Alo

Nie znam się: są jakieś tablety tak 4-5 cali w jakiś mocnych obudowach i GPS? Wiem, można kupić Monterę, tylko ta cena, można kupić smarkfona (tylko po co mi 4 aparaty i gra w kulki).

Pozdr rr

Mam kilku kolegów używających nawigacje 5' i zazwyczaj tylko korzystają z ich podpowiedzi głosowych poprzez interkom. Tak mały ekran do tego zamocowany bardzo często gdzieś w okolicach klamki sprzęgła jest raczej mało czytelny. Do tego sprzęt z bardzo jasnym ekranem IPS kosztuje krocie (w przeciwieństwie do zwykłego tableta). Dzisiaj przejechałem prawie 500 km głównie po drogach publicznych i w związku z tym że "kilka" razy troszkę przekraczałem dopuszczalną prędkość, profilaktycznie do nawigowania użyłem Yanosika. Gdy zbaczam z asfaltu uruchamiam Locusa. A i google maps dzisiaj testowałem (łatwiej wyszukać nieoczywiste punkty docelowe). W typowej nawigacji masz tylko jedną aplikację.

Przeniosłem do działu GPS - szkoda, aby taki wątek zginął w ogólniejszym dziale.

Rozwiązanie z sterowaniem + - jest genialne wiec poszukałem dalej.
Jest wersja pilota na kierownicę "R1 kształt pierścienia 3D Bluetooth"
https://ae01.alicdn.com/kf/H3843d760...x50.jpeg_.webp
a obsługuje to tak

sam opis na forum Locusa
https://help.locusmap.eu/topic/exter...-more-commands
Minus tego pilota to brak odporności na warunki atmosferyczne.
Ale jest wersja prof. tylko cena już wyższa ale działa już na większości apk
https://carpe-iter.com/carpe-iter-control/

Super. Tylko dwie maleńkie wady: Być może te przyciski dość trudno obsłużyć w zimowych rękawicach, chociaż to kwestia wprawy i można się nauczyć, za to druga wada to ............

To nie wada. Problemem są mapy a w zasadzie ich pokrycie. Jak jadę w konkretny off to i tak mam zaplanowane trasy ale mapa się przydaje jak się okazuje że topo używane do tworzenia tras były jednak nie aktualne. Montana którą teraz używam, daje wystarczająco czytelny ekran nawet w słońcu. Zresztą jadąc na kompas nawet i to nie jest takie istotne. Słuchawki? Ostatnie wyrzuciłem 25 lat temu z walkmanem.
Taki duży telewizor zostanie zmielony po pierwszym rolowaniu zabawki. Może to dobre na szosy/szutry ale jakoś nie widzę na Rumuńskich wyrypach.

Pozdr rr

Oj nie jest to zabawka na off. Po szutrach i innych leśnych drogach chętnie pomykam, ale na takie szaleństwa o których piszesz to umiejętności mi zdecydowanie brakuje.

Mimo wszystko trudno mi sobie wyobrazić używanie takiej navi poza asfaltem. Fizyczny guzik, to fizyczny guzik. Interfejs garmina to ergonomiczny koszmar, ale mając go pod ręką przy kierownicy mogę bezpiecznie, pewnie i w rękawicach przestawiać co tam. potrzebuję. Przy glebie nic się z nim nie dzieje, a zasilanie zwyklymi paluszkami ratuje dupę w sytuacji utraty prądu / zgubienia kabelka / wyjścia bez motoru na pieszą włóczęgę. Tego wszystkiego z żadnym super-duper tabletem nie zrobicie.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka