Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Rama, zawieszenia, napęd (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=7)
-   -   Wymiana napędu (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=1708)

7Greg 07.10.2008 20:38

Wymiana napędu
 
Dziś korzystając z chwili wolnego postanowiłem wymienić łańcuch. Był już w słabiutkim stanie, hałasował i minął już jego czas ;)

Sprawa nie jest skomplikowana i zajęła mi jedną godzinę. Nieco łatwiej się wymienia w dwie osoby.
Ponieważ miałem zakuty łańcuch to czekało mnie wyjęcie wahacza ;)

Ale ad rem :oldman:

Wyjąłem z libańskiego kufra mój wyjazdowy zapas.

http://tarcu.com/Inne/At/AT00107.jpg

http://tarcu.com/Inne/At/AT00108.jpg

i wziąłem się do akcji.

Należy odkręcić kilka śrubek :dizzy:

Nakrętkę osi tylnego koła z prawej strony

http://tarcu.com/Inne/At/AT00109.jpg

Dla tych co mają wątpliwości, z której strony polecam ten wątek ;)

http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=1665

i wyjąć ją po tej przeciwnej :haha2:

http://tarcu.com/Inne/At/AT00110.jpg

Po wyjęciu mamy całą oś ;)

http://tarcu.com/Inne/At/AT00115.jpg

a po zdjęciu koła lepsze spojrzenie na całość

http://tarcu.com/Inne/At/AT00116.jpg

Zdjąć dźwignię zmiany biegu uprzednio zapamiętując jej położenie. To ta mała kropeczka ;)

http://tarcu.com/Inne/At/AT00111.jpg

Odkręcić nakrętkę od wahacza nr 1. (dla tych co mają zakuty łańcuch), jedną śrubę od osłony silnika nr 2 (lekko odchylić osłonę na dół) i dwie śruby od osłony zębatki nr 3.

http://tarcu.com/Inne/At/AT00112.jpg

Po wyjęciu mamy zasyfioną osłonę

http://tarcu.com/Inne/At/AT00113.jpg

Dalej dwie śruby mocujące zębatkę

http://tarcu.com/Inne/At/AT00114.jpg

Po zdjęciu zębatki jest nieco syfu, który można wyczyścić i sprawdzić stan wałka zdawczego.

http://tarcu.com/Inne/At/AT00117.jpg

Co z tym walkiem robić poczytacie tu:

http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=158

http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=354


Aby z wahaczem poszło łatwiej odkręcamy śrubę od amora

http://tarcu.com/Inne/At/AT00118.jpg

I teraz wyciągamy śrubę od amora, oś wahacza, przekrzywiamy wahacz w jakiś jedyny i dziwaczny sposób i łańcuch już jest zdjęty. Na jego miejsce ląduje nowy.

http://tarcu.com/Inne/At/AT00119.jpg

Ponieważ niedawno przeglądałem łożyska na wahaczu więc go nie musiałem wyjmować.
Dla tych co chcą je obejrzeć to tak wygląda wahacz po wyjęciu gdzie jest dostęp do łożysk. :oldman:

http://tarcu.com/Inne/At/AT00026.jpg

Dalej odkręcamy 5 nakrętek od tylnej zębatki, wymieniamy ją na nową i przykręcamy.

http://tarcu.com/Inne/At/AT00120.jpg

Warto jeszcze zerknąć na gumy zabieraka czy jak to tam się zwie :dizzy:

http://tarcu.com/Inne/At/AT00121.jpg

Zakładamy i przykręcamy zębatkę zdawczą, montujemy koło i cieszymy się nowym napędem :Thumbs_Up:

http://tarcu.com/Inne/At/AT00122.jpg

Pozostaje jeszcze przykręcić kilka gratów i w drogę.

================================================== ====
Po wyregulowaniu łańcucha regulacja powitała mnie 17 dołkiem. :dizzy::dizzy::dizzy:

Trochę się zmartwiłem. ma ktoś jakiś pomysł ??

Zębatki standardowe 16 i 45, łańcuch też 124 ogniwa.

Czaju 07.10.2008 22:18

U mnie jest to samo. Wymienilem naped i tez mam na 17 dołku. Dowiedziałem sie ze za kazdym razem przy wymianie łańcucha powinno się naklejac nowa naklejke na wachacz informujacą o stanie łańcucha tylko nikt ich nie daje. A co za tym idzie nalezy sie nie przejmowac ze jest na 17 dołku bo to tak naprawde zerowe położenie.

Co do opisu to dodam ze jak ktos nie ma klucza pneumatycznego to duzą zębatkę łatwo odkręcić siedzacą w kole i zapierając koło o ściane. Tu została opisana opcja bez zakuwania łańcucha a jezeli ktos ma zakuwarke to nalezy przy zakladaniu nowego łanćucha przesunąć tylne koło do przodu i na tylnej zębatce ustawić tak końcówki łańcucha aby były w kolejnych dołkach i wsunać dołączone do zestawu ogniwo(wczesniej zalozyc o ringi i przesmarowac). pozniej przekręcić koło tak aby zakuwane ogniwo znalazło sie na dole. Przesmarowac oringi dołączonym smarem i załozyć blaszke ogniwa. Trzeba pamietać o O-ringac czy X- ringach czy innych :) zanim sie dociśnie zakuwarką blaszke. Nie bede pisał jak się obsługuje zakuwarke bo pewnie ten kto ma to wie a jak ktos nie wie to niech napisze wyjaśnie co i jak. Ale właśnie w tym momencie sie ją stosuje i cały proces zakończony. Oczywiście stary łańcuch wycinam diaxem bo nie ma sensu się męczyć z wyciskaniem sworznia. Nie wiem czy komus sie moj opis przyda ale ja tak to zrobilem i w miare sprawnie wszystko poszlo. Powodzenia.

SzymonBBI 07.10.2008 22:50

Ja miesiąc temu też wymieniałem napęd i u mnie zaczęło się od 11 dołka. Nie wiem skąd takie duże różnice.

MaRP 08.10.2008 08:37

Cytat:

Napisał SzymonBBI (Post 26532)
Ja miesiąc temu też wymieniałem napęd i u mnie zaczęło się od 11 dołka. Nie wiem skąd takie duże różnice.

Różnice w zębatkach, pomiędzy RD04 i RD07, 07a, tak sobie myślę.:Sarcastic:

podos 08.10.2008 09:40

Dodal bym do opisów:

1. w ktorą stronę idzie zebatka zdawcza. Bo nie jest symetryczna. czyli ze idzie odsadzeniem do silnika.
2. że zebatke zdawcza osadza sie na specialnym smarze do duzych obciazen. Niech Pastor powie jakim dokladnie.
3. że zebatke zdawcza sie dokreca sie na loctite momentem 10Nm.
4. że szpilki zebatki głownej sprawdzamy czy se nie ruszają - jesli tak 0- wkeljamy na loctite
5. że oring na zabieraku sprawdzamy stan. podobnie jak i stan lozysk skoro juz tu jestesmy.
6. że zebatke na tyl zakladamy napisami na zewnątrz i dokrecamy momentem: RD04- 45 Nm, RD07x 98Nm
7. że wahacz po przesmarowaniu lozysk dokrecamy momentem 105 Nm
8. zeby sie nam tak chcialo jak 7gregowi to bysmy mieli cala afripedie juz zrobioną...

7Greg 08.10.2008 10:47

Cytat:

Napisał podos (Post 26559)
Dodal bym do opisów:

1. w ktorą stronę idzie zebatka zdawcza. Bo nie jest symetryczna. czyli ze idzie odsadzeniem do silnika.
2. że zebatke zdawcza osadza sie na specialnym smarze do duzych obciazen. Niech Pastor powie jakim dokladnie.
3. że zebatke zdawcza sie dokreca sie na loctite momentem 10Nm.
4. że szpilki zebatki głownej sprawdzamy czy se nie ruszają - jesli tak 0- wkeljamy na loctite
5. że oring na zabieraku sprawdzamy stan. podobnie jak i stan lozysk skoro juz tu jestesmy.
6. że zebatke na tyl zakladamy napisami na zewnątrz i dokrecamy momentem: RD04- 45 Nm, RD07x 98Nm
7. że wahacz po przesmarowaniu lozysk dokrecamy momentem 105 Nm
8. zeby sie nam tak chcialo jak 7gregowi to bysmy mieli cala afripedie juz zrobioną...

Ooooooooo właśnie miałem to pisać ale mnie uprzedziłeś :) ;) :Thumbs_Up:

Jedyna czego nie zrobiłem to nie dałem smaru na zębatkę zdawczą :mur:
Paaaastorku, jaki to smar ??

-----------------
A model zębatki to ten, no, hmmm, eee, rejli :)

Pastor 08.10.2008 12:42

Oj, oj, wołają a ja nie słysze :dizzy:

Było już o tym: http://archiwum.africatwin.com.pl/in...51&forum=3&p=1

Że sie tak sam z siebie zaczytuję:
"z okazji zapodania nowej zębatki posmarujcie towarzyszu wielowypust wałka dobrą pastą montażową z MoS2 do duzych obciązeń. Fabrycznie macie tam chyba smar Honda Moly 60, moja znienawidzona firma beemwe stosuje qrewsko drogi Optimoly MP3, a ja osobiście chwale sobie Molykote G-N Plus."
koniec czytatu.
Acha - ponoć Sachs do swoich tarcz sprzęgłowych dołącza torebkę z takim smarem, ale nie udało mi się nigdy tego dorwać.
Dodam jeszcze że chodzi nie tylko o smarowanie elementów współpracujących pod dużym naciskiem, ale przedewszystkim o to coby smarowidło nie wylatało w kosmos wywalane siłą odśrodkową, zwłaszcza po rozgrzaniu.

Może Adamsiedemdziesiątydrugi coś dopisze w temacie, bo on dochtór jest w te klocki :)

Zdrowia!
:hello:

7Greg 08.10.2008 12:58

To co Hubert podajesz to smar molibdenowy. Mam takowy :)
Podos piszesz o grafitowym. Więc jaki :papieros:

A tak w ogóle to zastanawiam się nad tym smarowaniem. Nie żebym negował. :)
W przegubach siły są spore, kulki zapi...ają szybko i wypada je smarnąć. Ale zębatka na wieloklin, wielowpust czu inny wielocośtam?? Jest w miarę sztywna. Chyba, że chodzi o te małe ruchy, które wynikają z luzu technologicznego lub użytkowego

Pastor 08.10.2008 13:05

Cytat:

Napisał 7greg (Post 26596)
A tak w ogóle to zastanawiam się nad tym smarowaniem. Nie żebym negował. :)
W przegubach siły są spore, kulki zapi...ają szybko i wypada je smarnąć. Ale zębatka na wieloklin, wielowpust czu inny wielocośtam?? Jest w miarę sztywna. Chyba, że chodzi o te małe ruchy, które wynikają z luzu technologicznego lub użytkowego

To bardziej pasta montażowa niż smar - zabezpiecza przed taką erozją stykową, czy czymśtam, co sprawia że wielowypusty tak dostają po dupie. Zresztą nie tylko wielowypusty - panwie pras mimośrodowych też bywają tym smarowane a tam sa takie naciski że łojesu!
U siebie mam 2 wielowypusty. Głęboko wierzę, że jakbym ich nie smarował to dzisiaj nie miałbym żadnego ;)
Zdrv!
:hello:

Pastor 08.10.2008 13:59

Cytat:

Napisał 7greg (Post 26602)
Reasumując. Ten molibdenowy do przegubów - może być ??

Za rzadki - popłynie w cholere i zniknie. To powinno mieć quńsystencję jak pasta do zębów (dlatego jest do ZĘBAtek :) ). Już lepiej od bidy zastosować pastę miedzianą.

Zdruf
:hello:


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:53.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.