Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Przygotowania do wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=69)
-   -   Pozwolenie na GBAO - czy da się zdobyć w Kirgizji? (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=21302)

lecchu 10.06.2014 21:04

Pozwolenie na GBAO - czy da się zdobyć w Kirgizji?
 
Cześć
W świetle najnowszych akcji ambasady tadżyckiej z Berlina (wydając wizę nie dodają pozwolenia na GBAO, odsyłając ewentualnie do Duszanbe) mam pytanie czy można tę pieczątkę zdobyć w tadżyckim 'czymś' w Biszkeku lub w Osz? Lub chociaż w Murghrabie? Marszrutę mamy taką, że w zasadzie nie chcieliśmy zbacząć aż do Duszanbe.

I dodatkowe pytanie:
Jak z dojazdem z Osh w Kirgizji do Chojdżaru w Tadżykistanie? Doczytałem, z jest tam otwarte obecnie jakieś jedno przejście graniczne dla nielokalnych obcokrajowców, ale patrząc po mapie, to tam po drodze jeszcze w Kirgistanie są jakieś enklawy uzbeckie. Jak to przejechać? Trzeba mieć wizę uzbecką?

Bo jak nie tamtędy - to jak jadąc z Kirgizji dojechać do Duszanbe nie mając pozwolenia na GBAO? Jakoś nie widzę alternatyw....

Pzdr
L.

Lupus 10.06.2014 21:34

Dołem owszem można przejechać, ale trzeba uważać żeby nie zabłądzić. Przejścia są nawet 2. Ja zabłądziłem co poskutkowało aresztem za naruszenie granicy. Drogi nieoznakowane, warto zapytać miejscowych. W sprawie GBAO pytaj Sambora albo Elwóda, może oni coś czają, włóczą się tam stale.

kajman 10.06.2014 23:09

w Murghabie chyba można było dostać
i w Duszanbe też

lecchu 11.06.2014 18:41

Najchętniej w ogóle bym nie jechał do Duszanbe. Jedziemy od góry, od Kirgizji, najfajowiej byłoby po prostu wjechać w Pamir i pokrecić się tylko po nim. Do Duszanbe z Osh przez Chojdżar to dodatkowe pięć dni pewniekiem (dwa dni dojazd, dzień na pieczatkę, dwa dni do Khorogu). Te pięć dni to zdecydowanie wolałbym spędzić włócząc się po Pamirze... a nawet nie tyle, żeby się włóczyć, ale nawet tępo gapić na pejzaż (który przepiękny jest okrutnie). A tak - zmarnować pięć dni dla jednej pieczątki - to szkoda by było, potem czas by nam się przykurczył na resztę GBAO (ja już raz przepyciłem tak Pamir nieco, nie zatrzymując się za wiele; bardzo nie chciałbym ponownie popełniać tego błędu).

Dlatego najlepiej byłoby mi załatwić pieczęć w Biszkeku lub (nawet lepiej) w Osh.

@Elwood
"Masz otwarte przejście graniczne Osz - Andiżan" - ale to przeca przejście Kirgizja-Uzbekistan. Ja pytam o dojazd północą z Kirgizji (osh) do Tadżikistanu (Chojdżaru i dalej do Duszanbe). Przeca inaczej bez pozwolenia na GBAO to nie mam jak (oczywiście oficjalnie) wjechać do Tadżikistanu.

@Lupus
Co to znaczy "dołem"? Dołem czego? Chodzi o to, żeby te enklawy uzbeckie brać od południa, a nie od północy?

@Kajman
Dzięki za info... ale nie wygladasz na przekonanego z tym o Murghrabie :D. A tak na margineise - to czy aby dojechac do Murghrabu, to nie trzeba już mieć tej pieczatki? (Nie sprawdzają tego na już przejściu granicznym na przełęczy Kyzyl-art?)

Pzdr
L.

Lupus 11.06.2014 19:27

Ale jajca, dołem znaczy poniżej granic z Uzb i Tadż, tak na mapie ;) Jedziesz nad wyspami, nawet tej największej gdzie jest mała przerwa - tam jest super droga. Trzymasz się generalnie blisko granicy, bo tak wiedzie droga, jak trafisz na przejście to ciś miejscowi pokierują drogami objazdowymi. Można przejechać w okolicach Proletarska, ale tam są 2 granice, i dla innostrancow jest ta dalej na wschód, albo przez Isfarę, tam bezpieczniej, bo się tak nie błądzi. Dla miejscowych wszystkie drogi są dobre, tak że trzeba uważać żeby nie załapać się na pierdel, jak mnie się to zdarzyło. GBAO to chyba zaczyna obowiązywać za Murghabem, więc można spróbować wcisnąć kasę na czekponcie, chłopaki tam niebogate. Niech się El wypowie.

sambor1965 11.06.2014 20:30

1 Załącznik(ów)
Omijanie uzbeckich enklaw w zalaczniku.

lecchu 23.06.2014 21:09

A ten cały OVIR w Duszanbe (w którym mozna zdobyć pozwolenie na GBAO) to tutaj?:
N38.57126, E068.79722

koordynaty znalazłem tutaj: link

Pzdr
L.

czosnek 23.06.2014 21:27

Nas odsyłali do różnych urzędów i w końcu pozwolenia na GBAO załatwiliśmy gdzieś tutaj (+/- 1.5km na południe)
Nie pamiętam dokładnie ulicy ale urząd znajduje się w 2 piętrowym bloku. Ludzie na pewno będą wiedzieli na miejscu (wjazd od strony rzeki).
PS. Tak było w 2009

lecchu 26.06.2014 13:29

Czosnek, wielkie dzięki za namiary, już je sobie wpisałem do GPS-a...

...ale jak się przygladam w GoogleMaps-ach - to chyba nie jest jeszcze ten taki mityczny wieżowiec, w którego parterowych okienkach ma się niby znajdować urzad wydający permity na GBAO, a który to jest wskazywany przez lufę czołgu osadzonego na jakims rondzie. A taki opis znajduję najczęściej w sieciowych relacjach :D Co może oznaczać, że urzad się przeniósł - albo że moja kolekcja potencjalnych miejsc, gdzie idzie zdobyć pieczatke na GBAO jest jeszcze niekompletna :D
Dlatego nadal przyjmę każdą ilość koordynat na urzędy w Duszanbe potencjalnie wydające pozwolenie na GBAO, jakie w swej szczodrobliwości zechcecie mi podarować ;)

Pzdr
L.

czosnek 26.06.2014 13:56

To jest dokładnie to o czym piszesz. Lufa czołgu wskazuje kierunek jazdy na most :)
Okienka urzędu wychodzą bezpośrednio na ulicę (może faktycznie to wieżowiec, nie pamiętam)
Czołg

Ps.
Opis naszych walk z OWIREM
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=3783&page=8


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:37.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.