Która oliwa z poniższych jest najmniej podrabiana obecnie?
 

Shell HELIX ULTRA ECT C3 5W-30

Elf Evolution 900 SXR 5W-30

QUARTZ 9000 ENERGY HKS G-310 5W-30

Liqui Moly LIM8973 5W30

Adam,to ma być ankieta ,czy wróżenie z fusów ?

Na moje oko to ta : QUARTZ 9000 ENERGY HKS G-310 5W-30 ;)

Leję do aut i moto Midlanda

Żadna ,pod warunkiem że będziesz kupował z oficjalnej legalnej dystrybucji

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

Chyba właśnie tak jest. Sam dużo używam Shella kupując od oficjalnych dystrybutorów i problemu nigdy nie było.

Adam pytanie bardzo na miejscu wg mnie.
Ostatnie tematy i przykłady też mi podkręciły myśli o tym.
Mam 4 bańki po 4L Motula 5110 (na wszystkie moje motocykla zmiana wiosenna) kupionego ze sprawdzonego źródła, ale czy to źródło jest pewne z kolei swojego dostawcy to już nie wiem.
Motul wiadomo też często podrabiany, ale j.w. źródło do tej pory pewne no i ten kolor i zapach specyficzny dla Motula, choć i to pewnie podrabiają.

Tak myślę, że może od następnego razu pójdę w 10w40 Yamlube z salonu Yamahy.

Podzielę się swoim doświadczeniem z oliwą bo trochę jeżdżę i przejeździłem sporo różnych aut. Kiedyś roczne przebiegi często przekraczały dwieście koła. Od wielu lat używam Shella 5W 30, Ufo żony przejechało ponad 500 koła bez jednej awarii silnikowej, olej wymieniany był regularnie co 10 tys/km. W mojej H-rv dokładnie tak samo, zero problemów, jak zdejmuje dekiel do inspekcji zaworów to na głowicy jest czysto jak w nowym aucie.
Do Caravelki natomiast leję LM 10W-40 DIESEL LEICHTLAUF bo tym była zalana od nowości, również wymaniałem co 10 tysiaków, to auto jeździ wyłącznie w trasy i 90 % przebiegu to autostrady. Ostatnio zrobiłem serwis i pojechałem do IT, jako że mam zakodowane we łbie, to co tysiaka km otwieram maskę i sprawdzam poziom. Zaniepokoił mnie olej na bagnecie bo był jakiś taki ciemny i nie spodobało mi się to. Dojechałem do IT i spuściłem, do miednicy zlało się ciemne gówno.
Miałem pod ręką motocyklowego Repsola 10W 40 to nalałem i wróciłem do domu, oleju nie ubyło, kolor świeży, więc niby norma.
Ale zaniepokoiło mnie to i postanowiłem nie używać więcej LM, stąd moje pytanie. Olej kupuje od 25 lat u kumpla w sklepie motoryzacyjnym, a on zamawia u oficjalnego dystrybutora.
Zdecydowałem żeby nalać Shella .

Polecam Penrita. Leję do motocykli i samochodów od kilku lat.

Właśnie z obawy przed podróbką leje Shell do auta i Moto kupiony u dystrybutora. Wyrazie dolewki kupię na każdej stacji SHELLa. Kiedyś rozmawiałem z taksówkarzem i też mi polecał SHELLa. Do dzika też leje Shell a. Jeśli musiałem to brałem Lm bo w każdym budowlanym w Dr lubb At kupię oryginał. Lm wygrywa wszystkie testy w Dr ale i tak bardziej ufam Shell owi.

Ja od lat leję Mitasu. Olej jest pakowany w metalowych puszkach. Zamawiam bezpośrednio u dystrybutora. Czasami zamawiam 4 litry a przychodzą 4 x 1 l. Jest to tak niszowy olej, że chyba nikomu nie chce się go podrabiać.

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka

Jest forum olejowe (naprawdę) gdzie ludzie robią zrzutki na badania laboratoryjne różnych olejów i zestawiają w tabelach. Pewnie dzielą się też obserwacjami co do jakości oleju w zależności od źródła zakupu.
Zapewne jest jak że wszystkim - im coś popularniejsze tym częściej podrabiane. Zasadniczo wróżenie z fusów i kwestia szczęścia.Kiedyś kupiłem olej Valvoline jeden do auta drugi do motocykla i sreberko z jednego zeszło bardzo łatwo jak z dawnej butelki mleka a z drugiego bardzo ciężko, nie dało się zerwać trzeba było przedziurawić. Ale olej w obydwóch przypadkach był okej.