Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Motocykl Forumowicza (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=177)
-   -   RD04 od Kisiela u nowego Afrykańczyka. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=38973)

Razan 24.01.2021 15:57

RD04 od Kisiela u nowego Afrykańczyka.
 
2 Załącznik(ów)
Hej. Jako nowy członek forum chciałbym się pochwalić swoim wczorajszym zakupem. Z zamysłem kupna Afryki nosiłem się już dobre 3 lata i w końcu zapadła decyzja że jeśli nie teraz to niby kiedy? Części z was ta Afryka jest już pewnie znana. Jeśli ktoś miałby okazję kupować coś od Kisiela to gorąco polecam. Nie trzeba było ciągnąc za język, a jak skończył opowiadać o motocyklu to w sumie nie miałem już żadnych pytań :) Mam nadzieję że ten rok przyniesie wiele wspólnych kilometrów. A towarzystwa w garażu dotrzyma jej mój Hornet. I na koniec specjalne podziękowania dla wiernego.

wierny 24.01.2021 18:40

Super, że Afryczka w dobre ręce trafiła i została na forum. :Thumbs_Up: Życzę wielu przygód i przyjemności w siodle.:at: Ps. Wałka pokazywać nie musisz.:D

Kisiel 24.01.2021 19:09

Razan,
Bardzo się cieszę, że trafiła do Ciebie! Mam nadzieję, że będziesz z niej zadowolony i da Ci tyle radości, co mi. A taka sprzedaż motocykla, mimo łezki w oku, to przyjemność. Witaj na Forum i przyjemności z jazdy AT!:at:

Wierny - :Thumbs_Up:

RAVkopytko 24.01.2021 19:54

Razan,tak po Staro-Afrykowemu i Jako prawdziwy Czarnuch, no to Masz w ryja :D
Zazdraszczam i Gratuluje :bow:

Para 24.01.2021 22:50

Bardzo fajna, gratuluję zakupu ! Świetnie wspominam RD04.

motomysz 24.01.2021 23:01

Tak myślałem, za długo ona stać nie bedzie
.�� Witaj!

Razan 23.02.2022 19:46

5 Załącznik(ów)
Ponieważ mija rok od momentu jak Afryka zagościła w moim garażu pomyślałem o małym podsumowaniu. Przez cały sezon udało się zrobić około sześciu tysięcy kilometrów, jedyna nic nie znacząca awaria to zerwana linka prędkościomierza która chyba tylko czekała na opuszczenie garażu Kisiela, dosłownie zerwała się zaraz za drugim wyjazdem z garażu. Zaliczyłem pierwsze gleby w terenie które mnie uświadomił jak dużo muszę się nauczyć, ale wyjazd w teren były rzadkością. Od pierwszej jazdy Afryką Hornet poszedł w odstawkę dlatego w maju padła decyzja o sprzedaży Horneta. ogółem to poszło szybko i już kolejnego dnia po wystawieniu ogłoszenia Hornet miał nowego właściciela. Od samego początku sezonu snułem plany o wyprawie do Rumunii. Plany były ambitne, w pierwotnym założeniu była część Ukrainy, Mołdawia Rumunia i powrót przez Węgry i Słowację do domu, ale że moje plany okazały się być czymś na kształt obietnic wyborczych polityków to skończyło się że planowane dwa tygodnie zamieniły się w trzy dni poświęcone na dojazd do Rumunii, zaliczenie drogi Transfogaraskiej i Transalpiny i powrocie do domu. Sam początek okazał się mokry i zimny, ale im dale byłem od domu tym bardziej warunki zaczynały sprzyjać, przez trzy dni pogoda dopisała. Cały pierwszy dzień poświęciłem na dojazd do Rumuni i to był moment gdzie tylko się upewniłem że zakup Afryki to był dobry pomysł. Drugi dzień to Transfogaraska i kierunek na Transalpine która przywitała mnie czarnym niebem i piorunami. Postanowiłem przenocować w miejscowości przy samym początku Transalpiny i ruszyć z samego rana. To była najlepsza decyzja tego wyjazdu, pobudka o piątej, szybkie pakowanie i dwadzieścia minut później byłem ponownie w trasie. Transalpina o szóstej rano jest po prostu cudownie pusta. Celem tego dnia było zobaczenie transalpiny i dotarcie do domu. Dokładnie o 23:40 czyli jakieś 1150km później udało się zrealizować cel. Reszta sezonu to już głownie kręcenie się wokół komina.Oby Kolejny wspólny sezon przyniósł więcej wspólnych kilometrów :at: Załącznik 114260

Załącznik 114261

Załącznik 114262

Załącznik 114263

Załącznik 114264

matjas 23.02.2022 19:54

I to jest TO Panie! Bardzo zajebiste są takie historie kiedy moto nie jest po prostu przedmiotem - przechodzi z rąk do rąk gromadząc bagaż doświadczeń, blizny i tworząc wspomnienia.

Dla poprzedniego właściciela to tez musi być miłe - mogąc rzucić okiem na swoje stare moto.

BTW/edit: też za swoim pierwszym i jedynym razem w Rumunii na moto dojechałem tuż pod Transalpinę i 21.30 po 1370km z PL. wstałem jakoś o 7 i o 8 już byłem w trasie. po drodze wyprzedziłem dwie ciężarówki do zwózki drewna z przyczepami i to by było na tyle. CAŁĄ drogę miałem dla siebie aż do zjazdu na południową stronę.

wierny 23.02.2022 19:56

Na pierwszym zdjęciu widać szczęście w Jej oczach.:)

Kisiel 24.02.2022 09:52

1 Załącznik(ów)
Cytat:

Napisał Razan (Post 770629)
Ponieważ mija rok od momentu jak Afryka zagościła w moim garażu pomyślałem o małym podsumowaniu (...)

Krzychu,

Nawet nie wiesz, jak się cieszę że Twoja AT ma się dobrze, a co najważniejsze robi to co powinna - jeździcie! :at: Super, że się dopasowaliście i sprawia Ci frajdę! Wielu kilometrów i udanych podróży! :Thumbs_Up:

Pozdrawiamy, wraz z młodszą kuzynką mojej dawnej RD04 :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:02.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.