Zamówienia z Touratech
Mam pytanie do osób które miały (nie)szczęście dokonywać zakupu przez sklep internetowy Touratech.
Wymyśliłem sobie u nich zakup akcesoriów do XT. Zamówienie złożyłem na początku grudnia 2016. Na tą chwilę - mniej niż połowa jest zrealizowana. Wyjazdy mam już zaplanowane, a motocykl wciąż nie jest doposażony jak trzeba. :mur: Męczę polski oddział e-mailami, ale twierdzą oni, że nie są w stanie podać (nawet przybliżonego) przewidywanego czasu realizacji. Podobno sami się dowiadują jak towar będzie na magazynie centralnym. Jakoś nie za bardzo chciało mi się w to wierzyć, więc poszukałem adresu do centrali za Odrą. Szreibnąłem maila z opisem mojego problemu (w tym o ograniczonych informacjach z polskiego oddziału). W odpowiedzi dostałem dokładne namiary na rodzimy sklep i info, że realizują oni zamówienia na Polskę. :mur: Ktoś miał podobne przejścia z tą firmą i ma pomysł jak ruszyć sprawę do przodu? Jestem z natury cierpliwy i wyrozumiały, ale przy takim poziomie obsługi ch*j mnie strzela. |
W niemczech tez sa ostatnio bardzo dlugie terminy dostawy towaru,Firma przenosila swoja produkcje do nowej hali stad te opoznienia.Na rozne rzeczy do Nowej AT terz trzeba czekac do 3 miesiecy.Mysle ze to kwestia czasu i wszystko wroci do normy.
|
Ja mialem szczescie kupowac i wolalbym teraz sobie to sam wystrugac. Zamowilem oslony i dzignie zmiany biegow. Po 2 tyg napisalem do nich i sie dowiedzialem , ze owszem oslony sa , ale dzwigni nie ma. To sie pytam kiedy? Nie wiadomo...... To znow sie pytam , jak to nie wiadomo, skoro na stronie jak byk stoi , ze sa na stanie. Odp. ktos zapomnial zmienic. To ciagne dalej. To czy ktos moze mi powiedziec w przyblizonym czasie kiedy - odp: jak beda mieli zamowienia , bo jednej sztuki to im sie nie oplaca. Juz mnie to powi w....wia, pisze , ze niedlugo to nowa AT bedzie i nikt do starej juz zamawiac nie bedzie i albo robia , albo niech kase odsylaja. Dostaje wiadomosc , ze jest i wysylaja. Przyszlo i owszem okazalo sie , ze dzwignia ta , ale ktos zapomnial mi przyslac obejm do oslon. I znowu pisze.... Cale to przepychanie trwalo ok 6 miesiecy.......
Moge tylko zyczyc cierpliwosci. |
Pewnie przenoszą produkcję do chin :p. Chociaż muszę przyznać, że przy zakupach nie miałem takich problemów z terminowością.
|
Dlatego ja kupuje teraz wszystko u Angoli i jest tip top i na czas.Touratechowi podziekowalem.
|
Porażka, na stelaże do 690 czekałem 3 msce i kupiłem na ebayu. Nie rozumiem biznes modelu firmy...
Wysłane za pomocą Nokii 3310 |
Ale akcje..
Mam zamawiać na dniach uchwyt do Monterry, ale widać najpierw zadzwonie zapytać czy mają co bym nie musiał pół roku czekać. :) |
Z zamowieniem nie ma problemu.
Zamawialem uchwyt Tt pod 390-tke. Realizacja dwa dni. Z reklamacjami jak widac, bywa inaczej, roznie... Bez dramaturgii. Noo, uszy do gory. |
Chciałem od nich zamówić pivioty do NAT. 3 miesiące, natomiast u Angoli 2 tygodnia. Kurczę ktoś musi się nauczyć robić interesy bo mi kasa ucieka.
Tapatalkiem |
1 Załącznik(ów)
No to widzę, że nie jetem jedyny.
Model biznesu faktycznie jest dziwny. Jak daleko sięgam pamięcią, nie przypominam sobie, żebym podczas zamawiania czegokolwiek (z dowolnej firmy) nie dostał informacji o przewidywanym czasie realizacji. Z takim podejściem "nie wiadomo kiedy" to można zamówienie przepychać w nieskończoność. Przy zakupie byłem świadom, że część akcesoriów nie jest na stanie i dlatego temat zacząłem w grudniu, a nie na ostatnią chwilę. Ale wciąż zastanawiam się ile można wycinać, giąć, nitować jedną osłonę silnika z blachy... 4 miesiące? Załącznik 69707 A przed zakupem właśnie zastanawiałem się: Touratech vs Adventure Spec (Anglia). I chyba wybrałem nie najlepiej. :vis: |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:53. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.