bloku silnika bym nie ruszal.............tuleje cylindrowe przeszczepic o ile sie da do tego tloki i moze korby..........ale anjpierw trzeba by miec 700 rozlozone na stole dla porownania -jesli wtrysk od razu lipa z takim motaniem - wtrysk w AT???? profanacja panowie!

jaka tam profanacja , sama wygoda .
Zapominasz o takich rzeczach jak :
- czyszczenie
- padajace membrany
- zaworki dysze i inne pierdulki wchodzace w sklad gaznika
- czesta synchronizacja ( mysle ze we wtrysku co 50Kkm wystarczy sprawdzic )
- pompa paliwa
- filtr paliwa
- problemy z odpalaniem jak dluzej postoi i jak jest -20 stopni
- automatyczne ssanie ( brak miliona :) linek )

wady to wiekszy stopien skomplikowania sterowania elektronicznego i troche wieksza paliwozernosc .

wole linki niz milion czujnikow jakie beda przy tamtym silniku bo tak........
polozenia przepustnicy
spalania stukowego
jakosci paliwa
i jeszcze kto wie jakie...............
awara kazdego z nich i stoisz np.w gruzji albo w kazachstanie z palcem w pragebie..............no chyba ze je wszystkie masz i jeszcze kompa do diagnozowania
slowem jak wyzej nie cierpie elektroniki! howgh

Pompa paliwa to chyba zawsze jest potrzebna :)

No chyba, że grawitacyjnie.

oczywiscie ze jest , ale w zbiorniku i nie jest tak awaryjna .
piszac pompa mialem na mysli jej awaryjnosc.


jak padna nawet te 3 czujniki ktore opisales to jakos pojedziesz
pisze jakos bo nawazniejszy z nich to polozenia przepustnicy ale po malej przerobce (nawet na parkingu da sie to zrobic) pojedziesz dalej.

a ja lubie elektronike , jak jest dobrze zrobiona dziala niezawodnie.

jest ich wiecej niz te 3 jestem tego pewien -a elektronika coz to najbardziej zawodny i nieprzewidywalny skladnik czy motocykla czy samochodu nowczesnego. W przypadku mechaniki cos zaczyna byc slychac,czegos brakuje (olej, plyn chlodniczy)potem awaria (oczywiscie nie ma reguly) a w przypadku elektroniki jedziesz i nagle pyk........pozamiatane silnik wykrywa blad wchodzi w tryb awaryjny w najlepszym przypadku

Wtrysk paliwa już dość długo jest na rynku, także w motocyklach już stał sie normą. A układ wytryskowy w samochodach jest bardzo niezawodny... Przypuszczam że w razie awarii któregoś czujnika weźmie wartości uśrednione... W mojej fieście na jednopukcie wtrysk działa po odłączeniu sondy lambda, potencjometru, silniczka krokowego..- tylko niskich nie trzyma:) Tak więc wtryskowi w motocyklu zdecydowanie TAK !
Poza tym moto z wtryskiem są raczej oszczędniejsze niż te bez - wnioskuje tak na przykładzie Hondy Varadero, KTM Lc8, Suzuki dl 650- i jego odpowiednik silnika- gaźnikowy sv 650.