekiem czytających to taka jak poniżej ale dwuczęściowa, czyli oryginalna. mniej więcej taka jak proponowana przez Touratecha w wersji Desierto za czapkę euro. zostawiłem panel kontrolek i słupki wachy, temperatury oleju oraz wskaźnik biegu i zegarek. pewnie narazie wjedzie jakaś rowerowa sigma. z czasem myślę, że albo Vapor Trailtech albo Motogadget.

założenie jest takie, że ma to być moto na kiepski asfalt, okazjonalny zjazd z niego, przejazd dziurawymi drogami czy bezdrożami bez sportowej napinki. no i ma być MÓJ - czyli nie taki jak wszystkie inne GSy. połączenie praktyczności, jakiejś tam wyjątkowości i wielu godzin pracy, które spajają z maszyną lepiej niż cokolwiek innego.

niestety rozczaruję Was - za wcześnie jeszcze na zdjęcia a historia tego motocykla to już jest w ogóle historia tak pojebana i pokręcona, że nie wiem czy ją w ogóle opowiadać. kiedyś.

przypominam, że rozkmina dotyczy skrzyni biegów.

U tego gentlemana widziałem kilka GSow przerobionych pod offa, tak oko bardzo gruntownie. Lubi o tym rozmawiać, przynajmniej osobiście, nie wiem jak przez tel. Myślę, że warto spróbować.

https://motomirek.pl/kontakt/

Popieram ! Warto Miras'a poznać , odwiedzić , pogadać ... Widziałem kilka Jego "projektów" .... inspirujące ... :Thumbs_Up:. Też miałem plan , aby korzystając z Jego rad - doświadczenia "coś " ulepić .... ale czas tak szybko mija ...:mad:
Dobrą drogą idziesz Matjas'sie moim skromnym ..
Zdrowia !

Moim zdaniem bez "rzeźbienia" się nie uda ale próba nie strzelba, sama nie wypali... Swoją drogą piękny zimowy zamysł, trzymam kciuki obiema rencyma.

Tylko że jego pierwszą radą w modyfikacji 1100 jest sprzedaż i kupić 1200 :D a jak Ci nie pasuje to kupić 1150

Wiem. Znam to podejście.
Dla mnie 1100 ma swoje zalety jako konstrukcja.
1150 ze swoją wagą zwłaszcza jest niepotrzebnym ogniwem przed 1200.