Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   ..poemat o naciaganiu lancucha w ziemiach polnocnych (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=33168)

yeuop 08.10.2018 21:01

..poemat o naciaganiu lancucha w ziemiach polnocnych
 
Ja, Yeuop I, król prowizorki, romantyk bez nadziei na znalezienie miłości w tym łez padole, który kieruje się wartościami mi niepojętymi, spisuje te słowa dla potomnych. Kto nie chce czytać, niechaj nie czyta.

Kto chce mi nabluzgać, niechaj śmiało tak uczyni, gdyż to tylko utwierdzi mnie w przekonaniu o słuszności moich poglądów, gdyż zwykłem już do tego, iż niezrozumiany jestem.

Był to czerwiec. Czerwiec roku Pańskiego 2018.
Nie pamiętam już, czy to był bardziej początek tego miesiąca czy też koniec. Rzadko świadom jestem tego, jaki akurat mamy dzień tygodnia.

Poczułem w sobie wezwanie. Ponowne to już było wezwanie do krajów szczególnie mi bliskich. Posiadam jakieś szczątkowe informacje o tym, że być może mam przodków ze Szwecji. Chyba już mi się nie uda dotrzeć do prawdy, niemniej i tak tam się wybiorę. A któż to wie, może spotkam swoja żonę.

Niepokoi mnie to, ze wierzchowiec mój jest całkowicie nowy (w momencie wyruszania w trasę ma 3,5 tys. km przebiegu), w dodatku nie dość, że nie mam narzędzi niezbędnych do naciągania łańcucha, to jeszcze nawet tego w ogóle nie umiem robić.

Przykro mi tylko z tego powodu, że wewnętrznie czuje, że nastąpiła jakaś degradacja i będzie to tylko wycieczka. To nie będzie podroż.

Czy jesteście gotowi, by wysłuchać mojej opowieści?

https://2.bp.blogspot.com/-84k1tMSzv...0/P6102621.JPG

sluza 08.10.2018 21:08

Taaaaaaaaaaaaak :)

Emek 08.10.2018 21:21

No dawaj. W końcu będzie opowieść 👍.

ivenhoe 08.10.2018 21:34

https://66.media.tumblr.com/9b809ef3...srob4n_500.gif

tyran 08.10.2018 22:13

Ja, podstarzały tatuś dwojga dzieci spróbuje czytać Twój poemat.
Natomiast Twoje dywagacje sobie odpuszczam.
Dawaj dalej.
Zobaczymy...

radeksc 08.10.2018 23:32

Yeuop z przyjemnością potowarzyszę Ci w tej opowieści, również jej kontekstach i dywagacjach. Ale mam gorącą prośbę. Czy mógłbyś zacząć podróż króla prowizorki od pierwszej stacji? Czyli polskich znaków w relacji. Bardzo mi to ułatwi empatyzowanie z Twoją złożonością.

Molek 08.10.2018 23:48

https://images91.fotosik.pl/52/bee4b2d8f6cbcf12med.jpg

Ciaho 09.10.2018 12:29

Se myślę zmienił moto, zmienił ciuchy to może coś się grubego szykuje.... może i włosy uczesze?... Browar otwarty, popcorn w mikroweli... czekam na więcej:)

muszel72 09.10.2018 15:56

Się normalnie nie można doczekać się.

Fihu 09.10.2018 16:54

A jak już zbierze się znaczna grupa czytelników Yeuop powie o co chodzi tak na prawdę :D:D:D:D

Tak na serio (?) dawaj, pisz, opowiadaj ;)

hindus 09.10.2018 17:25

Dokładnie, ani minuty wczesniej.
Do tej pory byliśmy jak dzieci we mgle,
Teraz będzie nam dane...
No to k....a czekamy.
:lukacz:

yeuop 10.10.2018 01:59

Jade.

Autostrady sa nudne, no ale jakos tam dotrzec musze. Mam troche napinke czasowa, bo danego dnia wieczorem musze byc w Oslo, a dzien pozniej w Stavanger, by sie spotkac z moimi ludzmi. Przy okazji probuje sie przyzwyczaic do Afryki pod katem autostrad. W sumie jest spoko, tylko szkoda go krecic powyzej 3500 obrotow, bo czuc, ze strasznie sie meczy i mu nie pasuja takie obroty. Za to jest przynajmniej wiecej czasu na przemyslenia, wiec sie ciesze. Od poczatku tej wycieczki (gdyz wlasnie miala to byc wycieczka, a nie podroz) sporo myslalem o tym, jak moje zycie sie zmienia, jak zmienia sie moj punkt widzenia. Skroce te opowiesc i napisze tyle - zajelo mi duzo czasu, by zrozumiec, ze spelnienie marzenia jest tylko czescia skladowa pewnego procesu, jest to cos rownie istotnego co przykladowo przygotowania. Wieki temu dane mi bylo sie o tym mocno przekonac - pojechalem w pierwsza w zyciu podroz (akurat tez bylo to na Nordkapp), warunki byly po prostu koszmarne (pogoda), ale niesamowicie sie wszystkim jaralem. Przyjechalem wowczas na Nordkapp, oczekiwalem, ze niebiosa sie rozstapia, uslysze fanfary..... a tu nic. Mocno sie zdolowalem, ale najgorsze bylo to, ze wowczas nie rozumialem, dlaczego tak bylo. Pare tygodni po powrocie radosc do mnie wrocila - stalo sie tak wowczas, jak zaczalem planowac kolejna podroz.

W miescie, ktorego nazwa strasznie kojarzy mi sie z hamburgerami, sa koszmarne korki. Przebijanie sie przez nie uwazam za cos strasznie niemeskiego, wiec grzecznie stoje. Mocno zauwazam to, ze jedynka na wolnych obrotach to 12km/h. Duzo. Duzo za duzo. Po jakiejs godzinie rewiduje swoje poglady na temat stania w korkach i sam zaczynam sie przeciskac. Nie lubie robic takich rzeczy, gdyz nie mam ubezpieczenia na motor, wiec jak sobie zrobie kuku, to chyba koniec z jezdzeniem. Ale lubie taki niepokoj. To jest motywator. Nie jest dobrze, kiedy jest dobrze. Jest dobrze, kiedy jest prawie dobrze. Wowczas mozna sie wszystkim bardziej nacieszyc. Do Oslo dojezdzam ledwo zywy, ale na czas. Do Stavanger praktycznie docieraja juz tylko moje zwloki, pojechałem na skroty i wyszlo o 200km więcej. Po zrobieniu okolo 3000km w 3,5 dnia nie mialem juz nawet sil na przemyslenia egzystencjalne. A to niedobrze. Bo ja lubie myslec i mysle duzo. Co z tego, ze zle mysle lub o glupotach. Jam INFP, taka natura ma.

https://2.bp.blogspot.com/-nYIFHsHjh...0/P6122630.JPG

https://2.bp.blogspot.com/-PF0fTxXNS...0/P6122632.JPG

https://4.bp.blogspot.com/-5sfBYC57t...0/P6132644.JPG

tomekt 10.10.2018 03:49

Trafileś na uszkodzony fabrycznie motocykl skoro się męczy powyżej 3,5 tys obrotow :mur:

calgon 10.10.2018 07:23

mimo wszystko, przyznaje ,że tutaj to zajrzę, ukradkiem bądź nie...
Pisz Pan.

Jack_*Daniels 10.10.2018 07:59

Cytat:

Napisał tomekt (Post 605172)
Trafileś na uszkodzony fabrycznie motocykl skoro się męczy powyżej 3,5 tys obrotow :mur:

:hehehe: Stawiam że to nie problem z motocyklem...

yeuop 14.10.2018 01:04

Rzadko zdarza mi sie jechac w to samo miejsce wiecej niz raz, gdyz uwazam, ze swiat jest ogromny i trzeba wiele miejsc zobaczyc. Tym bardziej ciekawe sa dla mnie wlasne mysli i spostrzezenia, kiedy widze dane obiekty ponownie po kilku latach. Inne jest juz moje zycie, inaczej postrzegam dane miejsce. Ostatnim razem widzialem te slynne wodospady w nocy, teraz jest dzien i bezchmurne niebo.

Kilka lat temu bylem tutaj na XTku. Predkosc przelotowa rzedu 80-90km/h, stosunkowo niewielki zbiornik paliwa (w porownaniu do Afryki) itd. Czy mi to przeszkadzalo? Niebardzo. Pufalem sobie spokojnie tym samowarkiem i bylo fajnie. Ostatnich kilkanascie lat przejezdzilem w skorzanej ramonesce, skorzanych gaciach i koszmarnie uwierajacym kasku. Nieraz mnie tak wytrzeslo z zimna, ze zapomnialem, jak sie nazywam. Nieprzemakalnosc spodni? Tak, przez pierwsze dwie minuty deszczu.

Tylko dlaczego jest tak, ze kiedy jade nowym motorem w nowych ciuchach, to we wcale nie znowu takiej glebi czuje sie jakos winny? Na szczescie trzymam sie tego, co kiedys oglosilem wszystkim - nawet gdyby mnie bylo stac, to i tak nie bede spal w hotelach itp. Nie chce tego, nie potrzebuje, nie lubie. Nie stac mnie.

Sprawdzam lancuch. Jakis luz jest, wiec chyba ok. Ile to podawali, ze ma byc tego luzu? Nie pamietam. I jak to sie ma niby mierzyc? Nic z tego nie rozumiem, za duzo sprzecznosci. Moze lepiej nie bede tego dotykal.

Niesamowite jest to, ze przy spokojnej jezdzie mozna na jeden zbiornik zrobic nawet ze 450km.

https://1.bp.blogspot.com/-PV5kFhrpo...0/P6132650.JPG

https://4.bp.blogspot.com/-VcBAfrbnV...0/P6132648.JPG

https://3.bp.blogspot.com/-1g5sjQuzx...0/P6132652.JPG

https://4.bp.blogspot.com/-X1Q9-jwWK...0/P6132654.JPG

szynszyll 14.10.2018 10:49

1 Załącznik(ów)
Maksymalny moment obrotowy 98 Nm przy 6000 obr/min

magicl 14.10.2018 20:51

Czyta sie i oglada :Thumbs_Up:

zbyszek 14.10.2018 21:10

Zdjęć mało, tekstu też mało, emocji zero, ogólnie jakoś tak bezideowo
Ze starego Yełopa pozostała nam obietnica spania w namiocie już zawsze, cóż...
Pożyjemy, zobaczymy :o

zz44 14.10.2018 21:35

Chyba pofarciło Ci się z pogodą.
Dawaj dalej.

Gończy 15.10.2018 11:12

Dawaj, dawaj, czyta się.

yeuop 28.10.2018 00:18

Retrospekcja.

Rok 2005.
Guzik-o-zyciu-wiedzacy 21-letni wowczas ja postanawiam, ze podrozowanie to bedzie fajny sposob na zmarnowanie sporej ilosci pieniedzy oraz czasu. Pieniedzy niestety wowczas jako biedny student nie mialem, ale dysponowalem niezwykle cennym bogactwem, ktore sie zowie czas. Przyjmuje wowczas nastepujaca taktyke - za mlodu trzeba sie bawic i korzystac, bo pozniej to juz czlowiek nie bedzie mlody. Ja tam nosa nigdy nie mialem do zarabiania pieniedzy, wiec przypuszczalem, ze i tak przez spora czesc zycia bede sie borykal z problemami natury finansowej. Kij z tym wszystkim, co sie nazwiedzam za mlodu, to moje. W garazu stoi prawdziwy pochlaniacz przestrzeni - szczytowy produkt czechoslowackiej mysli technicznej. No czyz moze byc lepszy sprzet do rozpoczecia kariery podrozniczej?

http://yeuop.unas.cz/Expedice2005/Expedice02.html

To byl lot w kosmos. Doslownie. W niespelna miesiac Jawa przejechala w zasadzie bezawaryjnie 10 tys. km. Oczywiscie nigdy nie przekraczalem 3500 obrotow. Pierwszy raz w zyciu spalem pod namiotem. Pierwszy raz w zyciu bylem w tylu nowych miejscach. Musialem sie dopiero nauczyc wszystkich patentow, bo poczatkowo pakowanie calego mojego dorobku na motor i przywiazanie wszystkiego zajmowalo codziennie gdzies ze 4 godziny. To byl po prostu czad. To bylo to.

http://yeuop.unas.cz/Expedice2005/Expedice45.html

Zmoklem jak cholera, zzieblem, ale czulem, ze chce to robic.

http://yeuop.unas.cz/Expedice2005/Expedice57.html

http://yeuop.unas.cz/Expedice2005/Expedice60.html

Na Nordkappie wichura byla straszna. Jeszcze gorsze bylo to, ze z calkowicie mi nieznanej przyczyny jakos na samym Nordkappie nic nie poczulem. Wrocilem do domu strasznie przygnebiony i w ogole nie rozumialem, o co chodzi. Przez jakis czas bylo o mnie glosno, bo jednak nie kazdy jezdzi na Nordkapp, a juz w ogole nie na Jawie. Ponuro tylko przyjmowalem gratulacje od znajomych i zastanawialem sie, o co w tym wszystkim chodzi.

yeuop 28.10.2018 13:39

Wiem, ze nudna.
Brakuje dwóch nieodzownych elementow prawdziwej podrozy: przeklinania i alkoholu.

tyran 28.10.2018 13:46

A teraz wszystkowiedzący-34-ro-letni-Yeuop chyba się wypalił.
No nic, jeszcze tu zajrzę, może się chłopak pozbiera?

chemik 29.10.2018 07:44

Cytat:

Napisał yeuop (Post 608371)
Wiem, ze nudna.
Brakuje dwóch nieodzownych elementow prawdziwej podrozy: przeklinania i alkoholu.

Yeuopie, nie obrażaj się na szczerą krytykę. Czytelnicy zgłaszają Ci swoje opinie, więc weź je pod uwagę. Chyba, że piszesz relację tylko dla Siebie.
A jeśli chodzi o relacje bez alkoholu i przeklinania, to uwierz da się to zrobić w sposób ciekawy. Wiem jako praktyk (napisałem ich kilka) i teoretyk (przeczytałem ich wiele).
Tip for free especial for you: więcej akcji, więcej zdjęć, więcej dramatyzmu. Relacja z podróży motocyklowej to taki pisany "film drogi" - cos musi się dziać, krajobrazy muszą przelatywać przez wyobraźnię, ma być czuć swąd spalin, kilometry mają znikać. A w Twojej relacji po którymś tam odcinku nie wyjechaliśmy jeszcze dobrze za próg domu.

redrobo 29.10.2018 08:53

Tak. Latwo jest krytykowac. Ciezej jest jednak samemu zabrac sie do pisania, a jeszcze ciezej utrzymywac te potrzebe dzielenia sie tym z innymi... Tu w tym przypadku, podroznika-samotnika jest jeszcze trudniej.
Ostatnia "nie nudna" moim zdaniem, to byla opowiesc z 3-ema DR co pojechaly na Kaukaz:) No ale byc moze ten alkohol tam zrobil robote...
Przygoda typu, wreczenie lapowki, zlapanie gumy, szukanie noclegu czy gleba na szutrze, na dzien dzisiejszy wrazenia nie robia.
Czytalem kiedys jak Yeuop w skandynawii oblizywal sie na widok towaru w sklepie, gdy lecial na Yamaszce z dziewucha... To mi pobudzalo wyobraznie... Pamietam jakies szpagaty na skalach:) A teraz co? Jade, jade, spie, jade, ciezko, lekko, wodospad, gora, jade...
No, nie ta narracja.
... AA, wiadomo, ze jeszcze w tym roku SHL-a w gorach "zrobila robote";)

wojtekk 29.10.2018 09:51

Najtrudniej to pojechać :)

Pisz jełopie - fajnie podróżujesz , fajnie, że się dzielisz a inni mogą podróżować wraz z Toba.

qbaRD07 30.10.2018 15:29

Ja wszystkie relacje wciągam z przyjemnością.
Pisz Jełopie.

PS przypuszczam że część osób mogłaby co nieco skrobnąć, ale z obawy przed krytyką tego nie zrobi. Przecież nie o to chodzi.

PS 2. Proponuje nie czytać Jełopowizny jeśli komuś nie pasi.

PS 3. Szpagaty też pamiętam ;-)

PS 4. W tym sezonie zrobiłem 3000 km, ja żyję tymi relacjami.

yeuop 30.10.2018 18:34

...a potem dojechałem na ten Nordkapp i wrocilem...

KONIEC RELACJI

https://2.bp.blogspot.com/-5qk1qkTuc...0/P6182704.JPG

operator99 30.10.2018 18:37

Koniec? A droga powrotna?

yeuop 30.10.2018 18:39

Była jeszcze nudniejsza.

czeczen 30.10.2018 19:35

Tragifarsa....... tak można określać to co zostało z FAT - trendy wyznaczają -krzykacze,krytycy,opiniotwórcy z koziej dupy,donosiciele, "prawomyślni",'gadżeciarze' i dyskutanci w tematach rodem z... (wstaw dowolny portal ze średnią wieku użytkowników 12-16 lat) ...

Artek 30.10.2018 20:09

Co to?
Przedwczesny wytrysk???



Dawaj normalnie jak było. Niech Ci co nie byli zobaczą jak tam jest...kilometry pustki, chaty przetrwania, bobki reniferów i CISZA



Chopie olej krytyków i pisz co chcesz. To TY tam jeździsz a my tylko czytamy i oglądamy. Krytycy są jak wiatr co wieje z boku jak jedziesz na motocyklu. Rób swoje.

stopa-uć 30.10.2018 21:28

Yeuopie
a jak mocno zużyły się opony,
czy zmieniałeś je po drodze i czy napinałeś łańcuch.

ps.znowu prowokujesz.
ciał

Franz 31.10.2018 11:26

Następnym razem yeuop zahaczy o Amsterdam
kupi trawkę,przeleci parę lasek w witrynach i będzie bardziej kolorowo.
Yeuop nie pękaj i kupuj nowsze XT

Jack_*Daniels 31.10.2018 12:51

Co z wami Czarnuchy, ujowe to nie czytać. Takie to proste...

stopa-uć 31.10.2018 13:16

NIE całkiem masz rację.
Najpierw trzeba przeczytać żeby stwierdzić że kiepskie.!
Natomiast tutaj oczekiwania są duże, Yeuop pisał już wcześniej
fajnie i jak zwykle podkręca Nas, albo tematem albo formą.

Dyskusja jest.

ciał Yeuopie

Jack_*Daniels 31.10.2018 13:25

Cytat:

Napisał stopa-uć (Post 609028)
NIE całkiem masz rację.
Najpierw trzeba przeczytać żeby stwierdzić że kiepskie.!
Natomiast tutaj oczekiwania są duże, Yeuop pisał już wcześniej
fajnie i jak zwykle podkręca Nas, albo tematem albo formą.

Dyskusja jest.

ciał Yeuopie

Każdy zespół ma swoją najlepszą i najgorszą piosenkę.
No chyba że ma tylko jedną wydaną :haha2:

stopa-uć 31.10.2018 13:46

I oto MU chodzi.
Dyskusja jest

ciał

calgon 31.10.2018 14:40

forum.motocyklistów.pl

Poczytać coś spod pióra autora wątku wtedy i zrozumienie będzie większe....

Nie abym się czepiał, ale mnie np. oświeciło:)

jagna 01.11.2018 08:27

Nie znam jełopa.
Nie czytuję jego gównoburz, bo mi nie pasują.
Ale prawa do pisania relacji w każdym, autorskim stylu będę bronić jak niepodległości.
A na bezsensowne krytykanctwo jestem uczulona.
Jełopowi dowaliliście, a przy okazji ktoś, kto może miał ochotę coś podróżniczego napisać już tego nie zrobi.
Bo jeszcze usłyszy, że zdjęcia słabe.

muszel72 02.11.2018 08:13

Yeuop, dziękuję Ci za relację. Właśnie dla nich między innymi zapisałem się na to forum. Sam sporo jeżdżę ale jakoś nie miałem weny do napisania. Być może się to zmieni:Thumbs_Up:

jorge 02.11.2018 13:49

Wywaliłem wycieczki. Za obrażanie kobiet na tym forum będę osobiście banował - do póki będę miał do tego uprawnienia - bez ostrzeżenia. tu o relacji. Nie oceniamy jej - nie podoba się, nie czytaj. Podoba się - zachęcaj. EOS.

Kamyk 02.11.2018 13:55

Zgadzam się z Jagną i innymi. Komuś się nie podoba to niech nie czyta, a nie bzdurne komentarza daje. A może chce nabić sobie posty ;)

Kamyk

Lucky Luke 02.11.2018 15:34

Cytat:

Napisał jorge (Post 609360)
Wywaliłem wycieczki. Za obrażanie kobiet na tym forum będę osobiście banował - do póki będę miał do tego uprawnienia - bez ostrzeżenia. tu o relacji. Nie oceniamy jej - nie podoba się, nie czytaj. Podoba się - zachęcaj. EOS.

I w tym wypadku się nie zgadzam. Jeśli coś jest wystawione do opinii publicznej to każdy ma prawo to oceniać i wyrazić swoje zdanie.
Niezależnie czy relacja jest słaba czy dobra.

Ta jest wyjątkowo słaba.
yeuop oczywiście celowo tak zagrał.
Nie skaczmy sobie do gardeł tylko spokojnie punktujmy trolla.
Jeśli ktoś inny napisze słabą relację także mu to wytknę.

wojtekk 02.11.2018 15:58

1. Są wydzielone więc spokojnie.
2. Jakbyś mógł nie wytykać będę zobowiązany.

henry 02.11.2018 17:35

A ja cały czas myślałem i miałem taką nadzieję, że to są żarty, że wszyscy jaja sobie robią, ale chyba się pomyliłem …

Prince 02.11.2018 21:59

Nie no. Nie wolno krytykować relacji.. A ta była zajebista. Naprawdę mega. Chcemy żeby było więcej takich mega. Ze zwrotami akcji i ciekawych. No w dechę relacja ! Niech forum zaleją tak ciekawe historie.. ;D

Brawo !
Jakoś to tak szło ze kogoś sie poznaje nie po tym jak zaczyna... czy coś tam..

zbyszek 02.11.2018 22:12

Cytat:

Napisał wojtekk (Post 609388)
1. Są wydzielone więc spokojnie.
2. Jakbyś mógł nie wytykać będę zobowiązany.

Jakoś nie mogę znaleźć, ktoś podrzuci linka gdzie wydzielone?
Dziękuję z góry:)

wojtekk 02.11.2018 23:08

Cytat:

Napisał zbyszek (Post 609461)
Jakoś nie mogę znaleźć, ktoś podrzuci linka gdzie wydzielone?
Dziękuję z góry:)

Mój bład - jak rozumiem w niewidocznej części dla wszystkich (kosz)? Czy wszyscy widzą?


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:12.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.