Kolizja na motorze
Hej, myślałem że mój pierwszy post (nie licząc powitalni) będzie na jakiś bardziej wdzięczny temat.
Niestety ale dzisiaj miałem spotkanie bliskiego stopnia z nieco roztargnioną panią która jechała zgodnie z przepisami ale niestety angielskiego kodeksu ruchu drogowego. Ona lewą stroną jezdni ja prawą no i nie było możliwości żebyśmy nie spotkali sie w jednym punkcie. Czy ktoś się może orientuje jak może wyglądać ta sprawa, motor kupiłem 11.01.2015r w ciagu 14 dni zglosiłem to do US ale niestety do tej pory nie zrobiłem tego w WK, w czwartek oczywiscie to zrobie, wkońcu. Czy mogą być jakieś nie przyjemności z tego tytułu w WK? Oczywisicie motor posiadał aktualny przegląd i ubezpieczenie. Z góry dzieki za wszystkie cenne rady :bow: również te na temat ubiegania się o odszkodowanie http://zapodaj.net/e75d0a27d19cc.jpg.html |
Ty wyszedłeś cały? Szkoda sprzętu!
Do czasu przerejestrowania wolno jeździć, ubezpieczenie miałeś więc nie powinno być problemów. Co z moto, naprawiasz? |
Masz legalną umowę - motocykl jest Twój. Opłaciłeś w terminie podatek od czynności zakupu - jeszcze lepiej. OC i przegląd ważne - to konieczność. Z doświadczenia sugeruję, żeby nie robić bałaganu w dokumentacji - wstrzymaj się z przerejestrowaniem, bo termin 30 dni i tak przekroczony. Poczekaj na oględziny, wypłatę lub propozycję odszkodowania, ewentualną walkę z ubezpieczycielem, a potem przerejestruj motocykl. Chyba, że jego losy potoczą się inaczej, bo ubezpieczyciel orzeknie na przykład szkodę całkowitą i wskaże kupca wraku. Szkoda wtedy ponosić dodatkowych kosztów.
|
Najważniejsze, że Ty jesteś "cały" :)
@Beddie złote słowa :zdrufko: Jest jak jest, a nie jest źle... nie szkodzić, nie panikować. |
Beddie, a co to znaczy:
Cytat:
Tomek, zdrowka zycze, motur to tylko kupa zelaza ktora zawsze mozna wyklepac. |
Procedura bywa taka: ubezpieczyciel orzeka szkodę całkowitą i brak ekonomicznego uzasadnienia naprawy. Wycenia "wrak" na absurdalnie wysoką kwotę, a różnicę od ceny motocykla w stanie nieuszkodzonym (według często nierynkowych, zwłaszcza w przypadku afryki, tabel) proponuje jako odszkodowanie. Po proteście ogarniętego w temacie poszkodowanego i dziesiątkach wzajemny pism ubezpieczyciel zgadza się na rekalkulację wartości wraku i po raz kolejny go wycenia, już znacznie niżej i po myśli poszkodwanego, ale, na przykład, dopłatę różnicy w stosunku do poprzedniej propozycji zobowiązuje się uiścić pod warunkiem odsprzedaży owego wraku jedynie wskazanemu przez siebie kupcowi. Tak to najczęściej działa, jeśli ma się siłę, wolę i wiedzę, aby taką walkę skutecznie prowadzić.
|
To jest wypłata z OC a sytuacja o której mówisz jest stosowana podczas wypłaty z funduszu Gwarancyjnego czyli w sytuacji w której doszło do wypadku drogowego a sprawca zwiał , motocykl czy to samochód jest wystawiany na aukcję dostępną tylko dla poszczególnych podmiotów gospodarczych związanych umową z ubezpieczycielem , tutaj będzie normalna procedura wyceny wartości rynkowej pojazdu i ewentualna decyzja o kasacji czyli wypłaty , jak zwykle zaniżonej . wartości rynkowej lub wypłata odszkodowania. Czy go przerejestrujesz czy nie nie ma to żadnego znaczenia jedynie musisz przekazać likwidatorowi szkody kopię umowy kupna sprzedaży motocykla.W kwestii badań technicznych , zgodnie z wyrokiem Sadu Najwyższego , brak takowych badań nie jest podstawą do odmowy wypłaty odszkodowania , jedynie w przypadku Autocasco ubezpieczyciel może odmówić wypłaty , co z reguły robią. Przypadek w którym ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania to sytuacja w której pojazd jest niedopuszczony do ruchu , czyli czasowe tablice rejestracyjne , wygaśnięcie terminu ważności pozwolenia czasowego.
|
Kurde, Pany, nie czaje troche. Co to znaczy aukcja?? Ze mi reszte z motura sprzedaja???
W Niemczech wjechal mi niemiec w dupe mojego auta (polskie tablice) na swiatlach, centralnie i wcisnal mi swoim fordem megaexplorerem z orurowaniem tylko klape bagaznika w moim kombi. Wzialem numer ubezpieczenia jego, pojechalem do rzeczoznawcy w berlinie, ktory wycenil szkode na 4200 ojro :dizzy:. Zaraz na miejscu wycenil tez wartosc mojego auta PRZED WYPADKIEM na 1500 ojro. Ubezpieczalnia zrobila szkode calkowita gospodarcza i dala mi 1350 ojro bo 150 skasowal rzeczoznawca. Kupilem klape na szrocie za 50 ojro, sam wymienilem i auto do dzisiaj hula. Zadnej aukcji nie bylo, po prostu rzeczoznawca wycenil za pomoca tabel i po sprawie. W Polsce nigdy nie mialem takiej sprawy dlatego pytam. |
Nie miałem okazji korzystać z OC i mam nadzieję, że tak zostanie, ale... zawsze myślałem że najlepszym rozwiązaniem jest wstawienie sprzętu do ASO, niech naprawiają na oryginalnych częściach i niech Oni się biją z ubezpieczycielem o pokrycie kosztów naprawy.
Kiedyś słyszałem też opinię, że jeżeli pojazd można uratować, to można się nie zgodzić na szkodę całkowitą i zażądać naprawy szkody nawet, jeżeli koszta przekraczają wartość pojazdu. Ale to niech się wypowie ktoś z branży, ja powtarzam tyko co słyszałem. Najważniejsze że kierownik cały, a pomimo nieostrego zdjęcia, to Afryka też chyba nie skończyła w 3 częściach... :Thumbs_Up: |
Fassi w Polsce to pewnie byś dostał z 500 zł z wielką łaską
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:19. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.