Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Inne tematy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=24)
-   -   Historia pewnego mostu. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=20690)

Zet Johny 06.04.2014 21:59

Historia pewnego mostu.
 
6 Załącznik(ów)
Pierwszy raz usłyszałem o tym moście jakieś 10 lat temu gdy w TV ujawniali filmy nigdy nie publikowane które przesiedziały dziesiątki lat w archiwach TVP. Film z początków lat 70-tych.
Historia filmu dokumentalnego opowiadała o pewnym rolniku który miał problemy z dostaniem się do "cywilizacji". Bohater filmu mieszkał w bezpośredniej okolicy Jeziora Rożnowskiego. Teren wokół jego domu jest porozcinany przez głębokie na kilkanaście metrów dolinki V-kształtne ( u nas się takie coś nazywa paryją).
Nie wiadomo dlaczego ale w pewnym momencie domostwo rolnika zostało bez drogi dojazdowej (nie pamiętam szczegółów).
Pomysłem na rozwiązanie tego problemu miał być most który połączy gospodarstwo z resztą wsi.

Przez te lata zawsze obiecywałem sobie że pojadę tam i znajdę ten most. Ale tez zastanawiałem się czy on jeszcze istnieje.
Dzisiaj zrobiłem pierwszą w tym sezonie przejażdżkę i koła zaniosły mnie nad Jezioro Rożnowskie. Nie pamiętałem jaka to ma być miejscowość ale w tyle głowy przelatywała mi myśl że dobrze by było w końcu spełnić tą obietnice. Spokojna jazda przy zachodzącym słońcu i jeszcze brak liści na drzewach pomagały w obserwacji co ciekawszych miejsc.
Co jakiś czas od głównej drogi schodzą w dół wprost do brzegów jeziora drogi przeważnie o luźnej nawierzchni. Skręcam w jedną i pomału jadę po szutrowo betonowej nawierzchni jakieś kilkadziesiąt metrów , może sto kilkadziesiąt.
Zatrzymuję mnie widok głazu z zamocowaną tablicą.
Zdjęcia niestety robione komórka.

Załącznik 47212

Nie mogłem uwierzyć że się tam znalazłem. Okazało się ze jestem na moście Pana Stacha który przez 3 lata własnymi rękami budował wspaniałą budowlę.

Załącznik 47208

Pamiętam z filmu że Pan Jan Stach był na tyle skromną osoba że nie wypowiedział ani jednego słowa do kamery. Trochę opowiadała jego żona która donosiła mu jedzenie podczas tego czasu.

Załącznik 47209

Pan Jan Stach dożył pięknego wieku 93 lat a jego budowla ma już ponad 40 lat i trzyma się dzielnie.

Załącznik 47210

Orzep 06.04.2014 22:05

...to są właśnie historie - dla których siedzę na FAT!
Dzięki DżonyZet

Orzeppe

fassi 06.04.2014 22:11

echh, pieknie, Johny, zajebiste!!!

Co to musialy byc za czasy, ze nie przyjechal jakis inspektor czy inny urzednik i nie nakazal rozbiorki, bo bez pierdyliona pozwolen, dotacji i niewiadomo czego takiego mostu niewolno zbidowac, ba, bez tych powzolen napewno sie zawali...

To jest dzielo czlowieka i jego rak. Mysle ze unikat na skale swiatowa i pomnik dla potomnych ze kiedys byla wolnosc...

dzieki John

fassi 06.04.2014 22:19

Pany, jak kto ma jakie info to wstawiajcie.. historia niesamowita....



cyt: komisja jak zobaczyla te strome brzegi wawozu powiedziala ze nie mozna tu mostu zbudowac :D

wiki: http://pl.wikipedia.org/wiki/Most_Stacha

wasilczuk 06.04.2014 22:28

Uwielbiam takie historie.
Z dzieciństwa pamiętam, że na podwórku na wsi leżała wielka gromada kamieni polnych- otoczaków. Moja babcia zbierała je na polu na wiosnę, zanim rośliny nie wzejdą, po to, żeby w czasie żniw kosy nie zatępić.
I jakoś ludzie depresji nie mieli............

ArtiZet 06.04.2014 22:54

To pokolenie ludzi dla których liczy się cel niestety wymiera i coraz rzadziej będziemy mieli tego typu przykłady...SZACUN dla tego Pana:Thumbs_Up:

Ja z ciekawością obserwuje poczynania mojego sąsiada i jego żony, którzy pewnie w wieku pod 80-kę w mojej dzielnicy Warszawy uprawiają ziemię a wokół zabudowane już wszystko blokowiskami...
A oni marchewkę sadzą, ziemniaki, truskawki pielą swoim C-330 na swoich kilku ha...a ziemia w okolicy pewnie warta kilka baniek...a oni nie chcą sprzedać :D
Tak sobie myślę, że starych drzew się nie przesadza i dla nich ta ziemia to świętość więcej warta niż jakakolwiek kasa...i dobrze, że nie mają dzieci, bo te by ich pewnie szybko "urobiły", żeby sprzedali- kasę szybo "ulokowali" a dziadków oddali do domu "spokojnej starości", żeby się nie męczyli już więcej na roli...

Scorpi 06.04.2014 22:54


PARYS 07.04.2014 09:32

Zajefajny motyw i podklad pod wycieczkę.

Takie historie warto opisywać i warto je czytać.

jorge 07.04.2014 10:01

Dzięki Ci z a tę relację. Dawno na forum nie było nic równie Afrykańskiego w swej naturze. :bow:

jochen 07.04.2014 10:31

Widzę, że umieścili tablicę z informacją i bardzo dobrze! W latach 80-tych jeździłem regularnie kąpać się w jeziorze, najczęściej rowerem albo Hondą CG125 i zawsze przejeżdżałem przez ten most. Wtedy wszyscy wiedzieli, że to było dzieło jednego człowieka, ale informacja była przekazywana ustnie, taka "wieść gminna". Obudziłeś wspomnienia, muszę tam w wolnej chwili wyskoczyć po latach :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:34.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.